reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja też myślałam o tym, żeby chodzić na jakieś zajęcia z młodą, ale później się okazało, że potrzebuję tego czasu tylko dla siebie. Oby tylko zdrowie dopisywało, a wtedy maluchy do spania, adidaski na nóżki, i dyla :)
 
reklama
Dziewczyny co słychać u was? Ja się dziś wybieram pod prysznic :) :D
Kobietki u mnie umawiają się na 'tajemne schadzki' gdzieś na holu, a mnie aż ściska, że siedzę, leżę tu już jak na szpilkach...Ale jak się im udaje to niech chociaż one chwilę się pociesza :] Do tego nie wiadomo kiedy zniosą zakaz bo grypa wciąż szaleje. Ech... Weekend przeleci bez konkretów i się będzie dłużył. Szału nie ma...
Ci u was? :)
 
U mnie narazie odpukać lepiej, aż chciałoby się wstać, bo brzuch tak nie dokucza... ale trzymam się do następnej wizyty ;) dzisiaj mam zamiar sobie wynagradzać leżenie pizza i domowymi drożdżówkami ;D

"Tajne schadzki" brzmią trochę jak chodzenie na papierosa :p

@LADYaga17 sily są po tym ciągłym leżeniu?:) już wstajesz do toalety normalnie?
 
Niestety leżąc w szpitalu czas się dłuży jeszcze bardziej niż w domu :( ale jak mus to mus, zdrowie maluchów najważniejsze :)

f2w3rjjgixtyrr97.png
 
Nygusku nie jest aż tak źle... Teraz szyjka ma niby 37mm, wcześniej miała 15mm, więc któryś pomiar musi być nieprawidłowy, trzymam kciuki żeby ten pierwszy był zły. Będę miała zakładany pessar, ale brzuch już nie boli, o tyle dobrze.

f2w3rjjgixtyrr97.png
 
Ej, to bardzo duża różnica, a szyjka raczej się nie wydłuża. Ktoś coś musiał pewnie zmierzyć inaczej, pomylić się.
U mnie w poprzedniej ciąży wyszło 37 mm na połówkowym jak było mierzone przez brzuch, a szyjka miała tak naprawdę całą ciążę 25-27 mm, mierzone dowcipnie.

Ja dzisiaj znów leniuchuję. Bardziej z przymusu, inaczej pojechałabym z moim mężem i córeczką złożyć życzenia babci i dziadkowi - w nocy łapały mnie dość mocne skurcze, w dzień, jak trochę pochodzę, nasuwa w krzyżu. Tych skurczy się boję, dzisiaj jak się zbudziłam, to trochę wpadłam w panikę i od razu nażarłam się nospy i apsarignu. po czym od razu zrobiło mi się niedobrze, bo mój organizm jest już nospą absolutnie przejedzony. Ech, jednak, mimo że staram się o tym nie myśleć, boję się, żeby akcja porodowa nie zaczęła się do wtorku, bo to by była katastrofa.

Poza tym czuję się okropnie zmęczona. Cały czas. Czyżby ciało miało już trochę dość? Suwaczek mam trochę przestawiony, dzisiaj jest ostatni dzień 37. tygodnia. Marzeniem było dla mnie dojść tak daleko. A teraz marzeniem jest dotrzymać z tym szewm do wtorku. A wtedy niech się dzieje wola nieba.

Dziewczęta po 30 tyg. albo w kolejnej ciąży - doświadczacie skurczy BH (przygotowawczych)? Są dla Was bolesne?

A Wam, drogie leżące, powodzenia w dalszym ciągu, trzymajcie się. LADYaga, jak tam wrażenia z pierwszego samodzelnego prysznica? :) Tobie w ogóle mówią coś na temat ewentualnych badań? Czy tak po prostu sobie leżysz?
 
Niektórzy lekarze twierdzą, że szyjka może się wydłużyć. Jak na moją znajomość fizjologii człowieka, czemu by nie mogła? to w końcu tylko kawałek mięśnia gładkiego. Wprawdzie podczas ciąży zachodzą procesy, które dążą do skracania szyjki, ale jeśli przyjmujemy progesteron (luteinę), to on ma za zadanie te procesy odwracać.
@Ania121986, mam nadzieję, że Twoja szyjka ma naprawdę 37mm, to wynik jak najbardziej w normie, oby tak trzymała. Przypilnuj, żeby lekarz zmierzył szyjkę przed założeniem pessara, bo to ostatni miarodajny wynik, jaki będziesz mieć.
@Katierinka, do wtorku niedaleko, cierpliwości, odpoczywaj jak najwięcej.
 
reklama
Do góry