reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jadzia już rodzi :-) Boże jak bym też chciała być w terminie... Mi jednak szyjkę nadgryzło dosłownie między 32 a 34 tc... Teraz już torbę mam spakowaną i nastawiam się na różne scenariusze. Gdyby tak znać przyszłość, ech...
Co do moich skurczów to w początkowej fazie w sumie nawet na nie nie zwracałam uwagi. Miałam twardy brzuch i myślałam, że to norma. To moja pierwsza ciąża, więc głupia ja. O tym, że to anomalia dowiedziałam się w szpitalu, gdzie pojechałam z bólem. Lekarz powiedział, że "mam swoje lata i macica się buntuje, ale poleżę pod kroplówką z nospy i mi przejdzie". Mylił się. Z czasem się zagęściło, a im większy brzuszek, tym większy dyskomfort, bo dochodzi parcie na pęcherz, kłucie więzadeł, brak oddechu. No i tak do dzisiaj trwam. Nie straszę, bo może u Ciebie się wyciszy po nospie. Są takie przypadki. Może po prostu organizm w ten sposób każe Ci zwolnić tempo.
 
reklama
Jadzia już rodzi :-) Boże jak bym też chciała być w terminie... Mi jednak szyjkę nadgryzło dosłownie między 32 a 34 tc... Teraz już torbę mam spakowaną i nastawiam się na różne scenariusze. Gdyby tak znać przyszłość, ech...
Co do moich skurczów to w początkowej fazie w sumie nawet na nie nie zwracałam uwagi. Miałam twardy brzuch i myślałam, że to norma. To moja pierwsza ciąża, więc głupia ja. O tym, że to anomalia dowiedziałam się w szpitalu, gdzie pojechałam z bólem. Lekarz powiedział, że "mam swoje lata i macica się buntuje, ale poleżę pod kroplówką z nospy i mi przejdzie". Mylił się. Z czasem się zagęściło, a im większy brzuszek, tym większy dyskomfort, bo dochodzi parcie na pęcherz, kłucie więzadeł, brak oddechu. No i tak do dzisiaj trwam. Nie straszę, bo może u Ciebie się wyciszy po nospie. Są takie przypadki. Może po prostu organizm w ten sposób każe Ci zwolnić tempo.
Tylko ja zwolnilam tempo od razu jak dowiedzialam sie o ciazy. duzo lezalam. jak zaczely sie skurcze to zaleglam na kanapie juz na amen. w pierwszej ciazy za duzo nie myslalam. poczytalam o skurczach ze po 20 tyg moha byc i przyjelam ze to ok. teraz w drugiej caly czas odnosze sie do pierwszej. ahaaa w pierwszej tak nie mialam wiec cos nie tak :) no i to ze zaczely sie w 13 tyg :) zebym bardziej zwolnila to bym chyba musiala zaczac siusiac pod siebie i sie nie myc :D :p bo naprawde caly czas leze :) wychodze tylko wiadomo za potrzeba i zrobic sobie i corce jesc. nawet tesciowa mi obiad przynosi zebym nie stala w kuchni. plis wyjscia do lekarza. to wszystko. :) no mam nadzieje ze dociagne. corke urodzilam 2 dni po terminie, wiec zobaczymy. byle do terminu drugiej cesarki :)
 
@kimi90 u mnie skurcze napewno pogarszają problemy z jelitami. Będzie dobrze. Druga rzecz że ja też pierwsza ciąża bez skurczy do 9tego miesiąca praktycznie a ta... bardzo szybko. Najlepiej być pod kontrolą i tylko regularnie upewniać się że szyjka trzyma.

Ja już spowrotem, szyjka nie ruszona, zamknięta, nie wiadomo skąd ta krew ale napewno nie z tamtąd.
Młoda główką w dół i dość nisko.
 
@kimi90 u mnie skurcze napewno pogarszają problemy z jelitami. Będzie dobrze. Druga rzecz że ja też pierwsza ciąża bez skurczy do 9tego miesiąca praktycznie a ta... bardzo szybko. Najlepiej być pod kontrolą i tylko regularnie upewniać się że szyjka trzyma.

Ja już spowrotem, szyjka nie ruszona, zamknięta, nie wiadomo skąd ta krew ale napewno nie z tamtąd.
Młoda główką w dół i dość nisko.
A z jelita? ja w pierwszej ciazy bedac w ubikacji poczulam nagly bol podczas wydalania sie, odwrocilam sie a w toalecie bylo pelno krwi. zadzwonilam do lekarza i kazal zalozyc wkladke i obserwowac. nic wiecej sie nie pojawilo. z tym ze drobne slady krwi na papierze mi sie wczesniej zdarzaly. ale nie tyle. wiec bylam raczej przekonana ze to niw z drog rodnych. :)

Edit: przepraszam teraz doczytalam ze to podczas siku :)
 
Aniu dobre wiesci przynosisz[emoji6]

Jadzia trzymaj sie tam[emoji4]

Witam nowa kolezanke[emoji6]

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Mam pytanie do dziewczyn z pessarem.
Mam go od kilku dni i biorę też luteinę dopochwowo i teraz przy aplikacji czuje jakby opór.. nie mogę tego aplikatora wsunąć głębiej do pochwy. Wy tez tak miałyście czy mam źle zalozony pessar??
Z góry dziękuję ;)
 
Moje skurcze wyciszyły sie na amen. Jak chodzę boli, jak leze nic nie czuje.
Jeszcze wypływa śluz podbarwionym krwią. Ciekawe jak długo to potrwa.

Kimi ja w pierwszej ciąży leżałam z twardym brzuchem już od 5-7 tyg. Prawie cały czas kroplówki i mnóstwo leków.
 
reklama
Wlasnie. moze warto zrobic badanie ogolne moczu. ja tak podbarwiony na rozowo mocz mialam na papierze i wyszedl mi w wyniku badania krwiomocz :)
 
Do góry