evelinecka
Szczęśliwa:):)
Musze sie jeszcze was poradzic.. Wiec od ok tygodnia moja sytuacja wyglada tak:Czesto czuje skurcze krociutkie co jakis czas przez pierwsze 3dni byly co kilka godzin chwilowe 3s. no raczej bolaly a pozniej co jakis czas..do tego czasami bolal mnie brzuch na dole jak na okres ale przechodzily no i oczywiscie bol po prawej stronie ( ciezko mi z nim cokolwiek robic) brzuch raczej tez twardnial...i maly bardzo czesto siedzi tam na dole jak tylko moge staram sie go pchac do gory.. wiadomo bardzo sie balam ale z kazdym dniem byly rzadsze a do lekarza nie mialam jak dotrzec teraz w pon pojde.. Pomyslalam ze jak do piatku nie przejdzie to na IP pojade. ale dzisiaj sie zorietowalam ze moze to wsyztsko dlatego ze oststnio czesto na nogach bylam bo sie lepiej czulam i juz nie lezalam i przedewszystkim pomyslalm ze to od stresu.. bo mam teraz bardzo ciezka sytuacje prawie codziennie placze... a napewno poki sie nie przyzwyczaje bede jeszcze plakala.. i mam pytanie czy ktoras miala podobnie do mnie co na ten temat myslicie.. Wiecie na IP mozna ale jezeli bol jest do wytrzymania nie chce aby ktos mi znowu zwracal uwage ze przyjezdzam z blachostka... i chcialabym pic melise ale nie wiem ile jej moge...? jak myslicie?
aha co do lekow to wczraj samo sobie dawke zwiekszylam i biore nie 3x1 magnez tylko 2x2 i 3x1 nospe tak jak kiedys mialam
aha co do lekow to wczraj samo sobie dawke zwiekszylam i biore nie 3x1 magnez tylko 2x2 i 3x1 nospe tak jak kiedys mialam
Ostatnia edycja: