reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam

Katierinka fajnie ze jestes w domu;)
A wiesz ze ja niemam pojecia ile bede miala ten szew w sobie? Ale mysle ze tez ok. 12 tyg..

Mantunia kochana wspolczuje tych tardnien zacikam kciuki by synus poczekal spokojnie jeszcze troche! Dobrze ze jestes w szpitalu masz tam opieke w razie czego!

Cowisnia juz po terminie? Ale zlecialo...ale tak jak mowisz przyjemny to czas nie jest.
Oby sie ladnie szybko zdecydowala;)
Kot czuje;)

Mrowa zobacz tyle lezenia by nie urodzic a teraz to im sie nie spieszy;)

Vita kolejna po terminie... zaciskam kciukasy za szybki porod;)
Na mnie oksytocyna nie dzialala...bylam podlaczona 12 godz. Roz. Na 3cm i cisza..
Zadnycb bolesnych skurczy nic...

Matunia steryd podany wiec postaraj sie byc spokojniejsza...stres niepomaga:/ dobrze ze po pompie czujesz ulge moze sie uda jeszcze troche przytrzymac;)
 
reklama
Ziemniaczku u mnie w 37, 5 3000 mały przyrost bardzo gdzie wczesniej przybierał bardzo ładnie do 7 września 2400, 13 2600gr, 29-2800, 13 pazierdibjka tylko 3000 wiec zdecydowanie za mało zaraz mam mieć usg


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Julia, jak wszystko dobrze idzie, szew zdejmuje sie w ciazy donoszonej, ja w pierwszej miałam ściągnięty w 37 tygodniu. To jest bardzo piękny dzień:)
 
Cześć ziemniaczek i wszystkim już nie tak nowym koleżankom.Ziemniaczku odzywała się Marluna po porodzie bo nie widzę wpisu.? Ja jutro wizyta 37,1 i za tydzień mam się zgłosić do szpitala na cc. Cały czas mam pessar myślę że dopiero go ściągną przed cesarką.
 
Jadzia u mnie brzuch jak skała od czwartku. Po dwóch kroplówkach z magnezem dali pierwszy steryd na rozwój płucek, twardy brzuch przeszedł, ale pojawiłyy się skurcze co 5 min. Dostałam kolejny rozkurczowy w tyłek, lekarz sprawdził czy nie ma rozwarcia i podłączyli mnie do jakiejś pompy na 48h. Jest ulga narazie. Oby pomogło..



Uważaj, bo u mnie też tak 'niewinnie' sie zaczynało... Oby u Ciebie puściły te skurcze...

U mnie to wcale się niewinnie nie zaczęło, miesiąc byłam w szpitalu na obserwacji, teraz co tydzień lekarz. Póki co szyjka trzyma, a mam czasami skurcze co kilka minut. Fenoterolu jeszcze nie zaliczyłam, bo podobno twardnienia są fizjologiczne, mam macicę nadwrażliwą i trochę skręconą i jak rośnie ciągną więzadła. Do tego mój chłopczyk jest niesamowicie aktywny ruchowo i on też pobudza twardnienia. Taka diagnoza na dzień dzisiejszy. A jak się coś będzie działo to u mnie wiele nie potrzeba, 5 minut i jestem w szpitalu, wolę czasami pójść bez potrzeby niż o jeden raz za mało, taki ze mnie panikarz :laugh2: a u Ciebie wszystko dzisiaj ok?

Cześć wszystkim!
 
Vixen to zostalo mi 11tyg do 37tc

Em Ka czekamy na wiesci!&&&&

Asiek dlaczego masz CC? Ja mam wybor i naprawde niewiem co mam robic

Julio jeśli można wiedzieć to jakie masz wskazania do cc? Bo ja bardzo chcę mieć cc a mam wąskie biodra i coś już zaczęłam mojego gina nagabywać :rolleyes2: nie wyobrażam sobie żeby w moim kanale rodnym mogła się zmieścić główka noworodka :no2:
 
reklama
Slivka ja juz jestem po jednej CC wiec moge zdecydowac jak chce rodzic... nieboje sie bolu boje sie ze pojdzie cos nietak....tyle walczylam o to malenstwo

Aaa rozumiem :) nie wiadomo w sumie co lepsze, cc to zawsze rodzaj operacji, z kolei naturalny poród to też niewiadoma...
Wiem co czujesz, ja się starałam 11 lat i jak pomyślę, że coś miałoby się teraz, w 29 tygodniu, stać to aż mi dech zapiera. Jest taki żal, że gdy w końcu się udało nie mogę się cieszyć tą upragnioną ciążą, bo cały czas jakieś komplikacje. Ale myślę, że jak nasze maleństwa będą na świecie to zapomnimy o trudnych chwilach :)
 
Do góry