reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Błyskawiczny poród

Pierwszy poród 7h, drugi 50 min o momentu wejścia na porodówkę,skurcze czułam od kilku godzin ale nie rozpoznałam bo były z krzyża,za pierwszym razem z brzucha, myślałam, że to po prostu ból pleców.
 
reklama
@PasiastyOgon - 9 lat, 7 lat, 5 lat, 2.5 roku i 7 msc
Wow no to jest pewnie u Was wesoło 😁 i jak wspominasz ciąże i właśnie kolejne porody? Zwłaszcza pod kątem zmęczenia organizmu?
U nas póki co na pokładzie 5lat, 2.5roku i 10 miesięcy ;) nie ukrywam, ze dopuszczamy myśl o następnym, ale własnie prędkość każdego następnego porodu mnie przeraża jeśli ostatnio była to niecała godzina...
 
najlepszy poród trzeci - zorientowałam się (leżąc na patologii), że rodzę jak miałam 9 cm rozwarcia; przy czwartym porodzie - poszłam na ktg i okazało się, że rodzę :D
Ostatni poród był trudny, ale też piękny. Przyjechałam do szpitala przy 8 cm rozwarcia, ale w domu skurcze miałam co 4 minuty, ale mąż musiał dzieci do przedszkola zawieźć i z synem na badanie krwi jechać. Teraz z boku patrząc, to chyba rozum mi odjęło, że od razu do szpitala nie pędziliśmy :D
Chciałam rodzić do wody, ale to położne przegapiły. Nie wspominam dobrze partych. Jak w 3 i 4 na jednym partym się córki rodziły tak tu kazano mi po pierwszym przestać przeć i czekać aż córka sama wyjdzie. Okazało się, że się nie zrotowała.

Co do organizmu i ciąż. Ja 4/5 ciąży leżące przez szyjkę. Każda ciąża inna. Najtrudniejsza pod kątem wymiotów itp. pierwsza. Ogólnie jest czasem ciężko, ale da się przeżyć z tą ilością dzieci ;)
Ja mam dość "młodą" twarz i mimo 5 ciąż bardzo dobrą sylwetkę (rozmiar s noszę), rozwijam się zawodowo, także trochę łamię stereotypy wielodzietnościowe.
 
najlepszy poród trzeci - zorientowałam się (leżąc na patologii), że rodzę jak miałam 9 cm rozwarcia; przy czwartym porodzie - poszłam na ktg i okazało się, że rodzę :D
Ostatni poród był trudny, ale też piękny. Przyjechałam do szpitala przy 8 cm rozwarcia, ale w domu skurcze miałam co 4 minuty, ale mąż musiał dzieci do przedszkola zawieźć i z synem na badanie krwi jechać. Teraz z boku patrząc, to chyba rozum mi odjęło, że od razu do szpitala nie pędziliśmy :D
Chciałam rodzić do wody, ale to położne przegapiły. Nie wspominam dobrze partych. Jak w 3 i 4 na jednym partym się córki rodziły tak tu kazano mi po pierwszym przestać przeć i czekać aż córka sama wyjdzie. Okazało się, że się nie zrotowała.

Co do organizmu i ciąż. Ja 4/5 ciąży leżące przez szyjkę. Każda ciąża inna. Najtrudniejsza pod kątem wymiotów itp. pierwsza. Ogólnie jest czasem ciężko, ale da się przeżyć z tą ilością dzieci ;)
Ja mam dość "młodą" twarz i mimo 5 ciąż bardzo dobrą sylwetkę (rozmiar s noszę), rozwijam się zawodowo, także trochę łamię stereotypy wielodzietnościowe.
No bez przesady, można dobrze wyglądać po kilku ciążach 😁 w 3 ciąży pytali mnie w sklepie o dowód 😅 bmi aktualnie na dolnej granicy wagi prawidłowej...dziecko wszystko wysysa. Mąż kiedyś chciał mieć 5 dzieci 😉 nie wykluczamy teraz czwartego, ale własnie kwestie m.in. ewentualnych komplikacji ciążowo-porodowych mamy trochę z tyłu głowy, bo jesteśmy sami w aktualnym mieście zamieszkania, a babcie 300km dalej...
 
Mój pierwszy poród Syna wyglądał tak że odeszły mi wody jak zaczęła się piosenka M jak miłość 😂 leżałam sobie w łóżku . Nagle między nogami poczułam takie ciepło wstałam i wody odeszły na podłogę. Spokojnie zawołałam mamę ;) poszłam się wykąpać i ruszyłam coś po 21 ze względu na gbs dodatni dojechaliśmy do szpitala przed 22 podłączyli mnie pod tą kroplówkę by dać Antybiotyk na Gbs . I o 12 w nocy dopiero zaczęłam mieć skurcze i pierwsze bóle:) o 2.35 syn byś na świecie. Więc jak dla mnie poród Bajka . Szczerze gdzieś miałam kto co mówi, jedna ze rodziła 24 , druga że boli jak cholera. Szłam na luzie z myślą o dziecku. Słuchałam się położnej a ból był tylko dodatkiem. Pozdrawiam. Ps teraz na luty czeka mnie drugi i idę z taką nadzieją jak poprzednią.
 
Do góry