reklama
kurcze są dwie szkoły
podobno na małym ogniu i krótko jest ok
KAFETERIA - na czym smażyc zeby było zdrowo? - Forum dla kobiet
chyba już lepiej smażyć na odrobince dobrego oleju
podobno na małym ogniu i krótko jest ok
KAFETERIA - na czym smażyc zeby było zdrowo? - Forum dla kobiet
chyba już lepiej smażyć na odrobince dobrego oleju
czytam takie cos "Do smażenia najlepiej więc wykorzystywać oleje zawierające jednonienasycone kwasy, np. rzepakowy bezerukowy i oliwę z oliwek."
Czytalam tez dobre porownanie.. ze jaki olej wybrac to tak jakby wybierac pomiedzy marka papierosow
"Pod wpływem wysokiej temperatury tłuszcze się utleniają, wytwarzając związki niekorzystne dla zdrowia. Jednonienasycone kwasy tłuszczowe są na utlenianie mniej podatne, niż wielonienasycone. Najbardziej odporna na utlenianie jest oliwa z oliwek."
Czytalam tez dobre porownanie.. ze jaki olej wybrac to tak jakby wybierac pomiedzy marka papierosow
"Pod wpływem wysokiej temperatury tłuszcze się utleniają, wytwarzając związki niekorzystne dla zdrowia. Jednonienasycone kwasy tłuszczowe są na utlenianie mniej podatne, niż wielonienasycone. Najbardziej odporna na utlenianie jest oliwa z oliwek."
Ostatnia edycja:
na tvn style był program o oliwie, jaką wybierać itd.
my właśnie przerobiłyśmy zapalenie ucha, nikomu tego nie życzę
jak dziecko jest chore, to nic nie ma sensu
na szczęście już jest lepiej :-) wszystko wraca do normy
dzisiaj już humor dopisywał więc jest o niebo lepiej
apetytu brak tylko mleczko, choć wczoraj mandarynkę zjadła
dzisiaj marcheweczką tylko się bawiła, wkładała do buzi, ciućkała i wyjmowała (normalnie to zjada)
ale mnie już serce się cieszy, gdy widzę uśmiech na tej małej buźce
apetytu brak tylko mleczko, choć wczoraj mandarynkę zjadła
dzisiaj marcheweczką tylko się bawiła, wkładała do buzi, ciućkała i wyjmowała (normalnie to zjada)
ale mnie już serce się cieszy, gdy widzę uśmiech na tej małej buźce
Kurcze! Czyli cały mój plan na nic! A tak sobie myślałam, że jak będę już taka bogata, że będę palić w kominku, to zamiast na tym szkodliwym oleju będę smażyć na oliwie:-(
Musisz sobie zostawić do sałatki .
MOżna niby ale krótko np jajecznicę którą smażymy chwilkę czy tego typu rzeczy , jak coś dłużej to jednak na oleju lepiej
Choć ja np jajecznice to tylko na maśle bo jak usmaże na oleju to mi śmierdzi
Całą resztę smaże na kujawskim , bo on mi właśnie nie śmierdzi .
4sierpien
Zaciekawiona BB
podoba mi sie idea BLW ale jak pisalam, nie stosuje jej w 100% i niektore rzeczy adas je lyzeczka, tzn jest karmiony, ale fajny jest widok dzicka bawiacego sie jedzeniem, jak wklada lapki do jedzenia i ze skupieniem trafia do buzi....
my na nalesniku musimy poczekac, ze wzgledu na skaze...ale na wszystko przyjdzie czas
my na nalesniku musimy poczekac, ze wzgledu na skaze...ale na wszystko przyjdzie czas
reklama
własnie , tyle że karmiąc kawałkami a nie papkami obciążacie dziecku wątrobę i trzustkę, bo młody organizm nie jest w stanie strawić takich kawałków nierozgryzionych tylko lekko rozmemłanych przez dziąsła. Nawet dorosłym nakazuje się dokładne gryzienie, dziecku tym bardziej dlatego daje się papki co by wątroba nadążyła z produkcją żółci w takiej ilości żeby żołądek dał radę strawić w całości to co dajecie dziecku. Dziś dziecko czuje się super to myślicie że za kilkanascie lat nie odbije się to na jego żoładku czy watrobie? Ja rozumiem że podać dziecku mozna na talerzu warzywka i niech je rączkami to na co ma ochotę , ale podawać dziecku ktore nie ma czym tego rozdziobać to dla mnie jest niepojęte i tyle. Więcej się w tym temacie nie wypowiem, bo i tak Wy wiecie lepiej a mi się nie chce sprzeczać. Życzę tylko żeby Wasze dzieci się nie zakrztusiły , żebyście nie musiały patrzeć jak się duszą bo w gardle stanął im słupek marchweki czy kawałek brokuła albo devolai...
Nie zgodzę się z Tobą. Idea BLW jest najbliższa natury... Dziecko ma naturalny instynkt próbowania na smak różnych rzeczy, czasem nawet niejadalnych i ich hm.. zjadania...np. papier. Ale nie o to chodzi. Wyobraź sobie czasy jaskiniowe, czy młode matki miały blendery i maszynki do mielenia? Nie dziecko dostawało od matki wszystko, co jadła sama: kawałek owoca, jagody, korzonki, kawałek mięska itp. Zauważ dzieci jedzą o wiele wolniej, niż dorośli. Długo trzymają jedzenie w buzi, rozmiękczają śliną (pierwszy etap trawienia!, przypomnij lekcje biologii w szkole), żują dziąslami, pierwszymi ząbkami, wręcz muszą to robić, aby nauczyć się jeść, mieć prawidłowy zgryz. Jeżeli nie są w stanie czegoś zjeść po prostu wypluwają. Co do krztuszenia się, zdarza się każdemu, również dorosłym. Dziecko może zakrztusić się nawet mlekiem matki jak za mocno leci, nie zdarzyło Wam się?
Dzięki BLW maluch wybiera instynktownie dla siebie co najlepsze.
Ja akurat stosuję metodę mieszaną: BLW + własnoręcznie robione obiadki, zupki desery. Precz bezsmakowym, przetworzonym papkom ze słoików!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: