reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

BLW czyli baby-led-weaning

Witam, podzielam zdanie co do BLW. Jesteśmy czwarty miesiąc na BLW i cieszy mnie to że synek nie czuje przymusu jedzenia tylko dobrze się bawi, a przy tym zdrowo odżywia. Zresztą opisuje wszystko na moim blogu. Do dzisiaj nie ma rzeczy której by nie lubił (no brokuły może). Oczywiście BLW ma trochę wad - dużo sprzątania, długi czas karmienia, jedzonko szybko stygnie ale dajemy radę :) Najważniejsze że dziecko się dobrze bawi. Pozdrawiam
 
reklama
W jakiej postaci podajecie marchewke, ziemniaka, brokuła, kala;iora? Mam 5,5 syna chcialabym wprowadzic ta metode ale nie wiem jak ten posilek podac. Boje sie ze jak dam kawalek marchewki to Jaś sie udusi. Jak dam rozyczke brokula to bedzie ta sama sytuacj ze sie udusi. On nie ugryzie ziemniaka... Jestem w kropce
 
Sywii,
polecam Ci książkę "Bobas Lubi Wybór" żeby rozwiać obawy, że dziecko się udusi.

Brokuła i kalafiora daję różyczkę
Marchewkę i ziemniaka kroję jak na frytki lub w talarki

I zaczęłam dzień po skończonych 6 msc
 
Jaś ma 5,5 miesiaca ale siedzi juz sztywno czyli powinnam juz zacząć czy lepiej juz poczekać do 6 miesiaca?
 
I codziennie jest taki obiad? Czy od czasu do czasu. Chetnie przeczytam ta ksiazke.

Niee, no co Ty ;-)
Chyba bym umarła z nudów jedząc codzienni to samo. Akurat o te warzywa pytałaś
Teraz to młodsza ma już 14 msc, więc je na dobrą sprawę wszystko. Mniej rzeczy nie je niż je, wiadomo - byle zdrowo, na ile to możliwe.

Fajna też jest książka "zdrowy maluch"
oprocz przepisów są w niej również opisane poszczególne grupy i produkty.
Podzielone na miesiące życia dziecka, więc wybierałam wg niej, ale jak było w przepisie "zmiksuj" to nie miksowałam.
Kroiłam na kawalki, które dziecko jest w stanie samo wziąć do buzi i pogryźć.

Przy czym do gryzienie zęby nei są dla niemowlęcia niezbędne. Młodszej córce wyszedł pierwszy ząbek już po urodzinach ale i bez niego potrafiła zjeść jabłko do ogryzka [czasami i z ogryzkiem jak się zapędziła]


Jaś ma 5,5 miesiaca ale siedzi juz sztywno czyli powinnam juz zacząć czy lepiej juz poczekać do 6 miesiaca?

Jak siedzi sztywno i interesuje się tym co wy macie na talerzu to daj mu np różyczkę brokuła i zobacz co z nią zrobi ;-)

Moja starsza miała właśnie gdzieś tak 5,5msc jak zaczęłyśmy. Z młodszą już nie miałam takiego ciśnienia, żeby zacząć dawać jej stałe pokarmy, więc cierpliwie doczekałam do "półurodzin" i następnego dnia dostała dynię.

Dynię, bo to akurat był listopad i sezon na dynię. Chyba gdzieś w tym wątku pisałam, bo chociaż to drugie dziecko to i tak zdążyłam zapomnieć jak to jest z tym rozszerzaniem diety ;-)
 
My od początku na blw, jak tylko synek siedział. Na początku także jakby się krztusił, pytałam pediatry i powiedziała,że dziecko po prostu musi się nauczyć przełykać, i gryźć odpowiednie porcje pokarmu (potem ładnie nauczył się wypluwać,jeżeli wziął do ust za dużo). :)
 
reklama
netefe,
chyba zupełnie nie wiesz na czym polega BLW ;)
to właśnie ma być zabawa
wiem, że te dwa gryzy, które wzięła, wygląda na malutko
może tylko tyle potrzebowała
w jedzeniu w słoiczkach jest sporo wody, dlatego też wygląda jakby dziecko jadło o wiele więcej, złudne...
Jeżeli piszesz, że zaciska usta to ja nie wiem o co chodzi
Wkładasz jej to sama do buzi?? czy jak?
W metodzie BLW pozwalasz dziecku samemu się karmić, nic na siłę, ono samo wie ile i czego potrzebuje
Trochę zaufania :)
Jeżeli chodzi o siedzenie, to w BLW nie ważne gdzie dziecko siedzi.
Ważne jest, aby siedziało prosto i to tyle!
Może siedzieć np. Ci na kolanach, jeść z Tobą z talerza itd. (trochę bałaganu, ale ile zabawy :))
Daj znać jak coś wypróbujesz, my dzisiaj jadłyśmy awokado, mniam, mniam

Dokładnie! Ja też stosowałam przy starszej córce BLW i było super. Oczywiście najpierw zabawa, potem jedzenie i naprawdę lubiła praktycznie wszystko! Kochała wszystkie warzywa - a inne np. roczne dzieci kręciły nosem nawet na marchewkę...
Jak chodzi o miejsce, to zawsze jadła w krzesełku do karmienia. Dla mnie było ważne, żeby każdy miał swoje miejsce przy stole :) Na początku było ciężko, bo była drobna i nam się trochę topiła w krzesełku, a tacka była nieregulowana i było troszkę niewygodnie. Potem zmieniliśmy krzesełko i było super :)
A teraz dla drugiej córki już mamy uszykowane na przygodę z BLW krzesełko Chicco Polly2Start - kupiliśmy, bo ma zwężane/rozszerzane boki i regulowaną tackę - czyli to, czego nie miało stare krzesłko po 1. córce :) No i ma fajny kurczakowy wzór :) Już się nie możemy doczekać pierwszych posiłków! <3
 
Do góry