reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Monia najpierw je poweranduj ...stopniowo 5,10,15 minut ... możesz najpierw na wprost otwartego balkonu albo okna , tylko żeby były ubrane jak na spacerek ,buźki kremem wysmarować :-) my zaczynaliśmy od otwartego okna balkonowego :-)
ja wczoraj swoich wystawiłam na ok 30 min na balkon a to tylko ze względu na to że jest okropny śnieg i nie odgarnięte uliczki więc bym się zakopała wózkiem po 5 metrach
a dzisiaj nie wystawiałam ich na balkon bo deszcz ze śniegiem i wiatr - ogolnie takie posiąpłe powietrze
 
Hej dziewczyny,
a moje chłopaki właśnie na balkonie :-) u mnie pogoda w sam raz na spacer ale droga nie odgarnięta i bym się zakopała..
wczoraj ważyłam chłopaków...i az mnie zatkało Kornel waży 5.25 a Ksawku 5.10 jeszcze nigdy nie było takiej różnicy pomiędzy nimi :-(

Mam do was pytanie czy macie czasem takie dni że po prostu usiadłybyście i zaczęły ryczeć...wczoraj miałam taki własnie dzień.,..totalna załamka....
miałam wszystkiego dość,wszystko mnie drażniło,pół dnia chłopcy płakali potem Laura wróciła z przedszkola i zaczęła szaleć...dziś już lepiej ale jest 11.00 a ja mam jeszcze tyle do zrobienia:-((((((((((((((((((((((((((
 
Palinka, skarbie to zwyczajne przemeczeeeeeeeeeeeeeeeeeeenie i to wszystko, aby do wiosny kochana.
a u nas sluchajcie chyba zeby u Antosi....placze po nocach ehhh mowie Wam ciezko bardzo ale czy to mozliwe zeby juz zeby?
 
Palinko,ja tez tak miewam. Tak jak Karola słusznie prawi;-) to po prostu PRZEMĘCZENIE! Oj tak byle do wiosny....

Karola,mozliwe,mozliwe z tymi zebami...przeciez czasem jest tak ,ze dzieci juz sie rodzą z zabkami:szok:.. A twoje mają 4 miesiące,wiec jak najbardziej cos moze byc na rzeczy. Tak myslę...DENTINOXIK:):) polecamy:):)
 
no dzieiewczyny i stalo sie.. moj Arek obudzil sie z kaszlem mokrym i troszke swiszczacym oddechem, swiszczacy oddech przeszedl ale kaszel nie, na razie nie goraczkuje i jak zwykle jest wesoly, pw poniedzialek do lekarza, mam nadzieje ze nic sie z tego nie zdrodzi
pozdrawiam
 
manila mam nadzieje ze to nic takiego, u nas jak kaszel suchy przeszedl w mokry i doszły swisty to niestety okazało sie zapalenie oskrzeli, ale mam nadzieje ze u was tak nie bedzie:)

A co do tego ze nic sie nie chce i wszystko drażni to zgadzam sie przemeczenie niestety:/ znam to:eek:
 
Mam za sobą pierwszą nieprzespana noc. M na nocnej zmianie a Oskarek od 1.30 do 5 rano domagał się noszenia na rękach!!!
 
u nas maluchy jak zjadły o 19 tak na jedzonko obudziły się o 3.15 !!!! :szok: cudowna noc !!!

edit:
i to był chyba wypadek przy pracy , bo miniona już była do bani a od rana maluchy marudza i śpią na zmianę
 
Ostatnia edycja:
reklama
Monia N - super, że przeprowadzka już za Wami. Chociaż teraz masz pomoc ze strony teściowej ;) Moi przylatują za tydzień i przyznam , że strach pomyśleć :wściekła/y:

Tossa- a co tylko My mamy mieć nie przespane nocki :-D:-D:-D, niech będzie jakaś sparwiedliwość.

Paulinka - ja takie płaczliwe dni to mam co drugi dzień, jestem tak zmęczona , że nawet 3 kawy i redbull przestały mnie stawiać na nogi. achhh

manila , renia - zdrówka dla maluszków

Karola79 - wypatrzyłaś jakiegoś zyba u Tosiaka ???

Dziewczyny - jak długo werandowaliście dzieci przed pierwszym spacerem ??? Na jak długo wyszłyście ten pierwszy raz ?? Dodam, że pogode mamy ładną - ok 10 stopni
Zanim zapomnę to jak to jest z ćwiczeniami główek . Jak często kładłyście dzieci na brzuch i na jak długo. Moje wciąż są takie malutkie, że nie mam ich sumienia maltretowć, a z drugiej strony wiem jakie to ważne.

Ja od wczoraj jestem bardzo zestresowana, bo jutro wizyta kontrolna z Laurą . Mam nadzieje, że badanie chromosomów wyszły dobrze, ale się boję. Trzymajcie kciuki
 
Do góry