reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Karmelova, pytalas ostatnio o rozszerzanie diety. Bylam wczoraj u pediatry ( w koncu chyba trafilam na jakąś dr co gada do rzeczy) i powiedziala tak:
2. jak skoncza 4ms czyli w 5msc zycia zaczac wporwadzac kleik ryzyowy, po lyzeczce do kazdego posilku. to juz mamy za sobą, ale ja im dale 2x dziennie na sniadanie i kolacje po 3 lyzki stolowe do butli z mlekiem. Zaznacze, ze nie wydluza im to odstepu miedzy posilkami, na co tak bardzo liczylam:-D
3. Po skonczeniu 4msc dawac marchewkę, ziemniaka, dynie i z owocow jabka, owoce lesne. Oczywiscie po kolei, jeden produkt za drugim w odstepie 2-3 dni, zeby zobaczyc czy nie ma alergii. Narazie bedą pewnie jesc po lyzeczce wiec trzeba bedzei dokarmiac mlekiem
4. w polowie 5msc zycia czyli jak skoncza 4ms+2tygodnie to wg niej najwyzsza pora na prowokacje glutenem. Czyli mam dac po pol lyzeczki na glowe na dobe kaszki mannej i patrzec co sie dzieje. Moge to dodac do deserku albo samo ugotowac na wodzie.

Ja mam takie maty z pałąkami. Ale to jest dla takich malych dzieci jak moje, bo leza i sie patrza i trącają te zabawki. Jak zaczna wiecej czasu spedzac na brzusku to wlasnie przyda sie jakas mata wieksza, moze taka ala puzzle? Chociaz nie wiem czy to nie jst zbedny zakup. Ja im chyba koldre rozloze, tak jak teraz jak ich cwicze to tez na duzej koldrze.

Ja piore raz na dzien albo raz na 2 di. Jeszcze prasuje.

Laski, przymierzam sie do zakupu krzeselek do karmienia. Na co mam zwroicc uwage? Macie jakies wskazowki? Co jest praktyczne? Na pewno musza miec regulacje siedziska tak do pozycji pollezącej, regulacje wysokosci, regulacje tacki. Pewnie kolka, zeby mozna bylo przemieszczac po mieszkaniu. Jesczze cos?
 
reklama
JJk ja mam krzeselka bez kolek bo u nas stoja one w jadalni przy stole jeszcze bym zwrocila uwage na pokrowiec jakiej jest jakosci bo to czesto sie brudzi I mozliwosc odpecia pasow zeby sie latwo mylo wogole to na jakosc po wiadmo troche ci posluza wiec najlepie zeby byly jak najlepszej a I jeszcze latwosc wkladania dziecka tzn jak sie zdejmuje tacka czy po otwarciu nie sciaganiu jej tworzy duzy otwor bo widomo dzieci nie chca siedziec w miejscu to zeby bylo latwo delikwenta usadzic I zapiac w pasy Gotadora wlasnie poli jest fajne bo ma jeszcze ta taka jakby blokada pomiedzy nogami I chyba ciezko sie wydostac z takiego wogole uwazam ze to krzeselko jest bardzoo dobrze zrobione lepiej zainwestowac w ajkies firmowe
 
mama potwierdzam - to krzesełko jest bardzo dobrze wykonane i łatwo je używać. Trochę sporo kosztuje, ale jest różnica między takim "zwykłym" a tym polly, mam zwykłe z mamas, jeszcze dziecka w nie nie wsadzałam, bo nie można zmienić położenia fotelika, a tu można nawet na leżąco, plus ma tę dodatkową wkładkę, plus mogę w górze mieć dziecko, a mogę trochę niżej, plastik okrywający siedzisko jest miły jak na plastik w dotyku, podobno ognioodporny, fotelik masywny, na pewno się nie przewróci, ten drugi jest o wiele lżejszy
 
Jjka dzięki za informacje dotyczącą do karmienia, ,a, mam nadzieje że w końcu to "TEN" pediatra i nie będziesz już musiała szukać. Ja ide na szczepienie w przyszłą środę więc może coś też się dowiem od naszego lekarza.
Dynia to dostępna jest teraz chyba tylko w sloiczkach? Uświadomcie mnie bo ja to w ogóle nie mam z nią doświadczenia nie wiem czemu nigdy jej w domu nie używaliśmy.
Z tymi krzesełkami to mnie załamałyście, my musimy pasa zaciskać bo budowa, a tu takie ceny może znajdę coś używanego.
Dziewczyny a jak było z wypadaniem włosów u Was po porodzie bo ja mam teraz masakrę i nie wiem czy mogę to jakoś zastopować?
 
Karmelova poszukaj używanegoja mam z mMamas papas takie jak poły chicco ale ja swoje przytaszczylam ze śmietnika drugie mam takie zwykle ale w nie wpielam taka wkładkę Lilonka używała tych z ikei tez mam jedno tak w razie czego właśnie wróciła od lekarza wszystko jest w porządku zarodki dwa bez zmian schudlam 5 kg:szok: dieta hafcikowo krakersowa ale ja mam zapas z poprzedniej ciazy wiec nie mam sie co martwic w nastepna srode mam wizyte u genetyka beda szukac jak to sie stalo ze jest znow dwojka
 
Chca obliczyc procentowo jaka jest szansa na blizniaki u mnie zbadac moje dna ale to wszystko jakby musztarda po obiedzie no coz moge sie poswiecic heheheheh ale jak zacznie mnie to draznic to im powiem zeby spadali wogole to musze stworzyc drzewo genealogiczne dokladnie w ktorym pokoleiu sie rodzily blizniaki ehhh
 
ponoć to jest w genach od strony matki, ale jak nas pytają, czy w rodzinie były bliźniaki to odpowiadamy że i u mnie i u męża. U męża we wcześniejszych pokoleniach to nie wiem, ma braci ciotecznych bliźniaków, u mnie ma bliźnięta mój brat cioteczny, a wcześniej były w pokoleniu moich dziadków. Ale do mnie to raczej geny mają mało "do gadania", tylko oczywiście prawie nikt o tym nie wie :-D No i ja nie wiem co zrobić z naszymi dwoma śnieżynkami, czy wziąśc je na raz, czy osobno, jak będą kolejne bliźnięta to wtedy " będzie się działo". Jak Twoja rodzinka zareagowała? Dla mnie gadanie typu: "ale macie szczęście" jest ok, ale jak słyszę: " ale macie problem", "na biedę to" , "jak to cięzko z dwójką" czy tego typu to szlag mnie trafia
 
reklama
Gotdora ja sie nic nie wydaje nie mam ochoty sluchac jak to sobie petle na szyji uwiazalam co do sniezynek to ja bym wziela jedna zawsze bedziesz miec jeszcze jedna jakby co teraz jak sobie tak wszytsko opisuje to mam troche tych blizniat w rodzinie od strony matki mojej matki bart mial ,mojej prababki siostra I tam byly bliznaiki w kazdym pokoleniu pozniej tez, co do mojej babki to nie wiadomo bo usunela jedna ciaze wiec mozna przypuszczac ze byla podwojna moja matka tez usuwala wiec tego tez sie nie dowiem a dalej to nie wiem z tym ze moj dziadek mial wsrod rodzenstwa blizniaki I pozniej powtarzaly sie one w kazdym pokoleniu a co ciekawe wszytskie blizniaki to sa chlopcy taka jaks sklonosc jak ja drzewo stworze to chyba mi stron braknie cale szczescie ze ja mam tylko jedna siostre u niej to przynajmniej nie ma ryzyka bo ona antydzieciowa
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry