reklama
Hej dziewczyny! Ja jestem w takiej ciązy i u mnie już wystapiły komplikacje i nie wiadomo czy chłopaki przezyja.Jestem pod stałą kontrola szpitala w Norwegii.Każdy dzień to jest walka i wielka niepewność.Moje chłopaczki maja wspólne łożysko i wystąpił już syndrom TTTS podkradania i jeden jest większy a drugi mniejszyJutro maja postanowic co ze mna zrobic.Narazie nie kwalifikuje sie jeszcze na zabieg laserowego,bo mam za mało wód płodowych i musze poczekac ale może się zdażyć,że mniejszy synuś może nie dozyć zabiegu i jeśli umrze przed,to ten drugi bedzie uszkodzony.Druga opcja jest taka,żeby odciąc tego mniejszego teraz,żeby ratować tego jednego silniejszego.Jestem załamana:-( Wolałabym poczekać na ten zabieg i ratować 2 ale jak mniejszy nie dożyje,to nie będę miała żadnego http://******************/_app/lib/nbbc-1.4.5/smileys/frown.gif Nie chcę was wystraszyć,bo każdy przypadek jest inny i u was może być wszystko ok. ale u mnie niestety nie jest dobrze :-(
hej! Lekarze skontaktowali sie ze szpitalem w Hamburgu,bo tam wysyłają wszystkich z Norwegi na zabieg laserowy i wspólnie postanowili,że jeszcze poczekamy tydzien.Mam sie zgłosić w czwartek do szpitala.Mam nadzieje,ze chłopaki dotrzymają i będą się juz kwalifikowała na ten zabieg.Szkoda,że nie czuje jeszcze ruchów,to bym wiedziała,że narazie jest ok.Czasami mi sie tylko brzuch napina na chwile i zaraz przechodzi.Może to maluchy sie w srodku przekrecaja.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 44
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: