Hej dziewczyny,ale się rozchorowałam jeszcze nigdy mnie tak,aż nie położyło,mam zastrzyki
,a to wszystko przez "CZARNE OCZY'"
,ale może zaczne od początku.W srode mieliśmy wigilie z rejonu na 109 duszyczek.Jedzenie faijne picie no i D.j.(był zarąbiasty no i właśnie te jego czarne oczy przyniosły mi zgube).Ja co prawda nie piłam,ale zostałam mianowana barmanem Wigilii 2011r,dobrze mi szło,do czasu jak my nie chycili sztame z DJ i zaczeły się piosenki na życzenia
,a że DJ był bardzo przystojny to moja kumpela poczuła mięte do niego i zaczeła się impreza:-).Cała sala tańczyła i śpiewała,a w nie których momentach głosniej niż głośniki
.A piosenką pogrzebującą mój głos była"JEJ PIĘKNE CZARNE OCZY",tylko my oczywiście mieliśmy swoja wersje,ale jedno jest pewne ta piosenką Browar padł
,i moje gardło też.Wynik mam zapalenie oskrzeli,angine ropną i ostre zapalenie krtan
i,ale było warto jedna z imprez której nie zapomnie nikt
.A kumpela i tak wyszła z DJ.
Dzieciaczki też mi sie pochorowały jutro musze iść do naszej pani doktor,zeby mi ich przebadała bo kaszla jak rasowe grużliki.Do tego dzisiaj robiłam Matkowi badania krwi i moczu,bo w środe jak mnie nie było wypił syrop paracetamol dość większą ilość i lekarka kazała nam zrobić badania jak to wpłyneło na jego organizm
.Nic mu nie było oprócz tego,ze był troche ospały ale to była krutka reakcja.Co do spania Matka ogólnie dalej jest tragicznie i wróciłam do syropu nasennego,bez większych cudów.
Agusia ja pamiętam,że Angelika miała 3-latka jak dostała ospe a Matek pół roku i on też nie chycił od niej,powiedziała mi lekarka,ze to mało prawdopodobne,ze on chyci gdyż jest jeszcze chroniony od środka.Całuski dla Ola i niech się trzyma a biedronki są piękne.
Merry biedne te dziewczyny,ale gdzie Nati tak się dowaliła przecież ostatnio w miare sie trzymała czyżby to efekt jeszcze świąteczny?