To i ja sie zaczynam denerwować- porodem tej naszej Giovannessy- jakby mnie mieli tak wozić i musiałabym chodzić tam i z powrotem pomiędzy salą i porodówka to chyba by mi sie odechciało....to dobrze ze w końcu cos podziałało
reklama
prychatka
Zaangażowana w BB
Giovanessa trzymamy za Ciebie wszystko co sie da:-). Zeby poszło szybciutko:-).
Milutek patrze właśnie na Twój suwaczek i tylko 5 dni do wyjazdu do szpitala. Ale ten czas okropnie szybko leci:-)
basiek powodzenia dla Angeliki:-). Na pewno wszystko jej dobrze pójdzie:-)
Sylwia raczej nie ma nikogo z Twoich okolic, ale za to ja mam tam swojego ginekologa...
Mery teściowa boi się księdza:-). Zdrówka dla Natalci:-)
Milutek patrze właśnie na Twój suwaczek i tylko 5 dni do wyjazdu do szpitala. Ale ten czas okropnie szybko leci:-)
basiek powodzenia dla Angeliki:-). Na pewno wszystko jej dobrze pójdzie:-)
Sylwia raczej nie ma nikogo z Twoich okolic, ale za to ja mam tam swojego ginekologa...
Mery teściowa boi się księdza:-). Zdrówka dla Natalci:-)
ivette73
Fanka BB :)
Giovanessa urodziła Bartusia o 14.30 , waga 3300g, 54 cm i 10 pkt :-)
Gratulacje
aby się zdrowo chował
Gratulacje
aby się zdrowo chował
prychatka
Zaangażowana w BB
Giovanessa serdeczne gratulacje:-) Duzo zdróweczka dla Dzidzi i dla Ciebie:-)
AGUSIAAA
MAMUSIA OLUSIA `06
Giovanesa gratulacje... Bartuś witaj po tej stronie brzuszka ... ;-)
M
meegi1
Gość
Witajcie dziewczyny
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie. Dawno nic nie pisalam ale czytam was prawie codziennie.
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamus.
Ja mam umowiony termin w esculapie na 28 stycznia. To juz nie dlugo. Mam nadzieje ze wszystko pojdzie ok.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie. Dawno nic nie pisalam ale czytam was prawie codziennie.
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamus.
Ja mam umowiony termin w esculapie na 28 stycznia. To juz nie dlugo. Mam nadzieje ze wszystko pojdzie ok.
MagdaP3011
Fanka BB :)
Magda ja zapomniałam ci napisać,ze mój Mati puścił smoczka dopiero29.11.2010r czyli miał juz dwa latka smoczek to cos strasznego,ale powiem ci ze dałam mu i zaraz poszedł spać bo go pare razy pociągnął9potrzebował ssania).Z butelka poszło szybko bo on bardzo odgapia od Angeliki.Andzia zaś smoczka nie miała a butelka tez szybko poszła papa,sama od siebie.Ciekawa jestem jaką podjełas decyzje i jak wam idzie.Pozdrawiam pa
Po pierwsze GRATULACJE DLA GIOVANESY I JEJ SYNKA!! Bartus dobrze ze juz jestes w ramionach mamusi
sorki ze dopiero dzisiaj sie odzywam ale ostatnio nie bylo ze mna najlepiej. Mam 22 lata i zaczynam sie sypac. Fizycznie i Psychicznie. Od kilku mies. moja temp. nei spada ponizej 37,2. Skad sie to wzielo?? nie wiem. Dzisiaj bylam na badaniach i jutro beda wyniki. Poza tym gin przepisal mi bromergon na wstrzymanie laktacji, bo skonczylam karmic w 03.06 zeszlego roku a pokarm jest nadal. Oczywiscie mam wszystkie skutki uboczne wiec lekarz kazal odstawic. Wyczytalam na necie ze mozna brac dopochwowo i nie ma skutkow ubocznych ale moj organizm wyczuje wszystko wczoraj nie potrafilam wstac z lozka Bylam strasznie slaba i mialam okropne nudnosci. Na dodatek sama caly dzien z Lena. Pomocy zero, moj maz przyszedl po poludniu z pracy i pierwsze co sie dowiedzialam to ze ja leze a kuchnia nie posprzatana!! jestem blada jak sciana i za chwile chyba znikne jak tak dalej pojdzie. Gacie nosze w rozmiarze 34, sama juz widze ze jestem chuda jak patyk. Wszyscy sie mnie pytaja co sie ze mna dzieje a ja juz nie wiem co mam komu mowic. Jestem wykonczona mowieniem do Leny NIE WOLNO a ona nie nalezy do aniolkow. Caly dzien jestem bez samochodu bo maz jezdzi do pracy. Nie mam jak sie wyrwac na miasto, polazic po sklepach i spotkac sie z kolezankami. Czuje sie jak wrak czlowieka. Kiedy wczoraj wreszcie wygrzebalam sie z lozka bo musialam zajechac do dentysty to po zaplombowaniu zeba Pani doktor mowi prosze zamknac usta i zacisnac zeby czy plomba nie przeszkadza to co sie dzieje?? Nie potrafie zamknac buzki!! Mam tak bardzo krzywy zgryz ze przeskoczyla mi szczeka!! musze zdecydowac sie na aparat do zebow przed ktorym tak bardzo uciekalam, bo bedzie coraz gorzej i bedzie to postepowac!! Aparat kosztuje od 3500zl a nas za 3 miesiace czeka przeprowadzka i wielki remont ktory na pewno bedzie nas kosztowal 30 tys.!!! Ale jak tak dalej pojdzie to moze do tego czasu rente dostane....
Mala nauczyla sie ladnie pic ze szklaneczki ale butelke tez pociaga mniej wiecej 2 razy w ciagu dnia. Juz nie biega z nia po domu i nie traktuje jako smoczka. W nocy jeszcze pije ale sama wode. Buntuje sie troszke, staram sie nie poddac i nie zawalic sprawy bo i tak dobrze ze chwyta mi juz kazda butle i ta szklanke to jest najwazniejsze!! MOge wyjsc bez butli i nie musze sie martwic ze zacznie plakac i nie da rady jej uspokoic bo nie bedzie picia.
Ostatnia edycja:
ivette73
Fanka BB :)
witaj meegi :-)
magda - to straszne co piszesz o twoim zdrowiu , ja też mam problemy po urodzeniu Kubusia już od 4 miesięcy się źle czuje, też robię badania i czekam na Tk głowy
daj znać jak badania i trzymaj się :-)
magda - to straszne co piszesz o twoim zdrowiu , ja też mam problemy po urodzeniu Kubusia już od 4 miesięcy się źle czuje, też robię badania i czekam na Tk głowy
daj znać jak badania i trzymaj się :-)
Mega gratulacje dla Giovannessy:-):-):-):-)
A ja miałam stracha od wczoraj...
Zauważyłam mała zielona grudkę na papierze i panika oczywiście. Szperanie w necie jak wygląda czop i oświeciło mnie ze to może być infekcja- miałam ja raz ok2 miesiące temu i była wręcz bezobjawowa. Zero swędzeń i upławów. Gin powiedział ze był to początek i była dość głęboko. No wiec szybkie myśli zebrane i co tu robić- jak wyczytałam ze może to spowodować poród przedwczesny to nie było mi do śmiechu bo mój gina śmiga za granica na nartach!!!! Wpadłam na pomysł żeby iść do ośrodka chociażby do położnej...a trafiłam tez na miejscowa ginke....która mimo terminów oczekiwania nawet ponad miesiąc- przyjęła mnie
No wiec tak............
No niestety dobrze myślałam- jakaś infekcja sie pojawiła- szybka reakcja wyleczy ja do pójścia do szpitala. Ginka sprawdziła na usg tętno dzieci- wszystko oki. Potem fotel a tam pierwszy raz usłyszałam: szyjka sie juz skraca- czyli zbieramy się do porodu A i jeszcze ze dwie główki sa już bardzo nisko Wiec muszę teraz leżeć do poniedziałku grzecznie w domku żeby nie narobić jeszcze czegoś do tego 24.01To juz wszystko tłumaczy dlaczego cały czas czuje nacisk na szyjkę- i cała tą resztę*;-)
Teraz trzymajcie kciuki żeby dotrwać do 24 bez przygód i np.bez skurczy bo narazie ich nie ma i jest oki
A ja miałam stracha od wczoraj...
Zauważyłam mała zielona grudkę na papierze i panika oczywiście. Szperanie w necie jak wygląda czop i oświeciło mnie ze to może być infekcja- miałam ja raz ok2 miesiące temu i była wręcz bezobjawowa. Zero swędzeń i upławów. Gin powiedział ze był to początek i była dość głęboko. No wiec szybkie myśli zebrane i co tu robić- jak wyczytałam ze może to spowodować poród przedwczesny to nie było mi do śmiechu bo mój gina śmiga za granica na nartach!!!! Wpadłam na pomysł żeby iść do ośrodka chociażby do położnej...a trafiłam tez na miejscowa ginke....która mimo terminów oczekiwania nawet ponad miesiąc- przyjęła mnie
No wiec tak............
No niestety dobrze myślałam- jakaś infekcja sie pojawiła- szybka reakcja wyleczy ja do pójścia do szpitala. Ginka sprawdziła na usg tętno dzieci- wszystko oki. Potem fotel a tam pierwszy raz usłyszałam: szyjka sie juz skraca- czyli zbieramy się do porodu A i jeszcze ze dwie główki sa już bardzo nisko Wiec muszę teraz leżeć do poniedziałku grzecznie w domku żeby nie narobić jeszcze czegoś do tego 24.01To juz wszystko tłumaczy dlaczego cały czas czuje nacisk na szyjkę- i cała tą resztę*;-)
Teraz trzymajcie kciuki żeby dotrwać do 24 bez przygód i np.bez skurczy bo narazie ich nie ma i jest oki
reklama
ivette73
Fanka BB :)
oj milutek - to zaciskaj nózki i leż leż , odpoczywaj bo potem już nie będzie czasu ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 529
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 42
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: