reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Giovanessa coprawda nie wiem jak to jest "nosić dłużej" bo moja 3 to wyrywna była, ledwo do 8 m-ca wytrzymywali, ale rozumiem jak sie czeka....pomyśl, że najważniejsze, ze z maluchem jest dobrze, a że czekasz?- bo tak mu u Ciebie pod serduszkiem dobrze :happy:.
Ja się tak naprawdę wcale nie przejmuję tym czekaniem - wolę stanowczo to niż wcześniaka z 34 tygodnia, bo i to mi się w życiu zdarzyło... staram się raczej z humorem podchodzić i wykorzystać ostatnie w miarę przespane noce :-D
 
reklama
Fakt tak trzymaj co ma być to będzie a tylko dzidziuś zna termin kiedy pojawi sie na świecie a jak jeszcze masz tak rozbieżne terminy to nie ma się co martwić.
A z moimi dziewczynkami siedzi znowu teściu normalnie teraz dziadek na medal jak nam się tak pokomplikował rozkład dnia przez tą chorobę. Mąż załatwia refundację szkieł kontaktowych poweim wam masakra jakby to nie była taka kasa to byśmy to olali normalnie powiem wam ze śmiechu warte te papierki formularze i łaska lekarzy aż jestem zniesmaczona,mam nadzieję że przy tym podejściu uda mu się to załatwić bo szkiełka już czekają w Krakowie.
Miłego dzionka dam znać jutro co pani dr powiedziała o rekonwalescencji dziewczynek.:-)
 
oj a co tu tak zamarło.
Faktycznie Giovanessa czemu się nie meldujesz czyżby?:blink:
U nas choroba pomału odpuszcza Natka ponoć już ok troszkę kaszle ale bardzo sporadycznie.
Patka ma zmiany oskrzelowe ale kaszel przeszedł już pomału w mokrawy i już ją tak nie dusi dzisiejszą noc przespała całą w swoim łóżku i nie wołała że chce do mamusi i tylko miała 3 ataki kaszlu w nocy więc już poprawa duża. No i całkiem inne dziecko zaczyna sie uśmiechać czasami coś zje a antybiotyk mam jej dawać przez 7 dni, dobrze że jej spasował.
natka w przedszkolu na dniu babci i dziadka wczoraj przypominała sobie co i jak ma śpiewać żeby nie dała plamy dzisiaj. Taka uśmiechnięta szła i zadowolona fajnie że juz zdrowa mam nadzieję ze nie łapnie czegoś teraz w przedszkolu.
Miłego dnia życzę:tak::tak::tak:
 
Giovanessa nie śpiesz się wszystko w swoim czasie przyjdzie kiedy się mu znudzi brzuszek,alebo poczuje ciasnote,zobaczysz na czas się pojawi.
Merry dobrze ze Patitka już lepsza
A u nas nic ciekawego praca się zaczeła i wszystko na gorących papierach
 
Czesc Wszystkim
mam problem z mala i potrzebuje Waszej rady. Lena zasypia przy butli i w nocy budzi sie mniej wiecej 2 razy, czasami 3. Oczywiscie za kazdym razem musze podac jej butle bo inaczej nie zasnie. Wiem, ze powinnam ja oduczyc bo jest bardzo do butelki przywiazana. Od samego poczatku nie chciala smoczkow. Dzisiaj sie w koncu uparlam zeby odstawic ja od butelki i nauczyc na kubek albo ostatecznie niekapek. Smoczek w butelce wymienialam co tydzien max 2 tyg. bo oczwiscie przegryzla. W nocy wszystko mokre od picia. Nie chciala ani niekapka ani nawet innej butelki. Krzyku co niemiara. Wiec jak wspomnialam dzisiaj postanowilam zrobic radykalna zmiane. Pochowalam wszystkie butelki, wyciaglam niekapek, kubeczek i wlalam do nich soczek. W sumie nie miala z tym problemu. Czasami sie napila z niekapka wiec juz maly sukces ale godzinke temu musialam polozyc jak spac- wiadomo poobiedna drzemka i tu problem. Zasypiala przy butli a nagle butli nie ma wiec placz jak diabli i glupia dalam jej smoczek ktorego nigdy nie chciala. Myslalam ze bedzie sobie go trzymac. Po 10 min. przychodze do sypialni bo byla cisza jak makiem zasial a lena spi. Zasnela ze smoczkiem w buzi!! Z deszczu pod rynne.... nie wiem juz co robic. POmocy!!!! najpierw przyzwyczaic ja na smoczek zeby nie budzila sie w noca a pozniej odzwaczajac od niego czy nie dawac nic?? Co robic?? boje sie ze jak nauczy sie na smoczek to bedzie jeszcze gorzej
 
reklama
Magda skoro ona tylko potrzebuje cos cmokac bo wspominasz że jak jej dasz mleko to wszystko mokre to ja bym dała ten smoczek ona jest mała może ma potrzebe ssania. patka jadła mi bardzo długo w nocy dopiero jak miała 1,5 roku to jej odstawiłam butelki i smoczki i wtedy bardzo łatwo poszło bo już rozumiała jak jej wytłumaczyłam ze jeste za duża na smoczki. Zobacz może ci to pójdzie łatwiej i szybciej niż myślisz. A kubek niekapek to też musisz trafić taki żeby dziecku spasował ja strzelałam chyba do 6 razy a teraz pije z każdego jak chce oczywiście bo zazwyczaj pije ze zwykłego kubka. Natalia np nie piła z niekapka tylko od razu zwykły kubek każde dziecko ma inaczej.
Powodzenia.
 
Do góry