reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam, witam w kolejnym iście zimowym dniu:-),
Ivette brałam najzwyklejsze ziołowe, bo karmiłam piersią i to też tylko wtedy kiedy czułam, że coś jest ze mną nie tak wewnętrznie. Od października odkąd zaczęłam batalię sądową z ŁK lekarz przepisał mi Signopam, ale biorę go tylko wtedy, kiedy naprawdę jest mi ciężko, ponieważ można się od niego uzależnić. Kiedy czuję się kiepsko wewnętrznie biorę ziołówkę. Najlepszym wyjściem dla mnie byłaby terapia, ale oznacza to 10 tygodni L4 i nie miałabym zapewne po co wracać do pracy, więc w mojej sytuacji to odpada:-(. A co do nóżek to Witek ma szpotawe podudzia, czyli nogi piłkarza, jak to śmiesznie nazwałam:-p. I co fakt to fakt - słodziak z niego niesamowity; czasem się zastanawiam czy do jakiejś agencji:tak:.
Basiu ludzie, jak zwykle budzą się z ręką w nocniku:wściekła/y:.
Giovanessa kupiłam 50szt. i też są wykorzystywane do mycia okien:-p.
U nas niestety zaczyna się pałętać pod nogami, a w sumie to nosami, jakieś przeziębienie-mnie już rozłożyło w 50%, a Witek zaczyna pokasływać:-(.
Miłego dnia:-D.
 
reklama
No i stało się......... Wczoraj mój niecierpliwy mąż wyciągnął mnie na zakupy......... Wózek stoi i czeka........ Teraz już zdania nie zmienię, a może to i lepiej.... kolejny problem z głowy. Zostały same drobiazgi do kupienia. Pozdrawiam gorąco w ten paskudny dzień
 
ZIMA ZIMA ZAIMA PADA PADA ŚNIEG
Nas już zasypało mieliśmy nie lada problem zeby wyjechać z domu rano bo pług zasypał nam całkiem bramę więc mąż łopata i jechał ale po wjeździe do miasta postanowiliśmy że ja dalej idę na nogach a oni wracają do domu Żywiec poprostu jest zasypany na maksa a gdzie ta reszta co ma spaść.
Chyba do domku też czeka mnie powrót pieszy bo długo bym jechała.
Dorcia nigdy nie pisałaś że wiktor ma jakieś problemy z nogami.
Co do pieluch tetrowych też przy Natalii miałam ten pomysł żeby ich używać tylko że skapitulowałam po 2 przebraniach nie na moje nerwy chwała temu co wymyślił pampersy.
Spadam poodśnieżać przed sklepem
 
giovanessa - a z prasowaniem to ja 18 lat temu przy córce nie prasowałam i teraz też nie prasuje - i nic się Kubusiowi nie dzieje:):-)
A ja tak tylko na samym początku chciałam zrobić dobre wrażenie, że wszystko pięknie wyprasowane i poskładane :-) A później to na pewno prasować nie będę, bo: a - nienawidzę, b - nie będę miała czasu :-)
Wcześniej też nie prasowałam - a ile się na ten temat nasłuchałam od byłej teściowej, oj, ale pomóc to nie wpadła przez dwa lata... :-)

chwała temu co wymyślił pampersy
Podpisuję się pod tym obiema rękami :-D

Idę się odkopać spod śniegu, bo jakby faktycznie coś mnie niespodziewanie pozbierało, to będzie problem nawet z wyjściem z domu ;-)
 
jezu ....a ja właśnie przyszłam z odśnieżania, w życiu jeszcze tyle śniegu na aucie nie miałam , a żeby wyjechać w razie czego to godzinę auto odkopywałam....:szok:
 
:angry::confused: czy ten chol...... śnieg kiedś przestanie sypać?
Nawet zakupy nie poprawiają mi humoru ;-)
A jak pomyślę o prezentach, które jeszcze trzeba kupić ........... , tych coraz większych kolejkach i kierowcach, którzy wyciągają samochody z garażu tylko na świąteczne zakupy......... uuuuuuuuuuuuuuuuuuu:angry: i gdzie ten świąteczny nastrój?
 
Jak to gdzie świąteczny nastrój właśnie zima śnieg mróz to uroki świąt a nie tak jak w zeszłym roku zero żniegu i ciapa jak cholera Pamiętam jak pojechaliśmy specjalnie do Bukowiny na święta całą rodziną sanki popakowane a tam w Boże Narodzenie deszcz lała jak cholera. Więc ja wolę tak jak jest teraz i niech to zmrozi i bedzie super , tylko niech już nei sypie bo u nas nie ma już gdzie śniegu wrzucać.
Ja mam raczej już prezenty wszystkie tylko czekam na kuriera ale mam nadzieję ze do wigilii dojedzie.
Teraz poluję na kombinezon dla Natalii ale lipa z roz 128 nigdzie w zywcu nie ma bo to jeszcze musi być różowy tak dla ułatwienia.
Muszę jeszcze pochwalić Patkę bo od naszej nocnej eskapady do szwgierki w sobotę jak wróciłam do domu nie rozłożylam łóżeczka bo powiedziałam że zostało u Izy i wkońcu śpią razem nawet im to wychodzi co prawda pełno lalek mają między sobą ale do przodu.
 
A no to ja nie mówię, że śnieg mi tak kompletnie przeszkadza w świątecznej atmosferze ;-) wiadomo święta bez śniegu jakieś takie łyse ..........
Ale tyle??? i bez przerwy tzn. teraz już ok - bo nie trzeba co chwilkę z łopatą zasuwać :-)
bardziej na ten mój nastrój, a raczej jego brak wpływa fakt, że na prezenty ja nie mam nawet pomysłów ...... i szczerze żadnej weny twórczej.....:-:)confused: to aż do mnie niepodobne ..... muszę męża zagonić do myślenia :-D
 
W świątecznej atmosferze też by mi śnieg nie przeszkadzał, a nawet wprost przeciwnie - bardzo lubię :-) Ale do świąt to on ma jeszcze dużo czasu - więc czemu się poddaje komercjalizacji (jak choinki i kolędy w marketach) i pada sobie na miesiąc przed świętami i we wszystkim mi przeszkadza? :-D

Dziewuszki, czy któraś kupowała ostatnimi czasy w Bielsku wanienkę? Bo w Tesco wydały mi się strasznie drogie, 70 zł, a jeździć i szukać mi się nie chce...
 
reklama
giovannessa ja kupowałam dużo takich drobnych rzeczy w Dudusiu to jest na rogu Partyzantów i Powstańców śląskich, ostatnio się zmobilizowałam i byłam też w Blance (przy Grażyńskiego) i też mieli spory wybór, ceny porównywalne w obu sklepach tzn. my w Dudusiu za dużą wanienkę (taką na 100 cm, transparentną) daliśmy chyba 28 zł :-) Więc uciekaj od tego Tesco, butelki z Aventu smoczki i takie pierdółki też mają droższe!:szok:, bo sprawdzałam i nie mogłam w to uwierzyć:confused: , a w Dudusiu dają jeszcze rabaty - jak się upomnisz oczywiście. Lepiej płacić gotówką bo wtedy dają większy upust..... Nie wiem jak w Blance z rabatami, bo dopiero się tam wybieram po sobotnim rekonesansie na zakupy :-)
 
Do góry