reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Narazie nic konkretnego się nie dzieje oprócz właśnie bólów krzyża i czasasmi skórczów sama już nie wiem czy lepiej iśc rodzić czy znosić ten ból bo ledwo chodze
 
reklama
Urodziłam Natke 16 dni przed terminem teraz też tak miało byc ale jakoś się trzymam bo przy Natalce zaczęły odchodzić mi wody miałam rozwarcie a skurczy nie było i wywoływali poród zastrzykami
 
Ja Sare tez urodzilam przed terminem - 6 dni - skurcze mialam regularne co 5 min., ale ich nie czulam i mialam rozwarcie na 2.5cm :tak: A pojechalam do kliniki tylko dlatego, ze krwisty czop mi odszedl i anestezjolog kazal przyjezdzac :-p:-) Gdyby nie to, ze do niego zadzwonilam to nie wiem czy bym w domu nie zaczela rodzic :-p:-D Bo to bylo przed poludniem, a o 18:20 Sara byla juz na swiecie :tak::-)
Mery, trzymam mocno kciuki, zeby porodzik zaczal sie na dniach i zeby wszystko poszlo szybciutko i bardzo sprawnie!:tak:
 
Wielkie dzieki jeden kamień z serca spadł bo właśnie zakończyłam rachunki za czerwiec więc moge iśc rodzić spokojnie i tata nie będzie mnie ścigał jeszcze tylko jutro walka z zusem i spokój. Mam nadzieje że doczekam przyjazdu teściów z wczasów tj 11 lipca bo wtedy spokojnie wiem że mąż będzie miał wolne i nie musze się martwić o Natke.
Tak prawde mówiąc to niby drugi poród a nie wiem czego sie spodziewać kiedy jechać mam nadzieje że nie przegapie wtedy jak mi troche wody odeszły to lekarka kazała mi zbierac dupe do szpitala mam nadzieje że teraz będzie jakiś szczególny znak że to juz i żeby nie w nocy bo musze wtedy czekać na siore żeby przyjechała do Nati bo w dzien to ja pakuje i jedziemy do dziadków.No ale nie martwie się na zapas
 
Nie martw sie Mery na zapas, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz!:tak::-) Porodu nie da sie podobno przegapic, na pewno bedziesz widziec jakies oznaki, chociaz czasami niewielkie, ale beda!:tak::-) Podobno duzo dziewczyn bardziej sie denerwuje przed drugim porodem, wiec nie jestes sama :tak: W takim razie obys dotrzymala do tego 11go i bedzie cacy :-):-):-)
 
Hej mamusie :-)Ale sie rozpisalyscie, no no no :-D
Mery ja tez trzymam kciuki za szybkie i w miare sprawne rozwiazanie :tak::-D:tak: wszystko bedzie w porzadku, tesciowie dojada i maz bedzie mial wolne :tak: i napewno nie przegapisz porodu :blink: ja to juz wogole przezywam, bo Ty to przynajmniej juz jeden porod masz za soba i mniej wiecej wiesz co i jak... a ja jestem totalnie zielona :eek:

U mnie wszystko gra :cool2: pogoda dopisuje, choc dzisiaj ladnie polalo:sorry:ale liznelo mnie sloneczko, ramionka opalone:tak:

Kopniaczki od Amelki :-D
 
Brandy, pozdrow morze ode mnie ;-):-D Ale bym chociaz na tydzien skoczyla pobrodzic w wodzie morskiej :-p:-D Ale moze we wrzesniu wyciagnie rodzicow, wezmiemy Sare i pojedziemy albo nad Baltyk albo moze do Chorwacji, bo mam 2 tyg. urlopiku :tak::-)
Kochana, nic sie nie martw, jak wybije godzina zero to nawet nie bedziesz sie zastanawiac jak dasz rade, czy dasz rade i jak to bedzie ;-):-p Ja mam z porodu normalnie luki w pamiecie, jakbym nawalona byla :-p Niby pamietam wszystko, ale nie kojarze dokladnie kolejnosci niektorych rzeczy :-):-p:-D

A my jutro z ranca wybywamy do Chorzowa do zoo :tak::-):tak: Sara juz sie doczekac nie moze :-D i ja tez, bo strasznie dawno nie bylam :-)
 
Witam my znów nocka tragiczna bo Natala wyspała się do 2.30 i ona gotowa do zabawy wiec zabraliśmy ja do łóżka ale ona nienauczona spać z nami więc wierciła sie do 5 ja cała skopana mąz wściekły i tak wyniosłam ją do łóżeczka po 5 i zasnęła do paru min i spała do 9 koszmar teraz odsypia mąż kosi żeby zdążyć przed deszczem więc chyba też się położe ale znając moje szczeście to ja wejde do łózka a Natala się obudzi.
Pozdrowionka dla wszystkich
 
reklama
witam szanowne kolezanki :-)

U nas wszystko ok Cig dalszy ciagu hehe czyli ja na 6 rano do 13 Grzes od 14

Popołunia spedzam z Natka bawimy sie i malujemy albo jestemy na placu zabaw-choc ostatnie deszczowe dni siedzielismy w domu:wściekła/y: co było nie do zniesienia...........

Teraz Natalka wykapana czeka na dobranocke a po tem pewno zaraz usnie bo nie spała w południe;-)

Mery-Natalki to juz tak maja ze spaniem hi hi moja to tez ranny ptaszek-o 7 pobudka i nie ma mocnych:no:

 
Ostatnia edycja:
Do góry