reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

hey

ok to spotkamy sie kiedy indziej ;-)

Kurcze Natalke chyba pecherz bierze-bo przy sikaniu placze :-( i mówi ze boli-narazie dałam jej paracetamol i przemyłam krocze fioletem-mam nadzieje ze cos to da bo dopiero o 22 jak Grzes bedzie jechał z pracy to podjedzie do apteki po leki.
Narazie jest wykapusiana i sobie lezy i zasypia:tak:

Dobrej nocki buziaki
 
reklama
Hej żuczki moje kochane :-D
I jak tam mijaja te upalne dni ? Bo mi np pot po dupie splywa. Spac nie moge, a jak sie budze to sama do siebie sie kleje :eek:
Poza tym jade dzisiaj na wczasy :-D do rodzicow do Krynicy :-D poprostu skacze z radosci... prawie 2 tygodnie moczenia nozek w wodzie ... :-D:-D:-D
ale nie bojcie sie, bede o was pamietac, bo kochany tatus ma tam laptopa z internetem :tak:

Wczoraj bylam w Cieszynie, zrobilam malej zakupy ciuszkowe, a dzisiaj zakupow ciag dalszy :-D
 
No witam w pochmurny poranek fajnie bo przynajmniej dzisiaj sobie odpoczne od słońca tylko ca tu robić w domu cały dzień z Natusią która zaraz wstanie i będzie wołać że chce na pole.
U mnie po staremu nic się nie dzieje codziennie siora u mnie jets z córą która z głębsza jest męcząca bo cały czas gada ale przynajmniej Natalia się nie nudzi i siedzimy całymi dniami w basenie, wczoraj dojechał szwagier robiliśmy grilla no i pili beze mnie koszmar a teraz wszyscy śpią a ja czekam ze śniadankiem.
Na dzisiaj zapowiedziała się jeszcze do kompletu szwagierka moja "ukochana" na obiad normalnie dom otwarty a ja mam robote z rachunkami i chciałabym to skończyć zanim się rozpakuje no ale co zrobić.
Miłego dzionka weekend się zbliża więc może cos zacznie sie dziać na forum bo dziewczyny wywiało.
Brendy miłego odpoczynku zazdroszcze
 
Cześć ;-)

Mery współczuje, zamiast sobie odpocząć to Ty harujesz, co do pogody to z jednej strony cieszę się, że pada, bo deszczu potrzeba a ten upał jest nie do wytrzymania a z drugiej nie ma jak z Zuzikiem iść na spacer.

My wczoraj z mężem kupiliśmy mieszkanko ;-) wreszcie mamy coś swojego - i dopiero teraz mi się zacznie - pakowanie i rozpakowywanie ehh a myślałam że zanim wrócę do pracy w sierpniu to sobie odpocznę jeszcze troszkę :-p

Bernadko ja jak najbardziej pisze się na spotkanie - powiedzcie tylko, kiedy i jak będę to się zjawie.

Brendy udanego odpoczynku ;-)
Agusia Tobie również ;-)

Resztę mam pozdrawiam i udanego week życzę

ps.a to nasze maleństwo :cool2:
 

Załączniki

  • 33.jpg
    33.jpg
    156 KB · Wyświetleń: 22
  • 30.jpg
    30.jpg
    121,5 KB · Wyświetleń: 20
  • 32.jpg
    32.jpg
    147,4 KB · Wyświetleń: 20
Hop hop dziewczynki :-) pozdrowienia ze slonecznej Krynicy :-D:-D:-D Droga minela nawet szybko a to za sprawa magicznej pigulki, ktora nazywa sie Relanium :tak::tak::tak: jedna tabletka i mozna jechac... a mojej kruszynie niestety droga za bardzo nie siadla, bo wiercila sie jak nigdy :-( dzisiaj bylam zamoczyc nozki w lodowatym Baltyku ;-) a pogoda jak to nad morzem - niezdecydowana za bardzo niestety, ale nie mam narazie na co za bardzo narzekac, bo dzisiaj bylo nawet sympatycznie cieplo, gdyby nie ten wiatr. I mala jakas spokojniejsza.... tylko chyba zaczynam miec to co Mery - nerka :-(nawala jak szalona niestety :dry:

Kobitki moje jeszcze sie odezwe... trzymajcie mi sie dzielnie :-)

Daisy - malutka miodzio :tak::-D
 
Brendy odpoczywaj i zażywaj jeszcze wolności z Malutka w brzuszku, bo potem to będziesz mieć troszkę pracy;-)

Pozdrowienia i buziaki od Zuzi dla Amelki i ciotki Kasi :-)
 
Kobietki kochane za trzy godzinki wyjezdzamy... Bede za wami tesknic przez te dwa tygodnie... W sumie zabieram laptopa ale nie wiem czy znajde tam net.... Moze sie uda.... Caluski dla was i dla dzieciaczkow....
 
No witaj Was kochane!
Nie bylo mnie troche :sorry2::-( a to dlatego, ze mamy w pracy caly czas 1 laptopa na 3, wiec nie ma szans, zebym posiedziala na BB w trakcie pracy, a w domu tez trudno :blink:
Ale dzisiaj jestem do 18, to samo jutro, wiec mam nadzieje, ze troche z Wami popisze :tak::-)
Tylko prosze jakas mila duszyczke o streszczenie co sie dzialo waznego :tak::-) bo raczej nie nadrobie - za bardzo sie rozpisujecie ;-):-):-D

U mnie ok. Wesele w zeszlym tygodniu super sie udalo, wybawilismy sie :tak::-) Zdjecie mozecie poogladac na moim profilu na n-k ;-):tak::-)
(tak, tak Brandy, odgapilam grzywke od Ciebie ;-):-p;-):-D).

Sara rosnie, lobuz straszny :-) Mamy juz bilans 2-latka za soba (troche wczesniej, ale podobno moze byc :-p). Dziecko rozwija mi sie idealnie i bardzo harmonijnie :tak::-)

Jak tam ciezaroweczki sie trzymacie? :-) Lipiec, sierpien - jak to zlecialo!:szok::tak: Bedziemy kciuki trzymac mocno!:tak:

Daisy, mala slodziutka strasznie i jaka juz duza! Sliczna dzidzia!!!:tak:

To kiedy jakies wspolne spotkanko znowu organizujemy? :-)
 
Agusia miłego leniuchowania niektórym to dobrze tez bym chciała zniknąć na jakiś czas, oby wam pogoda dopisała.
Deisy malutka juz nie taka malutka ale ten czas leci jest słodziutka.
Brendy nie zazdroszcze nereczki koszmar mi do tego doszły krzyża i ledwo chodze bo tak nawala z lewej strony że na noge nie moge stanąć nawet Apapik zarzyłam i nic koszmar a do tego Natka zrobiła sobie pobudke o 4.30 i nie chciała spac do 6.30 a że trzeba było o 7 wstac bo jechaliśmy do Bielska więc musiałam ją budzić nie trzeba mówić jaka była "grzeczna".
Jak wracaliśmy zasnęła w aucie i myślałam że tylko ją przeniesiemy do łóżeczka i spokój a ta w ryk i wyła przez godzine ale wkońcu zasnęła a ja nerwy na wyczerpaniu. Normalnie w takich momentach to już chce iśc do szpitala sobie poleżeć.
Życze miłego dzionka
Sandra ogólnie nic się nie dzieje na forum bo dziewczyny leniu****ą jak tak cieplutko było
 
reklama
Mery, to jeszcze 12 dni! Szok jak to zlecialo! Masz juz jakies objawy zwiastujace rychle rozwiazanie? ;-):-)
Ja mialam pod koniec ciazy taka rwe kulszowa, ze plakalam przy kazdym ruchu!:szok: Bralam czopki i smarowalam sie specjalna mascia, ale to bylo chwilowe rozwiazanie. Na szczescie po jakichs 2 tyg. mala sie obrocila jakos inaczej i puscilo - taka ulga, ze szok! :tak::-)
 
Do góry