reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Hej kochane... Pozdrowionka z pieknego pobierowa... Pogoda tu taka sobie... Troche pochmurno ale sloneczko tez przeswituje i nieraz mamy tak piekna pogode ze siedzimy caly dzien na plazy... Olek w swoim zywiole bo ma strasznie duza piaskownice.... Caluski dla was wszystkich.... Strasznie sie za wami stesknilam... Jak znajde jeszcze troche czasu to wpadne na dluzej... Poczytam co pisalyscie przez ten tydzien.... Jeszcze raz gorace caluski mamuski i dzieciaczki.... Papatki....
 
reklama
Witam dziewczyny w ten pochmurny dzięki Bogu poranek noc znów katastrofa bo lało jak cholera i Natka nie chciała spać u siebie tylko z nami w sypialni a ze ona ma niekontrolowane ruchy więc spałam na czujke żeby mnie nie kopła w brzuch ja juz sama nie wiem czemu ona tak boii sie burzy i jak leje może ma któras z was pomysł co z tym zrobić.
Ja dalej żadnych dolegliwości brzusznych nie czuje tylko do rwy kulszowej doszły bóle kolan tak więc teraz to już zupełnie chodze jak paralityk, no ale to chyba od ciężaru ostatnio mam wilczy apetyt.
 
I my witamy w ten pochmurny poranek :-D O 1 w nocy dotarlismy do domu... droga minela calkiem szybko, a to za sprawa romansidła ;-) jak dobrze czasem pomarzyc... małej chyba nie pasowalo, bo wiercila sie niemilosiernie.... ale milo byc w koncu w domu :-):-):-)
Mery.... oby rozwiazanie przyszlo szybko, bo meczysz sie biedna strasznie ... :-:)-:)-( jak ja sie bede tak meczyc to chyba zwariuje :eek:

Agusia odpoczywaj nad tym morzem ile sie da :-D Udanego urlopiku :tak:No i buziaki dla Olusia :-)

A ja sie bede zaraz zabierac za pokoik.... jestem przerazona:dry::sorry2:
 
Brendy jak tam urządzanie pokoiku fajna fraida tylko się nie przemęczaj zebyś przypadkiem nie urodziła wcześniej niż ja bo sie załamie ja dalej żadnych objawów tylko dzisiaj jak mnie chwycił taki ból jak kolka to myślałam że wyskocze z siebie a tu na złość Natalie przeczyściło i musiałam ja przebierać.
Czytałamteraz lipcóweczki wysyp od wczoraj konkretny nawet poszły te przed terminem a ja dalej nic jak tak dalej pójdzie to będe mężowi towarzyszyć na ślubie znajomych w sobote.
 
Hej kochane moje mamusie :-D
Pokoik jeste prawie gotowy :-) Kupilam wczoraj łóżeczko ze wszystkimi pierdolami czyli posciela, ochraniaczami itd. Poskladane czeka na nowego lokatora ;-)dzisiaj jade z mama do Katowic do Ikei po komode, wiec znow dzisiaj czeka mnie skrecanie mebli :-D w nastepnym tygodniu musze tylko odebrac wanienke z przewijakiem i bedzie wszystko gotowe dla mojej niunki :tak::tak::tak:w weekend zrobie sobie pranie i poprasuje wszystko i mala moze sie rodzic hehe :-D:-):-D

Mery a Ty dalej podwójne szczęście czy juz cos sie kluje? :sorry2:
Wogóle miski jakoście ucichły znowu :dry:
 
No niestety cisza i spokój tylko telefony się urywaja czy coś sie dzieje czy nie, atu nic nie zapowiada rychłego porodu nawet brzuch jakiś taki miękki czekam cierpliwie
 
Mery bo tak to chyba jest, ze dziewczynki zwykle są przenoszone chyba :sorry2:
A ja niedawno wrocilam z tej zasranej ikei, jeszcze z matka sie poklocilam po drodze. Ale co chcialam to kupilam, 3 komody, lampka na sciane, pojemnik na pieluszki, 3 pledy, stolik i karuzelke :-):-):-) ogolnie zakupy zaliczam do udanych :-D a jutro zaczynam skrecac wszystko :dry::sorry2:
 
Mąż zakupił dzisiaj piłke żebym troche pokręciła bioderkami może się coś ruszy bo juz czas, ale jak weszłam na nią NAtka kazała mi zejść bo jej teraz śpi więc ide szaleć.
Brendy prosze nie kłócić się z mama bo złosć pieknosci szkodzi.
Jak tam sprawa z J. dzieje sie coś wykazuje jakieś zainteresowanie Twoim stanem.
Mój szanowny małzonek zaparł się ż edo porodu nie pójdzie do fryzjera a wygląda jak pudel co strasznie mnie denerwuje ale dzisiaj powiedział że przed ważnym wydarzeniem nie obcina się włosów chyba mu się czasy matury przypomniały tak wiec musze zacząć rodzić bo zarośnie jak rumcajs.
Ide odpoczywać bo jutro wielki dzień a miało być juz po według moich przeczuć.
Dobrej nocki
 
No witam kochane Mamuśki :-)

Mery Ty się bierz do szpitala i przysyłaj nam zdjęcia swojego Skarbka  no bo ile można czekać :-p no chyba, że chcesz pobić mnie i moje 12 dni po terminie ;-):-D

Brendy Ty tak znowu nie szalej z tymi zakupami ;-) zostaw też coś innym do kupienia, bo nie będą mieli, z czym przyjść do Amelii;-):-D

A co do przeprowadzki – 22.07 się przeprowadzamy, na razie teść z mężem położyli panele w pokojach, wytapetowali salon a teraz sami już sobie malujemy przedpokój i pokój :-p Więc pracy trochę jeszcze jest, a Zuzik znosi to dzielnie i daje pracować – poje, śpi a jak nie śpi to obserwuje swoją rączkę – prawa – bardzo się jej podoba ta jej rączka ;-) i my możemy spokojnie pracować.

A na parapetówę oczywiście jak będzie okazja, że wszystkie będziecie miały wolne – zapraszam ;-)

Buziaki i do sklikania jak znowu znajdę chwilkę czasu z rana ;-) Miłego dzionka i Mery bierz się do rodzenia hihihi
 
reklama
Łatwo powiedzieć jak Patrycja uparta jak osioł ani drgnie tylko wieczorami przypomina o sobie mając czkawke która trwa ok 5 min a mną cała trzesie. Chyba wypieła sie na świat i woli zostać w brzuchu.
 
Do góry