Hej kochane!
Mialam urwanie glowy przez ostatnie dni, dlatego nie pisalam
Mielismy 2 duze imprezy sportowe, wiec roboty kupe; praktycznie dzien w dzien w pracy, a czasami jeszcze wieczorami
Teraz jestem w pracy, a rano bylam jako tlumacz w urzedzie na spoktaniu komitetu olimpijskiego, wiec non stop w biegu
Jak tam po dniu kobitek? :-):-):-) Gozdzik byl? ;-)
Jagoda, super, ze Asia ma to juz z glowy i maly jest juz z nimi
:-) Ignaś - fajne imie, synek kolegi tez tak sie nazywa :-)
Jak tam po wizycie u tesciow? Jutro mam wolne to moze jak bedzie ladnie zaliczymy jakis spacerek, co?
Brandy, super, ze dzidzia rosnie i rozwija sie prawidlowo!
Czekam na foty z USG :-) No i fajnie, ze ustaliliscie date slubu
To powazny krok :-):-):-) Ale teraz bierzecie tylko cywilny, tak? Duzo gosci planujecie? Fajnie, ze z miejscem imprezy nie masz problemow ;-)
Agusiaaa, milego spacerku z Olusiem
Ja sobie jutro nadrobie, bo jak wracam z pracy o 16:00 to mam juz po sloneczku
Luandzia, gratuluje Zuzi postepow! Teraz to juz z goreczki!
Agatka, tez nie mialabym cierpliwosci do grupy rozwrzeszczanych (jak to bywa) dzieciakow - i zeby jeszcze cos im do glowy wtluc
To nie dla mnie
A my z T. wzielismy wczoraj Sare i poszlismy na kolacje meksykanska :-):-):-) Byla jeszcze moja siostra z chlopakiem, wiec sie posmialismy, pogadalismy, a i Sara byla w siodmym niebie, bo tam gdzie bylismy jest kacik dla dzieci i akurat bawil sie w nim taki ok. 4-letni chlopczyk, ktory odrazu zajal sie Sara i mowil do niej tak slodko " dzidzia, to jest garnek", "dzidzia, chodz tu" itd :-):-):-)
Pozniej w domu wypilam sama butelke wina, bleee, i dzisiaj czuje sie tak...no...nie w formie
;-)
A dzisiaj T. sie sam samiutki Sara zajmuje, wiec jestem ciekawa jak sobie poradzi
Wczoraj np. wzial ja na obiad do knajpy i nie ma to jak zamowic dziecku czerwony barszcz
Moze sobie wyobrazic jak ciuchy wygladaly