reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Białystok i okolice

Ja mieszkam w narwi, 45 od Bialegostoku na trasie do Bialowiezy. A w ogole to podziwiam cie Jus20sto- ja mam 5 letnie przerwy miedzy chlopakami, nie wiem jak wytrzymasz z dwoma szkrabami w wersji mini...
 
reklama
Heh Kalina przyznam ci sie bez bicia że tez nie bardzo jeszcze moge sobie to wyobrazic. Juz teraz są chwile kiedy siedze i płaczę z bezradności a moje dziecko robi co chce....
No cóz siła macierzyństwa, w końcu nikt nie obiecywał ze wychowywanie dzieci będzie łatwe....ech..
 
Hello Nemezis to jest nas dwie ciężarne mamy z podlasia, no chyba że dziewczyny w krótce tez się postarają ( czego ci zycze z całego serca axxa ) bo Kalina to niech sobie odpocznie narazie... :laugh:
Fajnie że jest nas więcej, czasem nawet nie wiadomo że mieszkamy obok siebie.
Np. w życiu bym nie pomyślała że axxa jest z tych samych okolic co ja a przeciez na forum jestem nie od dziś, i wiele razy z nią rozmawiałam.

Zaglądajcie tu dziewczynki jak najczęściej.
Hej a co robicie na co dziń??
 
Hej! Ja "na co dzień" siedzę w podręcznikach bo jestem na 6 roku medycyny. Cieszę się, że to już końcówka ;D Czuję się względnie, choć codziennie mam niezłe nudności które od czasu do czasu kończą się wymiotami :( Ale ponieważ to już 12 tydzień to mam cichą nadzieję że wkrótce mi przejdzie :) Bardzo się cieszę że was poznałam bo zawsze raźniej porozmawiać z kimś z tego samego miasta :laugh:
 
hehe no pewnie ze fajnie z kims tak porozmawiac...
ja z tuśka 21 juz od dłuższego czasu planujemy spotkanie nawet ale jakos zawsze mi cos wypada ( nie zebym nie chciała) teraz znowu odpada bo zimno i szkoda dzieci w taka pogode ciągać ale mam nadzieje że na wiosnę to jak nic się spotkamy tuśka słyszysz??
 
jus20sto pisze:
hehe no pewnie ze fajnie z kims tak porozmawiac...
ja z tuśka 21 juz od dłuższego czasu planujemy spotkanie nawet ale jakos zawsze mi cos wypada ( nie zebym nie chciała) teraz znowu odpada bo zimno i szkoda dzieci w taka pogode ciągać ale mam nadzieje że na wiosnę to jak nic się spotkamy tuśka słyszysz??



słyszę .... słyszę i mam nadzieje ze na obiecankach sie nie skonczy



a tak wogole to czesc wszystkim babeczkom :)

p.s Z niektorymi juz sie znam :)
 
tuśka21   Witaj..:):):)... mam nadzieję że nasze spotkanie wypali....

jus20sto
w życiu bym nie pomyślała że axxa jest z tych samych okolic co ja a przeciez na forum jestem nie od dziś, i wiele razy z nią rozmawiałam.
a widzisz... i to mieszkamy bardzo blisko siebie...:):)... co do mojej fasoliki... to myslę że 1-2 miesiąca no może trzy i do Was dołączę...:):) teraz to będę się bardzo usilnie starała...:)

Nemezis   ucz się ...ucz... potem będziesz nas leczyć...hihi.. a tak wogle to te nasze PSK to dobry szpital... nie robią żadnych problemów z prywatnymi badankami...:)

Kalina   hej słoneczko... nie zapominaj o nas...:)

Hej a co robicie na co dzień??
ja się nudze i siedze na BB...hihi... a powaznie to od roku siedze w domku... nie z przymusu ale z wyboru...
mam nadzieję że niedługo moje siedzonko zaowocuje w postaci fasolki...:):)



 
reklama
Do góry