reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Białystok i okolice

No i dobrze, że z prawidlowej. Mania, będzie dobrze, 36 tydzień to juz finisz.
Babeczka, strona super. Mnie się absurdy podobają...Kicz jest zawsze fascynujący...
 
reklama
ja z kolei będe miała taka kuchnię:
greta0012md.jpg
Wcale nie uważam ze jest zagracona
Nie oto chodzi, zeby nawciskac ale xle się czuje w odczłowieczonych wnetrzach... takich jak ze star treka. Poza tym cos jest w melancholii koronek.... cały czas się do tego wraca podczas gdzy inne style wciąz umykają w dal.... ;)
 
A kto ci zrobi meble, hi, hi..?
Wiem, ze miałam wysłac zdjęcia, ale mąz nie zrobił i co mam zrobić , zabić go?
Ale wyslę, wyslę.
jak sie nie poprawi odstawie go od nalesników. No ruszam na twoje sierpniówki.
 
kalinko caly czas szukam odpowiedniego fachowca.....A Twoj małzonek by zrobił coś takego z buku i z blatami kamiennymi??

A co do nalesników to węszę w nich prawdziwa płaszczyzne porozumienia między naszymi mężusiami
 
żużaczku-ja podziwiam kobiety, które sie odnajdują w koronkach, romantycznych, ludowych kuchniach.... mnie na samą myśl sprzątania takich cudeniek odrzuca. Owszem, podoba mi się to ale u innych, faktycznie ciepłe klimaty w takich wnętrzach. Moja jest faktycznie bezduszna ale dla mnie praktyczna.
 
ewan jestem chyba jedyna osobą wśród moich znajomych architektów ktora projektuje wnetrza własnie takie stylowe. Z tym, ze u mnie tło do "koronek" stanowi bardzo porste wnętrze, bez "rzeźbionych" parapetow itp.
 
E tam, oszukujesz. Kobieca kuchnia nie może być bezduszna..a co do gustu...każdy mieszka jak lubi.
Ja mieszkam z teściami- oni na górze, my na dole...i mężowa mama rozpacza,że ja nie dekoruję mebli muszlami...ona uwielbia...setki muszli wszędzie...w pojemniczkach i luzem...do tego brązy, brązy i jeszcze raz brązy...i figurki porcelanoych kotów i pajaców...i serwetki szydełkowane pod doniczkami z kwiatami...normalnie tak zwany odlot. A u mnie na dole pastele, zioła, owszem, mam jedne firany z grubej koronki ecru, a poza tym żadnych serwetek...a w kuchni nowoczesne metaliczne lodówka, piecyk, krzesła, relingi, do tego bolesławiec i fikuśny żyrandol. I praktyczna cerata na stole, a co. Jak sie ma synów to się ma bałagan,... ;D
No więc nie truj o bezduszności, prowokatorko. No.

Żużaczku ja lubie taki new romantic chic, nie old romantic.
 
Żużaczku  kuchnia zajefajna, my też jesteśmy na etapie projektowania kuchni i salonu, wszystko rozwalamy na wakacjach lub troszkę przed, ale nie mamy jeszcze ostatecznej koncepcji. Może coś doradzisz? Kuchnię planujemy w bardzo podobnym stylu co TY, ale co można zmieścić na 9 m2??? Mój mężuś planuje nawet belki na suficie (nie wiem jak to zrobi na 4 piętrze w bloku, ale chce, to zobaczymy co z tego wyjdzie). Uwielbiamy styl rustykalny, terakotę i glazurę znaleźliśmy o nieregularnych kształtach, w glazurze gdzie niegdzie wytłoczone są kłoski, BOSKIE! Jak je zobaczyliśmy rozpłynęliśmy się oboje. Najgorsze jest to,że oboje nie mamy talentu do aranżowania wnętrz, jestem fizyczką, więc niby wyobraźnię powinnam mieć ale niestety nie do tego co też przydaje się w życiu.
Dziś jestem spokojniejsza, tętno Małego 140/min. SUPER!!!!!! Trochę się uspokoiłam. Planuję jutro lub w piątek pójść na Warszawską i skonsultować się z jakimś lekarzem, co on na to wszystko.
Ale się rozpisałam ;D. Jak nigdy. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie - M.
.png
 
reklama
No, mam czas...bejbus spi. Mąż poszedł na spacer pod gwiaździste niebo, starsze dzieci gwiezdne wojny po raz setny oglądają.
Aha...spi. Akurat. Spał, musze go lulnąć...luli, luli..może da popisac. Nie, nie daje. Idę podkarmić.
;D
 
Do góry