moim zdaniem dziecko musi poczuc gorac bo dzieci nie maja wyobrazni niestety i tlumaczenia nic nie dacza :-( moze lepiej paluszkiem dotknac goracego na chwilke tak zeby dziecko poczula oczywiscie starsze dziecko takie co juz zrozumie,
dzieci tez parza sie zwykla woda w kranie i trzeba paluszkiem najpierw kazac i m dotknac strumienia zeby powiedzialy czy woda dobra
kurde wiecie co
nienawidze mojego wozka, nie zprawdza sie w miescie :-(, ja chce nowy!!!!!
hamulec szwankuje, od poczatku mi podpadal, ostatnio zatrzymalam wozek na gorce i zeszlam 5 metrow nizej jezby cos zapisac z tablicy informacyjnej na budynku, m pyta czy zahamowala, mowie ze tak a tu nagle wozek zaczal zjezdzc, boziu co za szczescie ze skrecil i zatrzymal sie na drzewie bo inaczej to by zjechal 10-20 metrow nizej
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
masakra, pierwszy raz mialam takie cos ze mi sie rece zaczely trzasc ze strachu mimo ze juz bylo po wszystkim i nic sie nie stalo, porazka
no i druga sprawa
BALON DMUCHANY GUMOWY STRZELIL
ja pierdziele, dziewczyny, pierwszy raz przekonalam sie co to znaczy jak dziecko sie naprawde przestraszy, malutka byla o 3 metry od balona jak pekl, na mnie to nie zrobilo wrazenia, wydawalo mi sie nawet ze to cicho bylo, a malutka tak sie wystraszyla ze plakala prze godzine, doslownie, takim mega przestraszonym placzem, normalnie az sie zanosila, zachrypla, plakala na cale gardlo, nic nie pomagalo, nic, chodzilam z nia, przytulala, kladlam, wyszlam nawet na zewnatrz mieszkania zeby odwrocic jej uwage, ucichla na moment i znowu w placz, probowalam karmic , nie chciala cycka, porazka, niewiedzialam co robic,
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
,wkoncu postanowilam wykonywac rutynowe czynnosci zeby dzieco poczulo ze niby dzien jak codzien wiec ja wykapalam taka placzaca, przebralam do spania, dalam cyca, wziela ale to chyba wlasnie z tej rutyny, przerywala cojakis czas ssanie placzac
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
, powaznie, nie przesadzam to bylo okropne,
i znowu przytulalam. dalej placz, nie wyrobilam i polozylam mala do spania i wyszlam z pokoju i sie uspokoila
![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)
uffff, potem do niej zajrzalam bo troszke jeszcze poplakiwala i az ja zaczelam plakac, i potem to juz normalnie jak z kazdym innym czlowiekiem siadlam przy niej i z nia sobie pogadalam , poprzepraszalam za te balony ze powinnam przewidziec, kupic takie foliowe na hel a ni te co same sie boje bo wlasnie z dziecinstwa ma traume.
UWAZAJCIE NA BALONY !!!
sie strasznie rozpisalam ale o takich emocjach to inaczej skrotowo nie potrafie :-(