Jak tak dalej pójdzie to nawet stan błogosławieństwa mi nie pomożeheh...przez to niewyspanie apetycik na sex mi spada a to już nie przeliwki...haha.....A Ty Droga Rudzio jesteś pierwszy raz w tym stanie, czy już masz za sobą jakiś tzw.stan błogosławieństwa????
reklama
Jak tak dalej pójdzie to nawet stan błogosławieństwa mi nie pomożeheh...przez to niewyspanie apetycik na sex mi spada a to już nie przeliwki...haha.....A Ty Droga Rudzio jesteś pierwszy raz w tym stanie, czy już masz za sobą jakiś tzw.stan błogosławieństwa????
ja to drugi raz Kacper jest z lutego 2008 a Franek planowo jest na 2 kwietnia 2010 na szczescie w tej ciazy ze spaniem nie mam klopotow... jesli chodzi o sex to powiem ci ze w pierwszej to mi sie bardzo chcialo a teraz to sie rozleniwilam i jestem wiecznie zmecozna.. oglabym spac 24h
Gratuluję odwagi,że tak szybko na 2 się zdecydowałaś...u mnie minęło prawie 6 lat od porodu i gdyby nie tzw.wpadka brzydko mówiąc-nie wiem, czy bym się na drugie zdecydowała.Miałam tak ciężki poród, że nawet teraz ogarnia mnie panika jak myślę o tym
Gratuluję odwagi,że tak szybko na 2 się zdecydowałaś...u mnie minęło prawie 6 lat od porodu i gdyby nie tzw.wpadka brzydko mówiąc-nie wiem, czy bym się na drugie zdecydowała.Miałam tak ciężki poród, że nawet teraz ogarnia mnie panika jak myślę o tym
no powiem szczerze ze planowalismy dopiero tak za rok zaczac staranka ale wyszlo wczesniej ja sie ciesze nigdy nie chcialam zeby miedzy bablami byla jakas wielka roznica... poza tym poki jestem w transie to moze nie zauwaze duzej roznicy... 2 lata to dla mnie najbardziej optymalny okres... za to 3 to juz duzo pozniej : moze "na stare lata" zeby sie odmlodzic i moze wkoncu doczekam sie coreczki
ja mialam nieplanowana cesarke bo Kacper wypial sie na wszytskich pupa... a teraz mam nadzieje ze bedzie porod normalny ehhhh
Mam jeszcze takie pytanko dotyczące cesarki, tzn.czy długo się dochodzi potem do siebie , no i jak w ogóle to wygląda?bo ja z kolei miałam normalny poród i mam dosyć i myślę teraz o innym rozwiązaniu a jak wiadomo zdania są podzielone-i bądz tu człowieku mądrym....
Ludzieeee!!!!! Spać nie mogę. Kładę się do łóżka i leżę i leżę i leżę i mam wrażenie jakby wewnątrz mnie stado robali obłaziło. Ni to swędzenie ni to mrowienie w mięśniach... oszaleć można!!!! Wszystko wskazuje na brak magnezu, tak mi się wydaje, bo dzisiaj aż chodzić nie mogę tak mnie łydki bolą.
Jak dzisiaj się nie wyśpię to zwariuję! Najgorsze jest to uczucie "swędzenia" w mięśniach. Miałyście coś takiego?
Jak już się kimnę to za chwilę się budzę ledwo dysząc na plecach... Przygniata mnie macica ;-) Co za noce...
Jak dzisiaj się nie wyśpię to zwariuję! Najgorsze jest to uczucie "swędzenia" w mięśniach. Miałyście coś takiego?
Jak już się kimnę to za chwilę się budzę ledwo dysząc na plecach... Przygniata mnie macica ;-) Co za noce...
kazimiera1987
Fanka BB :)
Ludzieeee!!!!! Spać nie mogę. Kładę się do łóżka i leżę i leżę i leżę i mam wrażenie jakby wewnątrz mnie stado robali obłaziło. Ni to swędzenie ni to mrowienie w mięśniach... oszaleć można!!!! Wszystko wskazuje na brak magnezu, tak mi się wydaje, bo dzisiaj aż chodzić nie mogę tak mnie łydki bolą.
Jak dzisiaj się nie wyśpię to zwariuję! Najgorsze jest to uczucie "swędzenia" w mięśniach. Miałyście coś takiego?
Jak już się kimnę to za chwilę się budzę ledwo dysząc na plecach... Przygniata mnie macica ;-) Co za noce...
Prawdopodobnie wlasnie brak magnezu powoduje takie uczucie mnie gdy lapaly skurcze lydek bralam magnez do rozpuszczania jedna tabletke dziennie i lykalam biofer (zelazo) odpukac przeszlo teraaz napije sie magnezu raz na pare dni. Na plecach juz nie pamietam kiedy spalam tylko na lewym boku, tak jest najzdrowiej bo nie uciska sie zyl głównych co moze rowniez powodowac dretwienie lydek, ale nie spie tylko dlatego bo tak najzdrowiej ale tak poprostu lubie i jestem tak przyzwyczajona przed ciaza spalam na brzuchu ale teraz nie ma takiej opcji sproboj usnac na boczku z poduszka wsadzana miedzy nogi i glowa dobrze zeby byla wyzej bedzie lepiej Ci sie oddychac, to takie moje rady na sen;-)
och jak ja Cię rozumiem, tak lubiłam spać na brzuchu!! To znaczy dolną połową na brzuchu, a górną tak trochę na boku zawsze jakoś taka powykręcana spałam, a teraz nie da rady :/jestem tak przyzwyczajona przed ciaza spalam na brzuchu ale teraz nie ma takiej opcji
w ogóle od paru dni już na plecach nie daję rady spać, jak się tak położę to czuję jakby mi stwardniał cały brzuch, chyba moja macica nie lubi takiego rozciągnięcia na wznak
a dziś tak bonusowo jeszcze małżonek mi chrapał przez całą noc, ciągle się odwracałam (na raty, bo na raz nie mogę się tak nagle odwrócić) i szturchałam go palcem. Teraz totalne niewyspanie. ech...
Co ja potem zrobię, jak jeden - obok - będzie mi chrapał, a drugi - w brzuchu - będzie mnie kopał po wątrobie? ))
Znowu to samo dzisiaj. Biorę magnez, choć może powinnam wziąć jakąś końską dawkę? Nie wiem, dzisiaj wieczorem ide na kontrolę do gina to sie opytam. Jeśli mowa o braku pierwiastków to też przy niedoborze wapnia sa podobne objawy.
Próbowałam dzisiaj w nocy wszystkiego. Głowa na 2 poduszkach, coś miedzy nogami ;-), leżę pokornie na boczku i ... zasnęłam na godzinę, po czym obudziłam się z tym okropnym swędzenio-mrowieniem w mięśniach. Mam wrażenie, że ciemność zabiera mi tlen.
W 19 tyg to ja jeszcze spokojnie spałam w ulubionej pozycji na plecach, ale teraz to naprawdę niemożliwe. Po prostu mnie przydusza.
W środku nocy zrobilam obchód mieszkania i wypiłam szklankę wody z wapnem. Nie wiem czy to szklanka wody, czy Calcium, ale w końcu udało mi się zasnąć na dłużej. Potem oczywiscie zbudziła mnie ta szklanka wody, bo chciała się wydostac na zewnątrz... ;-)
Nie wiem, może mój gin cos poradzi....
Próbowałam dzisiaj w nocy wszystkiego. Głowa na 2 poduszkach, coś miedzy nogami ;-), leżę pokornie na boczku i ... zasnęłam na godzinę, po czym obudziłam się z tym okropnym swędzenio-mrowieniem w mięśniach. Mam wrażenie, że ciemność zabiera mi tlen.
W 19 tyg to ja jeszcze spokojnie spałam w ulubionej pozycji na plecach, ale teraz to naprawdę niemożliwe. Po prostu mnie przydusza.
W środku nocy zrobilam obchód mieszkania i wypiłam szklankę wody z wapnem. Nie wiem czy to szklanka wody, czy Calcium, ale w końcu udało mi się zasnąć na dłużej. Potem oczywiscie zbudziła mnie ta szklanka wody, bo chciała się wydostac na zewnątrz... ;-)
Nie wiem, może mój gin cos poradzi....
reklama
S
SugarbabyLove
Gość
witam dziewczyny! ja wam powiem że też mam problemy ze spaniem... ide spać koło 22 bo jestem zmęczona potem sie wierce do 24 zasypiam budze sie co 2godziny na siku znowu sie wierce i nie umiem spać. jeszcze kręgosłup mnie boli ostatnio to dodatkowy dyskomfort i bobas wierci sie baardzo w nocy...jak juz zasne to juz pozniej spie ale do 10-11 i wstaje niewyspana!... można sie wściec..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 29
- Wyświetleń
- 27 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: