Jugosława
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2014
- Postów
- 3 156
tynka: uwielbiam tą lekkość, która przychodzi po @. Brzuch nagle mniejszy i samopoczucie lepsze ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
xbum: uuu mam nadzieję, że szybko ci przejdzie. Dobrze, że małą już lepiej. Ja testy owu robię późnym popołudniem 17.00 - 18.00 zwykle i jeden test dziennie.
karola: no i dobrze, że cię chłop pilnuje! Dobry znaczy sie i troszczy się. Wiem, że to ciężko tak nic nie robić, ale pomyśl sobie, że jeszcze zatęsknisz za tym
A te niecałe 40 tygodni szybko zleci ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
julia: jak to nic? A te co były wcześniej widoczne to się zmniejszyły? A opcja, że jest po owu wchodzi w grę czy nic nie wskazywało? Wychodzi na to, że brakuje im czegoś do wzrostu i dojrzewania. Dobrze, że masz opcję z innym lekarzem w zapasie. Endo ładne! Tym sie nie przejmuj. Wiesz, z clo to jest tak, że organizm też musi się przyzwyczaić. Ja po pierwszej serii (3 cykle) miałam torbiele, owulacji nie było oczywiście. Potem miałam przerwę i teraz zaczęły mi ładnie rosnąć (co prawda tylko 1 cyklu, ale ładnie pękają i rosną). Więc to też czasem trzeba poczekać. Faktycznie jeśli chcesz szybciej to lepszym rozwiązaniem jest podejście z zastrzykami, bo one jednak zdecydowanie lepiej wpływają na wzrost pecherzyków (a przynajmniej powinny). Ja jeszcze maksymalnie 2 cykle na clo i jesli nic się nie poprawi to potem też chciałabym spróbować czegoś innego do stymulacji, ale nie wiem czy się wtedy nie zdecyduję na inseminację, bo jednak wtedy zwiększa się szanse, a niektóre leki są drogie. Zobaczymy co życie przyniesie![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
xbum: uuu mam nadzieję, że szybko ci przejdzie. Dobrze, że małą już lepiej. Ja testy owu robię późnym popołudniem 17.00 - 18.00 zwykle i jeden test dziennie.
karola: no i dobrze, że cię chłop pilnuje! Dobry znaczy sie i troszczy się. Wiem, że to ciężko tak nic nie robić, ale pomyśl sobie, że jeszcze zatęsknisz za tym
julia: jak to nic? A te co były wcześniej widoczne to się zmniejszyły? A opcja, że jest po owu wchodzi w grę czy nic nie wskazywało? Wychodzi na to, że brakuje im czegoś do wzrostu i dojrzewania. Dobrze, że masz opcję z innym lekarzem w zapasie. Endo ładne! Tym sie nie przejmuj. Wiesz, z clo to jest tak, że organizm też musi się przyzwyczaić. Ja po pierwszej serii (3 cykle) miałam torbiele, owulacji nie było oczywiście. Potem miałam przerwę i teraz zaczęły mi ładnie rosnąć (co prawda tylko 1 cyklu, ale ładnie pękają i rosną). Więc to też czasem trzeba poczekać. Faktycznie jeśli chcesz szybciej to lepszym rozwiązaniem jest podejście z zastrzykami, bo one jednak zdecydowanie lepiej wpływają na wzrost pecherzyków (a przynajmniej powinny). Ja jeszcze maksymalnie 2 cykle na clo i jesli nic się nie poprawi to potem też chciałabym spróbować czegoś innego do stymulacji, ale nie wiem czy się wtedy nie zdecyduję na inseminację, bo jednak wtedy zwiększa się szanse, a niektóre leki są drogie. Zobaczymy co życie przyniesie