reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Bardzo Nurtujące Problemy

To ja myslałam, że tylko moja Klaudka taki wiercipas;-)i choc łóżeczka bardzo mi sie podobają - wiem, ze musiałabym albo z nią spac..albo zastawic ją krzesłami- przy ścianie itd..albo- sama nie wiem...:crazy:-
 
reklama
Jednym słowem- same wiercidupki ;)
Karol ma ostatnio taką zabawę - włazi na nasze łoże (spore) i się przytula do pościeli i przewala po całym - przy tym turlaniu potrafi się strurlać z hukiem na ziemię...ale zazwyczaj stwierdza wtedy "bam" i gramoli się dalej :)
A jeszcze ma nawyk - jak zobaczy poduszkę albo kołdrę albo misia swojego to przytula się, bierze paluch do buzi i jakby chciał spać- nawet jak nie jest śpiący - po prostu tak się uwarunkował...dziś w hipermakecie dorwał jakąś maskotkę i tak numer nam odstawił ;)
 
No to nieźle nam te dzieciaczki się rozbrykały a u nas znów nocne płakanie przez sen :-(Trzy noce nie spałam teraz i ledwo żyję ale dziś w końcu zauważyłam że problem zaczyna znikac:tak:Ja to kojarzę z ząbkami bo zawsze tak się dzieje kiedy wychodzą zęby:tak:
 
Jednym słowem- same wiercidupki ;)
Karol ma ostatnio taką zabawę - włazi na nasze łoże (spore) i się przytula do pościeli i przewala po całym - przy tym turlaniu potrafi się strurlać z hukiem na ziemię...ale zazwyczaj stwierdza wtedy "bam" i gramoli się dalej :)
A jeszcze ma nawyk - jak zobaczy poduszkę albo kołdrę albo misia swojego to przytula się, bierze paluch do buzi i jakby chciał spać- nawet jak nie jest śpiący - po prostu tak się uwarunkował...dziś w hipermakecie dorwał jakąś maskotkę i tak numer nam odstawił ;)

Nooo, tu też widzę mnóstwo podobieństwa:-DJedynie czym się różnią, to tym, że Miki raczej nie spada (oj co by to było:szok:łóżko mamy naprawdę wysokie i sam Mikuś nie potrafi się na niego wygrzebać) i nie bierze palucha do buzi (nie ma tego nawyku), ale przytula się zawsze jak tylko da mu się poduszkę, dużego miśka/przytulaka:tak::-)

Ania, współczuję:-(
 
Wojtek tez się wierci ale zamontuje mu taka blokade zeby nie spadał i juz.
Od jakiegos czasu ma alergię na łózeczko i nie ma sily aby tam spał:szok::szok: a ztym przytulaniem to u nas tez podobnie "uko****e " wszystkie misie i lale lubi sie połozyc na poduszcze albo rozlożonym kocu:-)
 
Sandra tez narazie nie nadaje się do osobnego łozka , może spać tylko w swoim łóżeczku albo z mamą jako barierką w naszym dużym bo spadnie na 100 % ona nawet za bardzo nie potrafi zejść z łózżka tylko puszcza się na żywioł może dlatego że nigdy nie spadła tak naprawdę :no:
 
Kasiu - nasze łóżko tez wysokie i gramolenie sie na nie to duży wysiłek :) a na dodatek podłoga goła-panele bez dywanu - ale nie zapeszyć, jak na razie Karol spada jak kot...(nie chwalę tylko informuję) jak ja bym tak spadła to pewnie bym miesiąc siniaki leczyła ;)
 
reklama
Do góry