reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bardzo Nurtujące Problemy

Dziewczyny, czy podajecie jeszcze maluchom D3? Miesiąc temu nasza lekarka jeszcze kazała nam podawać, ale 2 dni temu byliśmy na szczepieniu i niestety zamiast naszej pediatry badała Marcinka inna (nasza jest na urlopie). Ta prawie na mnie nakrzyczała, że witaminę D3 podaje się do roku i mam ją natychmiast odstawić.... Nie wiem, co robić, ale chyba jeszcze nie odstawię, bo co prawda ciemiączko już zarośnięte, ale ząbki nie chcą wychodzić...
 
reklama
Asia, nam kazała dawać w pochmurne dni i jak Miki nie wychodzi w ogóle z domu (a to raczej odpada). Ostatnio bardzo słonecznie, więc D3 nie dajemy. Dodam, że ciemię jeszcze nie zrosnięte.
 
Asiu ja słyszałam od lekarza że podaje sie do 1,5 roku i że do tego momentu przysługuje nam na recepte - my podajemy
 
Mi lekarka powiedziała, żeby nie podawać jakoś tak w kwietniu. Powiedziała, że Wojtkowi szybko ciemiączko zarasta idzie lato, więc będzie słonko. Akurat dziś sprawdzałam - jeszcze malutkie wgłębienie ma na główce - takie, na koniec opuszka palca.
 
A ja mam pytanie bo Wojtkowi pojawily sie na pleckach takie jakby potówki wzdłuz kręgoslupa czy moze ktoras z was zaobserwowala to ui swojego szkrabka?
zadnych innych efektów ubocznych nie było i nie ma:tak:
 
O Boze a my uz dawno nie dajemy, myslam ze tak dlugo nieptzreba, jak bedziemy u lekarza to zapytam..o kurcze
ciemiaczko zarosniete a zebow mam 8 Mati
ale sie zmartwilam...

Mati ma czasem potowki na szyjce, chyba od sliniaka...i czasem na czole jak sa upaly...
 
reklama
Do góry