Moja córcia urodzila się w 33tyg. Miała wylewy dokomorowe II stopnia. Ma robione systematycznie usg przezciemiączkowe. Na ostatnim wyszło, że ma poszerzoną przestrzeń podpajęczynówkową. Czy ktoś wie co to znaczy???????? Bardzo się zmartwiłam
reklama
Nie chce zakładac osobnego tematu bo moje pyt tez dotyczy usg głowki.
Usg główki mielismy robione kilka razy, wychodziło ze mamy powiekszona przstrzen miedzy czaszka a mozgiem...nie wiem jak sie to ładnie medycznie nazywa i powninismy sprawdzic czy ta przesztrzen maleje tylko ze zarosło nam ciemiaczko i w zwiazku z tym moje pytania czy isnieje inne badanie główki czy tylko usg???
Usg główki mielismy robione kilka razy, wychodziło ze mamy powiekszona przstrzen miedzy czaszka a mozgiem...nie wiem jak sie to ładnie medycznie nazywa i powninismy sprawdzic czy ta przesztrzen maleje tylko ze zarosło nam ciemiaczko i w zwiazku z tym moje pytania czy isnieje inne badanie główki czy tylko usg???
czeka Cie tomografia komputerowa, pewnie bedziesz potrzebowała aktualnych(chyab 14 dniowych) wyników badan krwi, które potrzebne są do "głupiego jasia", chyba że pewna jestes, ze syn bedzie potrafił ulezec chwilke bez ruchu. Zuzia miała już trzy.
A te poszerzenia jaki mają wpływ na rozwój? Co się robi jak nie maleją albo się powiększają? Moja malutka miała na początku poszerzenia komór bocznych. Teraz już się zmniejszyły,ale za to poszerzyła się jej ta przestrzeń podpjęczynówkowa. Czy to tak jest po wylewach?
Neurolog mowi ze ta przestrzenia nie nalezy sie martwic, bo nie jest duza, dziecko troszeczke wolniej sie rozwija i tyle . jak bylismy na usg 2,5 miesiaca temu to wyszło ze z jednej strony zmalała a z drugiej była bez zmian.
Jutro idziemy do neurologa to zobaczymy co powie, a 30 do poradni dla wczeniaczkow i tez wtedy okresla co robic.
Dzieki za odpowiedz
Jutro idziemy do neurologa to zobaczymy co powie, a 30 do poradni dla wczeniaczkow i tez wtedy okresla co robic.
Dzieki za odpowiedz
poszerzenia komór są skutkiem ubocznym po wylewach. wpływ na rozwój moze i jakis ma, napewno, ale to wszytsko zalezy jak duze wylewy były. Jesli nie wielki to nie masz czyms sie przejmowac. Trzeba czekac i obserwowac.
Moze dokładniej opowiem o Zuzi, tylko, nie porównuj sie znami, bo u Was napewno to miało duzo lzejszy przebieg.
Zuzia miała wylewy IVst..krew musiała sie gdzies "podziac", więc sie poszerzały komory. Kiedy krwotoki ustąpiły, przestrzen po krwi nie mogła zostac pusta, więc wypełniła się płynem. Przez to ze tego było tak duzo, organizm "zgupiał" i nastąpiła nadprodukcja płynów, które uciskały na mózg, komory sie cały czas powiekszały i zrobiło sie wodogłowie pokrwotoczne. Neurochirurdzy załozyli Zuzi zastawkę i teraz juz sie wszystko unormowało. Nadmiar płynów spływa do otrzewnej i wchłania się do organizmu a mózg juz nic nie uciska. Wpływ na rozwój ma to taki, że poprostu póxniej jej wszystko przychodzi. Zuzia ma 12m-cy(korygowanego 8,5), a rozwinieta jest na ok.7 miesiąca.
Wodogłowie nie jest zza kazdym razem wiec sie nie martw na zapas. być krwawienia nie były bardzo duze i nie bedzie tak duzej nadprodukcji płynów i da rade sie wszystko samo unormować.
trzymam kciuki :-)
Dzięki abrzuzka za wyjaśnienia! Moja Madzia miała wylewy (chyba)II stopnia, chociaż w szpitalu mówili o wylewach I/II stopień, później w poradni usłyszałam coś o III stopniu a później, że to jednak II st. Lekarka mi tłumaczyła, że te określenia stopnia wylewu nie są takie oczywiste i nie zawsze da się jednoznacznie określić gdzie jest ta granica i czy to I czy już II stopień. A jeśli chodzi o ten rozwój to ostanio jak byliśmy u rehabilitanta , Madzia miała wtedy 4,5m(3m korygowane), to lekarz stwierdził rozwój psycho-ruchowy na 3 miesiące - więc super!
no pewnie ze super!!!!! 
gratuluję
z tego co wiem to I-II st. własciwie nie pozostawia skutków ubocznych w rozwoju, problemy zaczynają się dopiero przy III-IVst. ostatnio sie nawet dowiedzialam ze z IV st. dzieci baaardzo rzadko przezywają, wiec mielismy szczescie w nieszczesciu
pozdrawiam i oby tak dalej
gratulujęz tego co wiem to I-II st. własciwie nie pozostawia skutków ubocznych w rozwoju, problemy zaczynają się dopiero przy III-IVst. ostatnio sie nawet dowiedzialam ze z IV st. dzieci baaardzo rzadko przezywają, wiec mielismy szczescie w nieszczesciu
pozdrawiam i oby tak dalej
Moja dzidzia miała USG główki i okazało się że lewa komora ma 9 jest większa od prawej a prawa ma 7.I lekarz się boji żeby niebyło wodogłowia 
i kazał przyjść z maluszkiem na kontrole za 2 tyg. mówił że trzeba to kontrolować. Jakby się to powiększało to mówił że potrzebna jest operacja i wtedy wkładają jakoś zastawke przeciwko wodogłowiu
. Mam pytanie czy komputer ma zły wpływ na rozwój mózgu 
maluszka jak przebywa w tym samym pomieszczeni, czy to jest szkodliwe jakieś promieniowanie.
i kazał przyjść z maluszkiem na kontrole za 2 tyg. mówił że trzeba to kontrolować. Jakby się to powiększało to mówił że potrzebna jest operacja i wtedy wkładają jakoś zastawke przeciwko wodogłowiu. Mam pytanie czy komputer ma zły wpływ na rozwój mózgu maluszka jak przebywa w tym samym pomieszczeni, czy to jest szkodliwe jakieś promieniowanie.reklama
