reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Badania, Wizyty, USG :)

reklama
Lilla ja badań prenatalnych nie robiłam ;) a moja poprzednia ciąża mimo starania 2 letniego przebiegła książkowo i bez komplikacji. mam nadzieję że teraz też tak będzie. ale co się nastarałam to moje:( dlatego pewnie obawy są
 
Boże aż się wzruszyłam widząc te maluszki i takie piękne zdjęcia. Ja każdy wydruk z usg wieszam na lodówce i sobie patrzę i patrzę i cały czas myślę, że moja niunia taka malutka jak na tym zdjęciu. A one tak szybko rosną.. ;)
PaulinaT umów się na 14.12 ja też wtedy idę to może będzie raźniej ;D
 
Lilla My, u mnie owszem- problemy, różnorakie i wieloletnie :-(

Dzięki za wszystkie miłe słowa.

Dziewczyny, śliczne fotki, wrzucę później też mojego Człowieczka :-)
 
reklama
Lilli ja nie miałam problemu, po odstawieniu anty zaszłam w 3 cyklu.
Ale siedziałam na wątku gdzie dziewczyny starają się bardzo długo, jedne mają problemy hormonalne u innych wszystko ok, a ciąży brak.
Niektóre już parę razy poroniły.
Także boję się strasznie i na początku nawet nie potrafiłam się cieszyć ;/. Staraliśmy się o maleństwo a jak zobaczyłam wynik bety i powiedziałam mojemu, że się udało to zaraz go zgasiłam, bo nie wiadomo co może się stać ;/ To straszne i bardzo źle mi z tym było.
Teraz wciąż się boję, ale już rozmawiam o maleństwie i jak brzuszek rośnie to chyba wszystko ok? ;(
Bo ja ta bezobjawowa... Jedynie brak miesiączki i zaparcia.
 
Do góry