reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Badania prenatalne

A to pewnie coś innego. U nas jest torbielka splotu naczyniowego (też w główce). Lekarz uspokaja, że bardzo malutka (4mm), że w niczym nie przeszkadza, że nawet dorośli to mają. Wchłonie się albo i nie. Z tego co czytałam, to większość się do końca drugiego trym. wchłania. U nas nie (31tc). Aczkolwiek jak już jestem uspokojona, bo cóż zrobię? Wierzę lekarzowi. Na początku martwiłam się i stresowałam bardzo. Torbiele są zmianami niegroznymi na szczęście.
 
reklama
A to pewnie coś innego. U nas jest torbielka splotu naczyniowego (też w główce). Lekarz uspokaja, że bardzo malutka (4mm), że w niczym nie przeszkadza, że nawet dorośli to mają. Wchłonie się albo i nie. Z tego co czytałam, to większość się do końca drugiego trym. wchłania. U nas nie (31tc). Aczkolwiek jak już jestem uspokojona, bo cóż zrobię? Wierzę lekarzowi. Na początku martwiłam się i stresowałam bardzo. Torbiele są zmianami niegroznymi na szczęście.
Ja jestem w 30tyg ale podobna sytuacja - wchłonie się albo nie tylko ,że wymiary dużo większe bo 12/ 8 mm... Dowiedziałam się wczoraj więc póki co strasznie się denerwuje..Może natrafiła Pani na jakieś fachowe publikacje odnośnie tego tematu ...będę wdzięczna za każde info ....
 
Spokojnie, ja też byłam przerażona. Z wizyty na wizytę podpytuję lekarza i uspokaja. Radzę zrobić to samo. Ja pytałam o to, czy są szanse wchłonięcia się, o to czy rozmiary się zmieniają (lekarz mierzy torbielkę na każdej wizycie). Ostatnio pytałam o szczepienia (szczególnie te w pierwszej dobie) - u nas nie ma konieczności, by je odraczać. Generalnie lekarz mówił, że niektórzy dorośli mają takie torbielki i żyją i nic im nie jest. Po urodzeniu dopiluj, by zrobiono usg główki. U nas to inny rodzaj torbielki, ale z tego co widzę, tak samo niegroźna. Ja jutro kończę 31 tydzień, torbielkę wykryto chyba w 18tc.
 
Owszem, niepokoi mnie to, ale nie mam żadnego wpływu i stwierdziłam, że nie będę dziecince dokładać stresu. Tym bardziej, że lekarz uspokaja. A im więcej na ten temat wiem, tym jestem spokojniejsza.
 
Tak super jest ten test wyjdzie wam 1:14 i potem biegusiem na amniopunkcję albo pół roku będziecie się zastanawiać czy urodzi się dziecko z trisomią np 21.
 
reklama
Wiem że wątek dosyć stary dawno nikt się nie udziela ale spróbuję.. Ostatnio pisałyście o torbielach. No więc wczoraj na badaniach polowkowych okazało się że.moja córcia ma torbiel splotu naczyniowego. Lekarz uspokaja że powinna się wchłonąć ale jestem przerażona..
 
reklama
Do góry