Hej dziewczyny
Dopiero nadrabiam zaległości w czytaniu
@Agata19921993 gratuluję i rośnijcie zdrowo
Już się tłumaczę z mojej nieobecności
Moje ostatnie 9 dni było istną huśtawką nastrojów - z przewagą negatywny emocji
Spędziłam 8dni w szpitalu w związku z plamieniem (momentami dość intensywnymi) - okazało się ostatecznie że poraz drugi zrobił się krwiak oraz jakiś nabłonek się odkleił - podobno nie zagrażający dziecku.
Obecnie jestem w 15+4 a nadal nie potrafię się cieszyć bo cały czas się boję i martwię czy uda się "dotrwać" do końca a obecnie mam leżeć