reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Aniolek,Diabelek naszych dzieci CHARAKTEREK

uciązliwe dość - dzisiaj nawet siku robiłyśmy razem, tzn. ja na klopie a ona u mnie na kolanach musiała siedzieć :rofl2:
a jak mi się dzisiaj śmiać chciało - nie pozwalam małej dotykać wież i tv, stoją na niskiej szafce więc bez problemu dosięgnie - więc stoi, patrzy na mnie, szelmowski uśmieszek i rączki wyciąga, mówię nie wolno - ona buntownicze "yyy" i dalej łapka chodzi, ja powtarzam, ona swoje - i tak kilka razy aż zaczyna najpierw coś tam po swojemu na mnie gadać, a potem łzy krokodyle w oczach i buczy... i wie że nie wolno, ale próbuje i jeszcze na koniec ten rzewny płacz wymuszony, no komedia po prostu :happy2:
 
reklama
U nas tez jak młody robi cos co wie ze mu nie wolno i ja mówie nie wolno a on dalej jak mu to zabiore to tak wyje!!!!! wścieka sie :szok::szok: Normalnie szok. Czasem jak go ubieram i np przy ubieraniu butów sie mu to znudzi to tak sei wyrywa i wyje ze trudno mi go utrzymac.:tak: Staram sie jednak nie popuscic i dokończyc to co robiłam zeby nie pomyslał ze jak bedzie wył to ja go puszcze.
 
Weronika ostatnio jest bardzo nieznośna - jak czegoś nie pozwalam, to się wścieka, wrzeszczy po prostu...
nawet opiekunka mówiła, że się Mała wkurzyła jak jej tv nie pozwoliła dotykać - i oczywiście zaczęła ryczeć - a jak ją chciała uspokoić, to Weronika ją ugryzła ze złości :szok:
 
A moja w takich sytuacjach robi sie czerwona a potem warczy a na koncu jeszcze na mnie nakrzyczy ale chyba powoli z tego wychodzimy.....
ale warczy strasznie....
 
No u nas też ciągle ten etap mamy! Normalnie czasem jak na niego patrzę jak on krzyczy, potrząsa sobą , denerwuje się na maxa - to aż mnie to przeraża skąd w takim mluszku tyle agresji i złości?
No mam nadzieję że i u nas to szybko minie !!!!!!!!!!!!??????????
 
reklama
wiesz tez sie nad tym zastanwialam,jeszcze zeby w domu idziala takie rzeczy to mozna by bylo przypuszczas,a my z mezem sie nie klucimy,nie krzyczymy,a ta nasza pchelak jak ryknie to az uszy bola i te nerwy skad???????
chyba nas poprostu prubuja
jak daleko moga sie posunac i co i wolno a co nie

a juz mam sposob,ale on nie zawsze dziala,kiedy chce jej zabvarc jakas rzecz ktora nie powinna trzymac, zagaduje ja,mowiac " a co ty tam szasz pokaz mamusi,ooooo co to i takie tam,ona zaczyna robic wielkie oczy zdziwona co to:-D i jakos udaje sie jej to zabrac,ale czasami to nie pomaga i ryk jeste wielki
 
Do góry