Osia
Witaj
Miałam dokładnie te same obawy
Bardziej od wyniku bałam się ryzyka badania
Ale powoli ułożyłam sobie to w głowie
W pn minie 2 tyg od amnio
Niestety nie wzięłam fisha wiec misze się uzbroić w cierpliwość, ale ulga przyszła już po badaniu
Kilka dni oszczędzania się i teraz już stres minął związany z zagrożeniami badania
Ale każdy podejmuje ryzyko o decyzje sam
Jak moja bratowa usłyszała ze zaglądam na forum zareagowała ze to nie dobry pomysł bo tylko mogę się zdenerwować a to jedyne miejsce gdzie poczułam spokój i zrozumienie.
Wszystkie tu maja spore powody do obaw ale większość pisze o nadziei, wsparciu i zrozumieniu
Mój mąż wciąż powtarzał- bedzoe Ok, ale nie pytał czego się boje, jak może mi pomoc i mimo iż miał „ pozytywne” nastawienie mnie to nie uspokajało wręcz wkurzało ze mówi puste slogany
A tu dziwczyny naprawdę wiedza co mówią bo to z naszego doświadczenia a każdy miał swój stres
Życzę ci właściwej dla siebie decyzji z która będzie ci dobrze samej ze sobą!
Trzymam kciuki i mam nadzieje ze wszytko skończy się dobrze
)
Justus! Super ze wracasz do formy
Mnie tez brzuch pobolewal- kladalam się wtedy no i zero dźwigania!
Trzymam kciuki i czekamy na wasze wyniki!