reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Gosia u mnie w 12 tygodniu nie było kości nosowej i NT bardzo wysokie.... dziewczyny ja mam taki problem w 12 tyg brak kosci nosowej nt1,3 mm reszta w porzadku przeplywy dobre zamykalnosc zastawek prawidlowa, wyniki z krwi dobre niestety w polaczeniu z usg czyli brakiem tej nieszczesnej kosci 1:42 tydzien temu robilam amnio w poznaniu na polnej o mozliwosci fisch nie zostalam poinformowana bez wachania zaplacilabym zeby skrocic koszmar, czy ktos z was mial podobne wyniki a czy po tygodniu mozna jeszcze zapacic za ten fisch czy juz przepadlo
 
reklama
zalamana29 - u mnie było brak kości nosowej i nt=1,6, zrobiłam amnio i wszystko było OK. testów z krwi nie robiłam. Na fisha już jest chyba za późno bo z tego co wiem to pobierając płyn owodniowy musieliby go pobrać troszkę więcej żeby starczyło na dwie hodowle. Poza tym jak już minął tydzień to jeszcze troszkę poczekasz i dostaniesz wyniki. Nie martw się, na pewno będzie dobrze!!!
 
Cześć dziewczyny u mnie Usg wyszło idealnie.I kość nosowa i fałd karkowy i tętno.ale wynik paapa z krwi podwyższony.Zaproponowali aminopunkcję ale odmówiłam.po pierwsze dlatego aby nie ryzykować poronieniem po drugie dlatego bo nawet jak coś jest nie tak to przecież nikt już tego nie zmieni.Na usg połówkowym też wyszło,że malutka rozwija się super.Mam nadzieję ,że urodzi się zdrowa.Dam znać jak już się urodzi jeszcze tylko dwa i pół miesiąca.
 
Gosia u mnie w 12 tygodniu nie było kości nosowej i NT bardzo wysokie.... rzeczywiście nasz synek miał ZD. Ale to właśnie brak kości nosowej warunkował chorobę już na wstępnym rozpoznaniu. Teraz nasza córeczka miała NT 1 mm i śliczny nosek podczas pierwszego USG, już nie robiłam badań genetycznych mając nadzieję, że urodzi się zdrowa. Dlatego Ty też nos w górę i spokojnie, spokojnie... nie denerwuj się bo to szkodzi maleństwu. Fakt, że czekanie na wyniki amnio jest straszne, ale straszne w chwili gdy wiesz już że nie ma ratunku a Ty masz przed sobą kolorowe wizje slicznie zadartego noska swojego dziecka:-D

zalamana29 - u mnie było brak kości nosowej i nt=1,6, zrobiłam amnio i wszystko było OK. testów z krwi nie robiłam. Na fisha już jest chyba za późno bo z tego co wiem to pobierając płyn owodniowy musieliby go pobrać troszkę więcej żeby starczyło na dwie hodowle. Poza tym jak już minął tydzień to jeszcze troszkę poczekasz i dostaniesz wyniki. Nie martw się, na pewno będzie dobrze!!!
Dziekuje za szybka odpowiedz a mam pytane jak dlugo czekalas na wynik? No I jakie jest wyjasnienie tego ze nie ma kosci nosowej a dzieciatko zdrowe bo juz mam taki metlik w glowie straszny.
 
Załamana robiłam amnio na Polnej, wynik był po 3 tygodniach.
Może dziecko ma malutki nosek, możesz powtórzyć USG teraz czekając na wynik amnio i juz będzie widac kośc nosową jeżeli wszystko jest w porządku.
 
Zalamana29 - nam lekarka powiedziała, że dziecko ma po prostu mały nosek i tyle, i tak się u nas potwierdziło że synek ma mały nosem po mamusi :) Ponadto lekarka powiedziała (przytoczyła jakiś procent ale już nie pamiętam) że nie wszyscy zdrowi ludzie mają kość nosową!!! Że właśnie są ludzię, którzy po prostu tej kości nie mają. Więc sam brak kości nosowej nie jest wystarczającym markerem aby stwierdzić, że dziecko ma wadę genetyczną.
 
Dziewczyny,w srode miałam amniopunkcje,dzis otrzymałam telefon. Wszystko ok,zdrowy chłopak!!!!
smile.gif
Jestem taka szczęśliwa i kamień spadł mi z serca. Przypomne moje wyniki- USG idealne,biochemia fatalna.Ryzyko ZD 1:10. Pozdrawiam serdecznie.Gosia.
 
Dziewczyny nie macie żadnych dolegliwości po aminopunkcji? Ja miałam wykonywany ten zabieg w połowie lutego i od tego czasu lezę w łóżku z powodu skurczów macicy. Biorę lek fenoterol+metocard i cały czas muszę leżeć, wtedy jest dobrze. Jak pochodzę choć 5 min, juz czyję że się macica napina, masakra jakaś, boję się że zostanę w tym łóżku do końca. Czy miałyscie jakies komplikacje po tym zabiegu?
 
reklama
Gosia gratuluję wynikow, to ogromna ulga i teraz tylko cieszyć się ciążą i czekać na narodziny maluszka :-D
Jelsa ja nie miałam żadnych dolegliwości, może jednak powinnas udac się do lekarza?
 
Do góry