Amniopunkcja robić czy nie?

[Lisia96]

Może uda nam się dowiedzieć

[GROUP=][/GROUP]

Noo ja tak samo. Zawiozę córkę do szkoły na 10 i będę dzownic.

 

[Asiaaa89]

Może uda nam się dowiedzieć

[GROUP=][/GROUP]

śniło mi się dzisiaj że zadzwonili do mnie i że wynik był ok. 30 km jechałam rowerem za autem męża żeby zdarzyć do 15 odebrać hihi czuje że to może być proroczy sen hihi

 

[Lisia96]

Oby tak było, albo zeby na dniach juz wszystko było wiadomo

śniło mi się dzisiaj że zadzwonili do mnie i że wynik był ok. 30 km jechałam rowerem za autem męża żeby zdarzyć do 15 odebrać hihi czuje że to może być proroczy sen hihi ❤❤

 

[MamaTolka]

Co do wyników amnio to mi od razu powiedzieli żebym nie dzwonić bo oni wyniki otrzymują rano i natychmiast dzwonią, więc nie ma sensu dopytywać. Za to moja znajoma która robiła tydzień później, zadzwoniła w tamten piątek i ja poinformowali - na pani szczęście nie ma wyniku, dostaliśmy tylko ten który był nieprawidłowy z tego dnia. Czyli miała już mniej więcej info że z jej wynikiem jest ok. U mnie nie informowali w ogóle przez tel. A w większości przypadków jednak dają do zrozumienia

 

[MatkaFrankowaPanikara]

Co do wyników amnio to mi od razu powiedzieli żebym nie dzwonić bo oni wyniki otrzymują rano i natychmiast dzwonią, więc nie ma sensu dopytywać. Za to moja znajoma która robiła tydzień później, zadzwoniła w tamten piątek i ja poinformowali - na pani szczęście nie ma wyniku, dostaliśmy tylko ten który był nieprawidłowy z tego dnia. Czyli miała już mniej więcej info że z jej wynikiem jest ok. U mnie nie informowali w ogóle przez tel. A w większości przypadków jednak dają do zrozumienia

No właśnie ja słyszałam, że jak nie dzwonią to lepiej. Nie no, to są chyba takie ciążowe „urban legend”. Słyszałam też, że jak się dłużej czeka na wynik to lepiej. Ja miałam robiony QF-PCR i miałam po trzech dniach dzwonić, od razu powiedzieli że nic mi przez telefon nie powiedzą, ale miałam z tą panią ustalony szyfr, umówiliśmy się o co mam zapytać i jaka będzie odpowiedź na ok a jaka na nie ok.

 

[Sosna108]

Mi w marcu tego roku powiedzili przez telefon ze wynik jest ale nieprawidlowy, jak chce wiedziec co wyszlo to musze przyjechać. Instytut matki i dziecka w warszawie. Dodam że dzownilam bezposrednio do pracowni cytogenetycznej a nie do recepcji poradni genetycznej.

 

[Pulp]

Trzymam kciuki za wasze wyniki Ja jeszcze dwa tygodnie... ale schizy mnie dopadły, pęcherz mnie boli i sikam non stop, wkładka wilgotna pachnie moczem, sama już nie wiem czy mała się rusza czy nie, obłęd jak pomyśle że przede mną jeszcze drugie tyle ciąży... i że brzuch będzie jeszcze większy...
Teredka jak tam samopoczucie? wyniki chyba też masz w tym tygodniu?

 

[BBP]

Miałaś jakieś powikłania w między czasie? Czy gdzie zawyżona pappa znalazła swoje miejsce?

U mnie białko PAPPA było za niskie, beta podwyższona, czyli wypisz wymaluj ZD. Obniżone białko może świadczyć o problemach z łożyskiem. Mój lekarz skierował mnie na dodatkowe badania i już w 18 tc stwierdzili u mnie cukrzyce ciążowa (standardowo to badanie robi się dopiero po 24 tc) i zagrożenie przedwczesnym porodem. Więc jak najbardziej warto robić to badanie

 

[Lisia96]

Mnie znowu lekarz który robił amniopunkcje, powiedział ze to nie ma reguły. Natomiast lekarz prowadzacy mówił zeby dzwonic w 2 tygodniu, ale w dniu kiedy wypada 3 tydzien to wyniki są, mialam zamiar czekać, ale nie mogę normalnie funkcjonować nerwy znowu biorą na siłę, spac nie idzie. Chciałabym żeby juz bylo wiadomo

No właśnie ja słyszałam, że jak nie dzwonią to lepiej. Nie no, to są chyba takie ciążowe „urban legend”. Słyszałam też, że jak się dłużej czeka na wynik to lepiej. Ja miałam robiony QF-PCR i miałam po trzech dniach dzwonić, od razu powiedzieli że nic mi przez telefon nie powiedzą, ale miałam z tą panią ustalony szyfr, umówiliśmy się o co mam zapytać i jaka będzie odpowiedź na ok a jaka na nie ok.

 

[MamaTolka]

Ja dostałam też acard 150, ze względu na niskie białko. Gin powiedział, że to w 90% zniweluje problem z łożyskiem. Biorę od momentu odebrania pappy aż do 36 tc.
Cukrzycę też mam. Ale potwierdzona bez pappy. Glukoza na czczo już wynosiła 99 więc nie było potrzeby nawet krzywej robić.