WeronikaLat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2020
- Postów
- 602
Dzisiaj przetestowałamMam dokladnie taki sam. :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzisiaj przetestowałamMam dokladnie taki sam. :-)
Z tego co ja sie dowiedzialam beta jest jedna wielka niewiadoma.. jest najmniej stabilnym hormonem na ktory wplywa wiele czynnikow. Ja sama mialam 6,2 MoM. Jestem poki co w 19tc i narazie nic sie nie dzieje. Za 3 tyg ide na polowkowe i zobaczymy wtedy czy gdzies sa jakies konsekwencje. Wiem ze byly dziewczyny z wysokimi betami bez zadnych konsekwencji ale zdarzalo sie i nadcisnienie, cukrzyca. Pytanie czy to z powodu bety bo chyba nikt bezposredniej korelacji nigdy nie udowodnil.Dzień dobry, witam się nieśmiało.
Dziś rano odchodziłam od zmysłów jeszcze, w grudniu USG genetyczne bez zarzutów, NT 1,6mm kość nosowa widoczna, ryzyko wad z wywiadu i USG minimalne. Przed tamta wizyta twierdziłam że testu Pappa nie zrobię, bo to tylko statystyki, ale lekarz mnie namowil, twierdząc że wyniki biochemii mogą dać tez informacje o łożysku. A że USG było super to pomyślałam no dobra zrobię (tym bardziej że się okazało ze miałam to w pakiecie w Medicover). No i po 10dniach załamka, telefon że wynik nieprawidłowy. Od razu pojechałam po wynik i z nim do lekarza no i niestety ryzyko trisomii 21 wzrosło do 1:70. PAPPa 0,556 MoM; bHCG 5,430 MoM. Nie muszę Wam pisać co czułam, bo wiecie to doskonale. Lekarz powiedzial że albo amnio albo test Sanco/Nifty. Na początku myslalam, że poczekam do amnio, ale jednak myśli były tak nieznośnie czarne, że zdecydowaliśmy się na Sanco w Genomedzie, żeby szybciej cokolwiek wiedzieć. Tętno mi rosło podczas każdego dźwięku telefonu, aż w końcu zadzwonila Pani z Genomed i od razu powiedziała że ma dobre wieści, badanie nie wykazało nieprawidłowości w zakresie podstawowych wad. Kamień z serca
Dzielę się historia, bo sama wwrtowalam to forum przez ostatnie dni szukając podobnych historii.
Oczywiście czeka mnie pewnie jakaś dalsza diagnostyka (czekam na wizytę u gin prowadzącego) pod kątem tych problemów z łożyskiem. Póki co mam brać codziennie Acard. Ale dziś odzyskałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
A czy u którejś z Was z kiepska biochemia po pozytywnych wynikach amnio lub badań DNA z krwi wyszły pozniej rzeczywiście problemy ciazowe lub kłopoty z łożyskiem?
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie Wasze historie!
Dzień dobry, witam się nieśmiało.
Dziś rano odchodziłam od zmysłów jeszcze, w grudniu USG genetyczne bez zarzutów, NT 1,6mm kość nosowa widoczna, ryzyko wad z wywiadu i USG minimalne. Przed tamta wizyta twierdziłam że testu Pappa nie zrobię, bo to tylko statystyki, ale lekarz mnie namowil, twierdząc że wyniki biochemii mogą dać tez informacje o łożysku. A że USG było super to pomyślałam no dobra zrobię (tym bardziej że się okazało ze miałam to w pakiecie w Medicover). No i po 10dniach załamka, telefon że wynik nieprawidłowy. Od razu pojechałam po wynik i z nim do lekarza no i niestety ryzyko trisomii 21 wzrosło do 1:70. PAPPa 0,556 MoM; bHCG 5,430 MoM. Nie muszę Wam pisać co czułam, bo wiecie to doskonale. Lekarz powiedzial że albo amnio albo test Sanco/Nifty. Na początku myslalam, że poczekam do amnio, ale jednak myśli były tak nieznośnie czarne, że zdecydowaliśmy się na Sanco w Genomedzie, żeby szybciej cokolwiek wiedzieć. Tętno mi rosło podczas każdego dźwięku telefonu, aż w końcu zadzwonila Pani z Genomed i od razu powiedziała że ma dobre wieści, badanie nie wykazało nieprawidłowości w zakresie podstawowych wad. Kamień z serca
Dzielę się historia, bo sama wwrtowalam to forum przez ostatnie dni szukając podobnych historii.
Oczywiście czeka mnie pewnie jakaś dalsza diagnostyka (czekam na wizytę u gin prowadzącego) pod kątem tych problemów z łożyskiem. Póki co mam brać codziennie Acard. Ale dziś odzyskałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
A czy u którejś z Was z kiepska biochemia po pozytywnych wynikach amnio lub badań DNA z krwi wyszły pozniej rzeczywiście problemy ciazowe lub kłopoty z łożyskiem?
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie Wasze historie!
A.niesia , jak bardzo się cieszę ❤Też mnie zdziwiło jak mój lekarz prowadzący powiedział, że jak ciągnie i boli to dobrze, ale wzięłam sobie te słowa to serca i staram się tego trzymać.
Ja dzisiaj byłam u genetyka po wynik a jutro idę do mojego lekarza prowadzącego, chodź on od początku utrzymywał, że wynik będzie prawidłowy a amnio go tylko potwierdzi i miał racje
Moja beta była 8,410 MoM i też nie wiadomo dlaczego na nadciśnienie się leczę a co do cukrzycy to nie wiem bo obciążenia jeszcze nie miałam mam nadzieję że nie.Z tego co ja sie dowiedzialam beta jest jedna wielka niewiadoma.. jest najmniej stabilnym hormonem na ktory wplywa wiele czynnikow. Ja sama mialam 6,2 MoM. Jestem poki co w 19tc i narazie nic sie nie dzieje. Za 3 tyg ide na polowkowe i zobaczymy wtedy czy gdzies sa jakies konsekwencje. Wiem ze byly dziewczyny z wysokimi betami bez zadnych konsekwencji ale zdarzalo sie i nadcisnienie, cukrzyca. Pytanie czy to z powodu bety bo chyba nikt bezposredniej korelacji nigdy nie udowodnil.
A mialas problemy z tarczyca? Bo to jeszcze wskazuja czasami jako powod..Moja beta była 8,410 MoM i też nie wiadomo dlaczego na nadciśnienie się leczę a co do cukrzycy to nie wiem bo obciążenia jeszcze nie miałam mam nadzieję że nie.
NieA mialas problemy z tarczyca? Bo to jeszcze wskazuja czasami jako powod..
Ja też miałam betę 3,9 MoM, przez co ryzyko ZD wzrosło do 1:129, na szczęście Sanco wyszedł ok teraz jestem w 15 TC i zastanawiam się z czym będzie związana za wysoka beta....Moja beta była 8,410 MoM i też nie wiadomo dlaczego na nadciśnienie się leczę a co do cukrzycy to nie wiem bo obciążenia jeszcze nie miałam mam nadzieję że nie.
Ja miałam bete ponad 6 MoM i w ciąży mam problemy z tarczyca. O innych problemach na razie nie wiem...A mialas problemy z tarczyca? Bo to jeszcze wskazuja czasami jako powod..