Witam
Chyba bede pierwszym facetem na formum. no ale coz zawsze jest pierwszy raz.
Planowalismy dziecko z moja zona od dawna 4 miesiace staran i udalo sie. mamy ciaze.
duzo radosci usmiechu nadzieji az do 14 tygodnia i pierwszego skanu wraz z pobierana krwia.
Skan okazal sie prawidlowy tak przynajmniej powiedzial lekarz robiacy 1 USG
Wyniki:
CRL :82.1mm i NT 2.7 w dokladnie 14 tygodniu.
O ile skan byl dobry o tyle wyniki z krwi mojej zony nie wyszly za dobrze.
Rozmowa z polozna i wiadomosc jestesmy w grupie wysokiego ryzyka....1:15 ( zona ma 29 lat )
Wiadomosc ta zbila nas z nog.
tak bardzo chcemy miec zdrowe i nasze kochane dziecko....
Placz i lament prze kilka dni nie zmienil wiadomosci o wysokim ryzyku.
Trzeba bylo podjac kroki by potwierdzic czy jest rzeczywiscie to ryzyko czy go nie ma.
Po tygodniu zdecydowalismy sie na amnio.
Doslownie wczoraj bylismy na zabiegu.( 16 tydzien i 2 dni.)
woda doklanie 15ml zostala pobrana i wyslana do laboratorium.
Moja zona czuje sie dobrze.
troche pobolewa ja brzuch i ma go delikatnie spuchnietego ale to podobno normalne.
Oszczedza sie i nie przemecza.
Dmuchamy na zimne.
Lekarz powiedzial nam ze na wyniki bedziemy musiec czekac okolo 4 dni roboczych.
Wiec trzymajcie kciuki i napisze o wynikach.
A co do samej amnio.
Zona z ktora oczywiscie bylem na zabiegu nie miala znieczulenia.
Powiedzial ze troszke bolalo ale nie byl to miazdzacy bol.
Byla bardzo odwazna
Dlaczego zdecydowalismy sie na amnio ??
Z powodu wielkiego ryzyka 1:15
Nie chcialem zeby zona zamartwiala sie do konca ciazy co bedzie.
zreszta i tak dalismy zdrowa dawke stresu naszemu dziecku.
Zona uspokoila sie po zabiegu i ma przeczucie ze wszytsko jest dobrze...
A to pozytywny znak.
Teraz tylko czekac na wyniki.
pozdrawiam was wszystkie panie.
I amnio ?? zdecydowanie tak...
Dla ludzi ktorzy chca miec zdrowe nie znerwicowane dzieci.