reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
I 3.5 różnicy tak jak ja z moim bratem śmiałam się bp mama też była w tym samym wieku co ja 24 jak brata urodziła i 28 jak mnie urodziła rocznikowo 4 lata tak jak ja jestem teraz ślub z moim tatą miała cywilny lipiec 3 A kościelny 7 A ja z mężem też w lipcu 3 i równe 20 lat miała w dniu naszego ślubu jak ustaliliśmy datę to nic nie wiedziałam dopiero mama mi powiedziała że ona będzie miała 20 lat po ślubie z tata byłam w szoku ha
 
Jak się tam czujecie? Ja od wyników świetnie chce mi się żyć A jak już tak siedzę i czuje czasami ruchy malutkiej to po prostu cudnie jest za tydzień w środę mam 2 prenatalne mam nadzieję że będzie wszystko ok i że będzie malutka grzeczna w brzuszku
 
Cały czas niecierpliwie czekam na pełne wyniki amnio, choć muszę przyznać,ze od tygodnia bardziej na luzie, odkąd znam wyniki Fisha.
Trochę czuję się zmęczona, a mam niezły tydzień- jutro rehabilitacja synka, w czwartek spotkanie z koordynatorem ws. ustalenia wwr dla synka, w piątek logopeda, a w sobotę moja lekarka. I wszystko z rana.
I taka dygresja: rząd wam powie-rodzcie dzieci, chore czy zdrowe pomożemy..i zawsze się zastanawiam kto się łapię na te hasła. Nasz przykład: do tej pory chodziliśmy prywatnie z synkiem i do fizjo i do logopedy, ale po ostatniej kontroli u neurologa dostał synek skierowanie na NFZ na program zaburzeń mowy i słuchu. Miesięcznie należą się 2 h... Z których nie zdążyliśmy skorzystać,bo w momencie jak zapisałam synka to w lipcu zmieniły się zasady i jest jedna godzina miesięcznie. JEDNA! Przecież to jest śmiech na sali! Zajęcia wyglądają tak,ze przez 40 minut lohopedka mówi mi jak mam z dzieckiem w domu ćwiczyć..a przecież mam zdrowego synka, który potrzebuje tylko wspomozenia w rozwoju. A co z dziećmi wymagającymi o wiele więcej pomocy w rozwoju?
 
Ostatnia edycja:
Cały czas niecierpliwie czekam na pełne wyniki amnio, choć muszę przyznać,ze od tygodnia bardziej na luzie, odkąd znam wyniki Fisha.
Trochę czuję się zmęczona, a mam niezły tydzień- jutro rehabilitacja synka, w czwartek spotkanie z koordynatorem ws. ustalenia wwr dla synka, w piątek logopeda, a w sobotę moja lekarka. I wszystko z rana.
I taka dygresja: rząd wam powie-rodzcie dzieci, chore czy zdrowe pomożemy..i zawsze się zastanawiam kto się łapię na te hasła. Nasz przykład: do tej pory chodziliśmy prywatnie z synkiem i do fizjo i do logopedy, ale po ostatniej kontroli u neurologa dostał synek skierowanie na NFZ na program zaburzeń mowy i słuchu. Miesięcznie należą się 2 h... Z których nie zdążyliśmy skorzystać,bo w momencie jak zapisałam synka to w lipcu zmieniły się zasady i jest jedna godzina miesięcznie. JEDNA! Przecież to jest śmiech na sali! Zajęcia wyglądają tak,ze przez 40 minut lohopedka mówi mi jak mam z dzieckiem w domu ćwiczyć..a przecież mam zdrowego synka, który potrzebuje tylko wspomozenia w rozwoju. A co z dziećmi wymagającymi o wiele więcej pomocy w rozwoju?
Masakra. :( Gdyby rodzice chorych dzieci nie rehabilitowali ich prywatnie, w życiu nie doczekaliby się jakichkolwiek postępów. Niestety rehabilitacja na różnych polach jest koszmarnie droga. :(
 
Cały czas niecierpliwie czekam na pełne wyniki amnio, choć muszę przyznać,ze od tygodnia bardziej na luzie, odkąd znam wyniki Fisha.
Trochę czuję się zmęczona, a mam niezły tydzień- jutro rehabilitacja synka, w czwartek spotkanie z koordynatorem ws. ustalenia wwr dla synka, w piątek logopeda, a w sobotę moja lekarka. I wszystko z rana.
I taka dygresja: rząd wam powie-rodzcie dzieci, chore czy zdrowe pomożemy..i zawsze się zastanawiam kto się łapię na te hasła. Nasz przykład: do tej pory chodziliśmy prywatnie z synkiem i do fizjo i do logopedy, ale po ostatniej kontroli u neurologa dostał synek skierowanie na NFZ na program zaburzeń mowy i słuchu. Miesięcznie należą się 2 h... Z których nie zdążyliśmy skorzystać,bo w momencie jak zapisałam synka to w lipcu zmieniły się zasady i jest jedna godzina miesięcznie. JEDNA! Przecież to jest śmiech na sali! Zajęcia wyglądają tak,ze przez 40 minut lohopedka mówi mi jak mam z dzieckiem w domu ćwiczyć..a przecież mam zdrowego synka, który potrzebuje tylko wspomozenia w rozwoju. A co z dziećmi wymagającymi o wiele więcej pomocy w rozwoju?
Od kiedy z synkiem chodzisz jak to za obserwowalas że coś jest nie tak mój hm szybko zaczol chodzić mówić to się bałam bo późno mu się rozwiązała gadka jak miał 2.5 roku słyszy słyszy dobrze A nawet za dobrze czasami musimy uważać co mówimy bo łapie jak nie wiem co ogólnie wydaje mi się że prawidłowo się rozwija zobaczymy w przedszkolu od września co będzie idzie jako 3 latek
 
reklama
Do góry