reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Ja miałam amniopunkcje 28 lutego, nie wziełam fisha, bo stwierdziłam że te 3 tyg.wytrzymam, po 3 dniach jak się oczytałam, że czasem i po 5-ciu tyg.jest dopiero wynik to zaczęłam się dolinować. Zadzwoniłam do nich po tych 5 dniach i spytałam czy jest jeszcze możliwość podjechania i zapłacenia. Pani poszła sprawdzić moją hodowle i stwierdziła, że tak, ale nie gwarantuje. Następnego dnia czyli w zeszły dokładnie wtorek pojechałam, zapłaciłam z tym, że musiałam podpisać oświadczenie, że może nie wyjść i na własne ryzyko to robię. Dziś dzwoniłam i usłyszałam, że wynik jest. Nie wiem jaki, ale jutro z rana jadę i odbiorę. Także jeśli nie chcesz się dłużej dolinować i wiedzieć wcześniej na czym stoisz to ja bym zapłaciła, choć uważam że to trochę za drogo i do tego, żeby np.terminować ciążę z chorym płodem i tak trzeba czekać na pełny wynik. Ines 76 Pozdrawiam.
 
reklama
Ines właśnie zastanawiam się nad dopłatą u nas jest to 650 zł głównie dlatego, że to czekanie mnie przeraża. Też uważam że to sporo ale zawsze to ze 3 tygodnie stresu mniej .
 
Niunio74 dziękuję za radę :) masz rację zapłacę a dzięki temu oszczędzę sobie dodatkowych stresów już i tak dużo nerwów mnie to kosztuje .
 
Nie masz pojęcia jak Tobie współczuję.
NIGDY już nie chciałabym przechodzić tego co było.
Trzymam kciuki.

Nie dziękuję żeby nie zapeszać :)
Ja nigdy nie sądziłam że przyjdzie mi przechodzić przez coś takiego . Taka radość z ciąży i teraz ciągłe wątpliwości i strach i dzieciątko .
 
Dziewczyny dzięki za wsparcie dobrze mi było Was poczytać, bo żyłam nadzieją. Niestety nadzieja umarła bo statystycznie byłam tą czwartą bo ryzyk 1:4. Ines76
 
Ines,bardzo mi przykro.Badz dzielna.Mi również bylo miło byc tu na forum.Bardzo ważne jest wsparcie i zrozumienie,zeby przejsc przez trudne sytuacje.Sciskam Cie mocno!
 
reklama
Ninio,sciskam Cie mocno!!! Mamadrugiraz dziekuje za dobre słowa! Moninka pytalas o moje parametry b-hcg37,2 pappa-A 1,000,ryzyko T21 1:231,mam 38 lat.Usg genetyczne w normie w 12 tyg.ciazy.Amniopunkcja byla zalecana przez kazdego lekarza.Jesli chodzi o czas oczekiwania na wynik to byl koszmar.Zaluje ze nie zaplacilam za fish.Kilka tygodni zycia w stresie,niepewnosci,bez radosci z ciąży.Bałam sie cieszyć,łatwiej było trzymać dystans,bo wiedzialam ze w razie zlego wyniku nie zdecyduje sie na urodzenie chorego dziecka.Bardzo trudny czas,dlatego warto skrócić ten stres i wykupic szybszy wynik.Wczoraj dowiedziałam się,ze mam zdrowego chlopczyka,to 19 tydz.,a ja czuje codziennie bardziej jego ruchy.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,bardzo mi pomoglyscie to wszystko przetrwac.Caluje mocno i sciskam każdą z was!
 
Do góry