- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2016
- Postów
- 8
Co za niesamowita liczba zbiegów okoliczności- masz wiele koleżanek dokonujących aborcji na życzenie po wyniku testu Pappa oraz Twoja córka akurat jako jedna na sto tysięcy padła ofiarą szczepionek. Nie pogadamy raczej, bo ja piszę o wiedzy medycznej- a Ty nie dość, że dość ewidentnie zmyślasz, to jeszcze propagujesz jakieś gusła.
Rzeczywiście trudno rozmawiać z kimś kto rozmawiać nie potrafi, jest agresywny i zarzuca komuś kłamstwo przekręcając jego wypowiedzi.
Nie muszę Ci się tłumaczyć ale z szacunku dla pozostałych uczestniczek tego forum:
1. "Kilka znajomych mi" to nie jest "wiele koleżanek" - chyba nie zdajesz sobie sprawy ze skali aborcji na życzenie... zwłaszcza na zachodzie Europy
2. Tak, owszem, choć tak trudno Ci w to uwierzyć, moja córka urodziła się z pierwotnym niedoborem odporności. W związku z przedłużającą się żółtaczką trafiła do szpitala w Międzylesiu a stamtąd do CZD. W Centrum zrobiono jej szereg badań i postawiono diagnozę jw. Natychmiast miała wstrzymane wszystkie szczepienia i pozostawała pod opieką poradni immunologicznej do ukończenia 2,5 lat. DECYZJA LEKARZY SPECJALISTÓW. To Wydaje Ci się niewiarygodne? )))))
12 lat temu problem szczepionkowy, bynajmniej w mojej świadomości, nie istniał. W tamtym czasie zaszczepiłabym ją na wszystko co możliwe. Dopiero teraz, z perspektywy czasu wiem, jak groźne byłoby podanie mojemu dziecku żywej szczepionki, nawet zakładając, że wszystkie jej składniki są bezpieczne.
Skoro cenisz wiedzę naukową, naucz się powściągać emocje, dyskutować z faktami i używać bardziej naukowego języka. W nauce subiektywna wiara i niewiara ma swoje dalsze w hierarchii miejsce, liczą się fakty... Swoją droga to nie jest forum naukowe, jak masz potrzebę kogoś pouczać i poniżać może warto poszukać jakiegoś innego miejsca? może Onet?
Pozdrawiam