reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

NT jest jak najbardziej w samym środku normy
U mnie było 2,4 i to było na granicy normy, w Anglii norma jest nawet do 3

Natomiast te wartości napisałaś bez jednostek. One są na pewno podane w medialnie (MoM)?


.......................................................................
PGS 5 blastek, 4 zdrowe, pierwszy przytulony
Czekaj czekaj: bhcg 34.4 IU/l
Pappa 0.711 IU/l

Niestety nie wiem kompletnie o co z tymi wartosciami chodzi. Musze poczytać chyba ze sie na tym znasz?

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
U mnie NT jest 8mm przestałam robić sobie nadzieje jestem tak załamana,że najchętniej zdechłabym
Okropnie Ci współczuję... może spróbuj amnio jednak? Bez tego pozostaje Ci niepewność do konca ciąży... Ja jestem w kropce bo mialam nieprzyjemne powikłania. Jednak w większości przypadków tych powikłań nie ma... ściskam Cię mocno!

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Okropnie Ci współczuję... może spróbuj amnio jednak? Bez tego pozostaje Ci niepewność do konca ciąży... Ja jestem w kropce bo mialam nieprzyjemne powikłania. Jednak w większości przypadków tych powikłań nie ma... ściskam Cię mocno!

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
z jednej strony chciałabym zrobić a z drugiej tak się boję,że akurat ja będę w tym 1 % co poroni ciąże , jak już mam takiego pecha to pewnie znów mnie spotka, póki co i tak muszę czekać na test papa ma on niby potwierdzić tą złą diagnozę, na 10 marca mam echo płodu i nie wiem ,czy zapisać się przed na amnio czy po jeśli się zdecyduje . 10 marca będę miała 20 tydz ciąży. Tak strasznie się boję wcale nie śpię od paru dni czuję się jak w jakimś śnie który jest koszmarem i nie wiem nie raz co jest rzeczywistością ,a co nie .
 
z jednej strony chciałabym zrobić a z drugiej tak się boję,że akurat ja będę w tym 1 % co poroni ciąże , jak już mam takiego pecha to pewnie znów mnie spotka, póki co i tak muszę czekać na test papa ma on niby potwierdzić tą złą diagnozę, na 10 marca mam echo płodu i nie wiem ,czy zapisać się przed na amnio czy po jeśli się zdecyduje . 10 marca będę miała 20 tydz ciąży. Tak strasznie się boję wcale nie śpię od paru dni czuję się jak w jakimś śnie który jest koszmarem i nie wiem nie raz co jest rzeczywistością ,a co nie .
Wiesz, najbardziej dobijajace jest to, ze test PAPPA nie wskazuje jednoznacznie ze dziecko jest chore czy zdrowe tylko oblicza ryzyko. I właściwie jedyne co moze rozwiać wątpliwości to amniopunkcja jako kolejne badanie.
U mojej Mai PAPPA wyszedl duzo gorszy niz teraz pomimo ze bylam mlodsza o 4 lata. Ostatecznie okazalo sie ze genetycznie jest super a lozysko bylo całkowicie do kitu i byc moze dlatego skonczylo sie to wczesniactwem...i moze dlatego byly zle wyniki pappa. Cholera wie...
Zainteresowalam sie tym niffty ale... po pierwsze cena dla mnie nie do przejscia, a po drugie nue jest to wynik 100%. Dlatego wg mnie szkoda na to takiej forsy.
Aaa jeszcze co mi wczoraj powiedzial ten profesor... to ze zespoly edwardsa i patau mozna najczesciej zobrazowac w usg, o tyle ZD może w ogole nie byc zauwazalny w zwykłym usg (w koncu to jest ok. 80% pewnosci). Dopiero w późniejszym czasie widac np wadę serca...

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie NT jest 8mm przestałam robić sobie nadzieje jestem tak załamana,że najchętniej zdechłabym
Adeline, naprawdę radzę ci zadzwonić do któregoś z hospicjów prenatalnych i poprosić o rozmowę z psychologiem. Ja wiem, ze to jest straszne, tego sie nie da nawet wypowiedzieć jak straszne. Mimo wszystko zazdroszczę ci synka, który ma 5 lat. Oczywiście to odrębne istnienie i ani on ani żadne inne dzieko nie zastąpią tego, które w sobie nosisz, które juz sobie wymarzyłaś i które jesli potwierdza sie diagnozy będzie cierpialo. To jest potworne, wiem.
Ale mimo wszystko zazdroszczę ci, że masz synka. I ze względu na niego nie wolno ci nawet myślec "ze chcesz zdechnąć" ani podobnych rzeczy.
Ja mam totalnie inny światopogląd niż ty i myśle, ze do końca nigdy sie nie zrozumiemy, ale myślę że psycholog pracujący w takim hospicjum bardzo ci może pomóc. Rozmawiałalam z takim kiedyś i wiem, ze oni zrozumieją cię na pewno - i twoje spojżenie na tą sytuacje.
 
reklama
Adeline, naprawdę radzę ci zadzwonić do któregoś z hospicjów prenatalnych i poprosić o rozmowę z psychologiem. Ja wiem, ze to jest straszne, tego sie nie da nawet wypowiedzieć jak straszne. Mimo wszystko zazdroszczę ci synka, który ma 5 lat. Oczywiście to odrębne istnienie i ani on ani żadne inne dzieko nie zastąpią tego, które w sobie nosisz, które juz sobie wymarzyłaś i które jesli potwierdza sie diagnozy będzie cierpialo. To jest potworne, wiem.
Ale mimo wszystko zazdroszczę ci, że masz synka. I ze względu na niego nie wolno ci nawet myślec "ze chcesz zdechnąć" ani podobnych rzeczy.
Ja mam totalnie inny światopogląd niż ty i myśle, ze do końca nigdy sie nie zrozumiemy, ale myślę że psycholog pracujący w takim hospicjum bardzo ci może pomóc. Rozmawiałalam z takim kiedyś i wiem, ze oni zrozumieją cię na pewno - i twoje spojżenie na tą sytuacje.
Normalne, że cieszę się z tego ,że mam syna i jestem wdzięczna , że jest zdrowy, przed nim też się wycierpiałam poroniłam trzy ciąże, i z synem też leżałam w szpitalu, bo miałam krwiaka w macicy, ale jakoś się udało. I chciałam rodzeństwo dla niego , nie wiedziałam,że znów mnie coś złego spotka tyle już się wycierpiałam i dalej coś, czemu tak jest nie jestem złą osobą dbałam bardzo, a tu masz ci los. Gdyby syna nie było to bym na pewno załamała się całkiem dzięki temu ,ze on jest trzymam się
 
Do góry