Witajcie,
Nigdy nie sądziłam, że będę udzielać się na forum w tak intymnym temacie, jakim jest ciąża (bez urazy, po prostu nie jestem szczególnie otwarta), jednak cały czas stoję przed decyzją, którą trudno jest podjąć, a czas płynie... Stąd mój post tutaj i wielka prośba o pomoc do Was.
Jestem po USG I trymestru, które miałam w 13t4d oraz po teście PAPP-A.
Według USG wszystko jest w porządku, wszystkie markery są prawidłowe.
Niestety biochemia gorzej - pewnie w dużym stopniu ze względu na wiek (36 lat).
Wolne b-HCG: 36,81 IU/I (1,293 MoM)
PAPP-A: 1,098 IU/I (0,382 MoM)
ze względu na te wyniki (białko pappa) ryzyko, które i tak mam podwyższone ze względu na wiek, wzrosło dla trisomii 21 (ZD):
Trisomia 21: ryzyko podstawowe 1:212, ryzyko skorygowane 1:177
Trisomie 18 i 13 ryzyko podstawowe odpowiednio 1:553 i 1:1723, skorygowane odpowiednio >6000 i >5000.
Ze względu na wynik dla trisomii 21 lekarz zaleca amniopunkcję lub testy (Nifty lub Harmony). Lekarz od USG bardziej dla świętego spokoju, to samo genetyk, z którym się już widziałam, natomiast ginekolog prowadząca ciąże użyła określenia, że jest wysokie ryzyko...
Jeśli powinnam podać markery z USG, to uzupełnię, natomiast dodam, że przy wyliczaniu ryzyka jedynymi markerami z USG branymi pod uwagę były szerokość przezierności karkowej (2mm przy CRL 79 mm) i czynność serca płodu.
Wiem, że decyzję musimy podjąć sami z tatą dziecka, ale bardzo potrzebuję jakiś wskazówek.
Boję się amniopunkcji i ryzyka utraty ciąży, natomiast jeśli chodzi o Nifty i Harmony, to nie wiem, które badanie wolnego DNA jest pewniejsze i bardziej wskazane przy niskim białku pappa (ponoć wynik może być niemiarodajny?). Bardziej skłaniam się ku Nifty ze względu na więcej nieprawidłowości, które wykrywa, jednak podobno Harmony jest bardziej uznawany (to prawda?). Czytałam też o testach VisibiliT, Maternit21 PLUS i Maternit Genom, ale to nic popularnego u nas (choć podobno bardzo czułe i krócej czeka się na wynik (do 7 dni wg strony, na której o nich czytałam).
Jestem bardzo zdezorientowana i nie wiem, co robić. Bardzo wierzę, że noszę zdrowe dziecko, ale na pewno jestem też trochę zaniepokojona.
Nie wiem, czy to istotne, ale ponadto mam Hashimoto (w ciąży biorę Eutyhyrox 50) oraz podejrzenie cukrzycy i insulinooporności.
Będę wdzięczna za Wasz komentarz i życzę wszystkim przyszłym mamom tutaj na forum samych zdrowych bobasów!