reklama
cześć , skrócenie kości długich u płodu wcale nie musi świadczyć o ZD , u mnie to samo , leczę się na niedoczynność tarczycy , co wyszło w ciąży, na I prenatalnych oprócz skrócenie kości udowej i DV w górnej granicy normy , przezierność karkowa 3mm , były wraz z wiekiem wskazaniem do amniopunkcji , przeżyłam ten paskudny zabieg i nie było źle , też nie dałabym rady czekać a chciałam juz po prostu wiedzieć , wyniki - prawidłowy kariotyp , chłopak , a mam już 2 córki , w przyszłym tygodniu mam II prenatalne oraz echo serca , mój ginekolog od początku wyrokował ,że albo będzie ZD albo karłowatość , w tej chwili czekamy na badania po cichu liczę ,że nóżki i rączki jeszcze urosną a mój chłopczyk zagra doktorowi na nosie,
Napiszę co ja o tym myślę...Skrócenie kości długich to słaby marker i o niczym nie musi świadczyć. Może być sygnałem do obserwacji, może wskazywać na hipotrowię asymetryczną która rzeczywiście może występować przy zespołach genetycznych ale absolutnie taki wynik o niczym nie wyrokuje i ryzyko, że dziecko jest chore jest naprawdę niewielkie.
Pytam o ile te kości sa krótsze bo dzieci nie rozwijają się idealnie co do cm i takie różnice są częste i dopuszczalne chyba, że są bardzo duże.
Po amniopunkcji poronienia się zdarzają i przesiadując sporo czasu na forach dotyczacych chorób genetycznych czytałam o wielu takich przypadkach więc ryzyko jest.
Pytanie co Ci da wynik amniopunkcji. Jeżeli wyjdzie zły i rozważałabyś terminację to pytanie czy miałabyś szansą zdążyć i czy chciałabyś terminować tak duże dziecko. To na pewno nie łatwa decyzja bo dziecko w 22- 23 tygodniu jest niemalże zdolne do przeżycia.
A jeżeli nie bierzesz pod uwagę terminacji to czy jeżeli wynik wyjdzie zły to poradzisz sobie z tym psychicznie do końca ciązy? Ja wiedziałam, że z tą wiedza sobie nie poradzę więc wolałam amnio nie robić.
Jeżeli zaś jej nie zrobisz to pytanie czy przetrwasz w niepewności do końca. Może się okazać, że za 2- 3 tygodnie kości podrosną i nie będzie już różnicy wtedy się uspokoisz.
Oczywiście Twoje dziecko zapewne jest zdrowe ale decydując o amnio trzeba takie rzeczy rozważać.
Pytam o ile te kości sa krótsze bo dzieci nie rozwijają się idealnie co do cm i takie różnice są częste i dopuszczalne chyba, że są bardzo duże.
Po amniopunkcji poronienia się zdarzają i przesiadując sporo czasu na forach dotyczacych chorób genetycznych czytałam o wielu takich przypadkach więc ryzyko jest.
Pytanie co Ci da wynik amniopunkcji. Jeżeli wyjdzie zły i rozważałabyś terminację to pytanie czy miałabyś szansą zdążyć i czy chciałabyś terminować tak duże dziecko. To na pewno nie łatwa decyzja bo dziecko w 22- 23 tygodniu jest niemalże zdolne do przeżycia.
A jeżeli nie bierzesz pod uwagę terminacji to czy jeżeli wynik wyjdzie zły to poradzisz sobie z tym psychicznie do końca ciązy? Ja wiedziałam, że z tą wiedza sobie nie poradzę więc wolałam amnio nie robić.
Jeżeli zaś jej nie zrobisz to pytanie czy przetrwasz w niepewności do końca. Może się okazać, że za 2- 3 tygodnie kości podrosną i nie będzie już różnicy wtedy się uspokoisz.
Oczywiście Twoje dziecko zapewne jest zdrowe ale decydując o amnio trzeba takie rzeczy rozważać.
Pierwsze usg: (robione we wtorek)
BPD = 40,8 mm, 18+3
HC = 144,3 mm, 17+5
AC = 127,4 mm, 18+2
FL = 22 mm, 16+4
Móżdżek: szerokość 16,3 mm, 16+5
Szerokość fałdu karku: 3,5 mm
Kość nosowa: widoczna, 4,6 mm
Średni wiek płodu: 17+5
Drugie usg: (robione przez dr Wiechecia w czwartek)
BPD = 39,2 mm, 17+6
HC = 140,9 mm, 17+3
AC = 122,8 mm, 18+0
FL = 20,3 mm, 16+0
HL = 21,3 mm, 16+3
Móżdżek: szerokość 15,9 mm, 16+3
Średni wiek płodu: 17+2
Kość nosowa: widoczna, 5,2 mm
Szerokość fałdu karku: 3 mm
Dzisiejszy dzień jest pełen obaw. Lekarz, któremu ufam mnie uspokoił. Wierzę, że na Kopernika przeprowadzą tą amnio dobrze... Nie wiem, czy bym się zdecydowała na terminację, nie wiem, dlatego potrzebuję być pewną w 99%, czy dziecko jest zdrowe. Problem jest taki, że nie chcę dłużej czekać, po prostu mnie to niszczy psychicznie. Oszaleję nie wiedząc, więc wolę wiedzieć. Nie chcę żyć w niepewności. Do wtorku mam jeszcze troszkę czasu... A teraz jeszcze się boję, że mogę zaszkodzić dziecku, choć lekarz dzisiaj powiedział mi, żebym przestała się tym zamartwiać, bo wynik da mi większą pewność. Decyduję się też na FISH, wynik po 24h. Nie mamy też żadnego porównania z 1 trymestrem, żadnego...
BPD = 40,8 mm, 18+3
HC = 144,3 mm, 17+5
AC = 127,4 mm, 18+2
FL = 22 mm, 16+4
Móżdżek: szerokość 16,3 mm, 16+5
Szerokość fałdu karku: 3,5 mm
Kość nosowa: widoczna, 4,6 mm
Średni wiek płodu: 17+5
Drugie usg: (robione przez dr Wiechecia w czwartek)
BPD = 39,2 mm, 17+6
HC = 140,9 mm, 17+3
AC = 122,8 mm, 18+0
FL = 20,3 mm, 16+0
HL = 21,3 mm, 16+3
Móżdżek: szerokość 15,9 mm, 16+3
Średni wiek płodu: 17+2
Kość nosowa: widoczna, 5,2 mm
Szerokość fałdu karku: 3 mm
Dzisiejszy dzień jest pełen obaw. Lekarz, któremu ufam mnie uspokoił. Wierzę, że na Kopernika przeprowadzą tą amnio dobrze... Nie wiem, czy bym się zdecydowała na terminację, nie wiem, dlatego potrzebuję być pewną w 99%, czy dziecko jest zdrowe. Problem jest taki, że nie chcę dłużej czekać, po prostu mnie to niszczy psychicznie. Oszaleję nie wiedząc, więc wolę wiedzieć. Nie chcę żyć w niepewności. Do wtorku mam jeszcze troszkę czasu... A teraz jeszcze się boję, że mogę zaszkodzić dziecku, choć lekarz dzisiaj powiedział mi, żebym przestała się tym zamartwiać, bo wynik da mi większą pewność. Decyduję się też na FISH, wynik po 24h. Nie mamy też żadnego porównania z 1 trymestrem, żadnego...
Dodatkowo czytając opis drugiego badania - doktor zaznaczył wymiar HL, a pani doktor w pierwszym usg nie zaznaczyła go, jedynie mi mówiła. Ponadto drugie usg opis - szyja - obraz: prawidłowy. Serduszko na obu badaniach jest w porządku.
Ja już po prostu zgłupiałam... Nie wiem, co myśleć. Nie wiem, czy te wyniki są dobre, czy są złe. Chyba pójdę na tą amniopunkcję i przed samym zabiegiem jeszcze pokażę te wyniki lekarzowi i powiem o swoich wątpliwościach. Jeśli bym poroniła (nie daj Boże), a okazało się, że wynik wyszedł dobrze to chyba bym sobie tego nie wybaczyła do końca życia.
Ja już po prostu zgłupiałam... Nie wiem, co myśleć. Nie wiem, czy te wyniki są dobre, czy są złe. Chyba pójdę na tą amniopunkcję i przed samym zabiegiem jeszcze pokażę te wyniki lekarzowi i powiem o swoich wątpliwościach. Jeśli bym poroniła (nie daj Boże), a okazało się, że wynik wyszedł dobrze to chyba bym sobie tego nie wybaczyła do końca życia.
EM Ka
Fanka BB :)
Kasia jesli dostalas info ze w 90 proc zdrowy to po co naraZac dziecko ?
Jesli nie jestes zdecydowana na ewentualna terminację to po co narażać zapytam jeszcze raz . Lekarz ktory dostaje za to kasę z NFZ zawsze Ci powie ze jest bezpiecznie , tylko czy przrzylabys gdyby nie daj bóg cos sie stało s wynik amnio byłby dobry ? Różnice ktore masz sa zdecydowanie akceptowalne i skoro masz serduszko zdrowe to dziecko w 90% nie ma
Zd. twoja decyzja ale czy Twoj spokoj jest ważniejszy od bezpieczeństwa dziecka ? ... Ja jestem przeciwko dlatego tak pisze
Jesli nie jestes zdecydowana na ewentualna terminację to po co narażać zapytam jeszcze raz . Lekarz ktory dostaje za to kasę z NFZ zawsze Ci powie ze jest bezpiecznie , tylko czy przrzylabys gdyby nie daj bóg cos sie stało s wynik amnio byłby dobry ? Różnice ktore masz sa zdecydowanie akceptowalne i skoro masz serduszko zdrowe to dziecko w 90% nie ma
Zd. twoja decyzja ale czy Twoj spokoj jest ważniejszy od bezpieczeństwa dziecka ? ... Ja jestem przeciwko dlatego tak pisze
Różnicę do 2 tygodni traktuje się jako normę więc wydaje mi się, że niepotrzebnie zasiano u Ciebie ziarno niepokoju.
Jednak strach pozostanie do końca...
Ciężka decyzja bo jak sama pisałaś stracić dziecko w skutek amnio to wielka trauma...
Jednak strach pozostanie do końca...
Ciężka decyzja bo jak sama pisałaś stracić dziecko w skutek amnio to wielka trauma...
Mój spokój też jest ważny, ponieważ jestem osobą, która się wszystkim przejmuje, myśli za dużo i się stresuje, a w ciąży nie chcę się dodatkowo stresować tak istotną dla mnie sprawą. Przed amniopunkcją zapytam jeszcze lekarza i pokażę mu wyniki, czy wg niego powinnam robić to badanie. Wczoraj dużo o tym myślałam i wspólnie z bliskimi osobami postanowiliśmy, że zawierzymy wszystko po prostu Bogu... jeśli dojdzie do zabiegu i w jego rezultacie poronię... to tak miało być. Wierzę jednak, że Bóg nad nami czuwa i nie pozwoli, żeby coś było nie tak. Ponadto mam tak naprawdę dwie sprzeczne opinie lekarzy. Amniopunkcję konsultowałam z dwoma prywatnymi, niezależnymi od siebie ginekologami i oboje zapewniali mnie, że nie jest to niebezpieczny zabieg.Kasia jesli dostalas info ze w 90 proc zdrowy to po co naraZac dziecko ?
Jesli nie jestes zdecydowana na ewentualna terminację to po co narażać zapytam jeszcze raz . Lekarz ktory dostaje za to kasę z NFZ zawsze Ci powie ze jest bezpiecznie , tylko czy przrzylabys gdyby nie daj bóg cos sie stało s wynik amnio byłby dobry ? Różnice ktore masz sa zdecydowanie akceptowalne i skoro masz serduszko zdrowe to dziecko w 90% nie ma
Zd. twoja decyzja ale czy Twoj spokoj jest ważniejszy od bezpieczeństwa dziecka ? ... Ja jestem przeciwko dlatego tak pisze
reklama
Tak...lekarze zgodnie twierdzą, że to w pełni bezpieczny zabieg a te kobiety które poroniły po prostu to sobie wymyśliły...
Podejmij decyzję zgodnie ze sobą, ale tak do końca to lekarzom nie ufaj bo to tylko ich praca a dziecko Twoje
Podejmij decyzję zgodnie ze sobą, ale tak do końca to lekarzom nie ufaj bo to tylko ich praca a dziecko Twoje
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: