reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Kropeczka strasznie mi przykro:(
Teraz niewątpliwie ciężki okres przed twoja siostra,bądź przy niej niezależnie od podjetej decyzji.....
Trzymaj sie kochana:*
 
reklama
Aż się rozpłakałam jak to przeczytałam:( tak rzadko nasze historie na tym wątku źle się kończą a jednak... Najgorsze dni w jej życiu dopiero przed nią, potrzebuje teraz dużo wsparcia.
 
strasznie mi ciężko...nie wyobrażam sobie co ona musi przeżywać...ona podjęła już decyzje przed wynikami- wie że nie poradzi sobie ani finansowo, ani psychicznie z tak chorym dzieckiem, zwłaszcza że mikeszkamy w wiosce pod Bydgoszczą i ciężko jest zapewnić takiemu dzieciątku choćby edukację czy lekarza..... tylko ja się zastanawiam czy poradzi sobie sama ze sobą z podjęciem tak ciężkiej decyzji....to ja jestem tą mocniejszą psychicznie, nie ona....ale wątpię czy bym sobie sama z tym poradziła...ja jako siostra sobie nie radze..... jutro zbiera się komisja żeby zdecydować kiedy nastąpi terminacja..... jej męża najprawdopodobniej przy niej nie będzie, wiec ja z nią pojadę...nie wiem czy dam rade....
postaram się ....

zaraz chyba zadzwonię do szefa szwagra i sama mu załatwię dzień wolny od pracy...ona teraz potrzebuje w szczególności męża, a nie siostry...ale ja będę przy niej chociaż nie wiem co zrobiłabym na jej miejscu....nie chciałabym stać przed taką decyzją i nie życze tego nawet największemu wrogowi..
 
Kropeczka strasznie mi przykro..
Dziecko chore to chyba najgorsza rzecz jaka moze sie przytrafic..
Ja rozumiem decyzje siostry moja tez by taka byla. Duzo wspaecia potrzebuje teraz. I maz tez powinien byc przy zonie.
Trzymajcie sie
 
Kropeczka jak to czytam to mi łzy lecą.....
Masakra,ja nie wiem czy bym sobie poradziła z taką decyzją....to strasznie trudne...
Myślę ze siostra potrzebuje męża jak najbardziej ale siostry też,tak mi sie wydaje.....
Ogolnie potrzebne jest jej wielkie wsparcie i tu nie mam wątpliwości ....
.:-(
 
zadzwoniłam do szefa szwagra-mimo że to mój były i nie utrzymujemy kontaktu. Płakałam mu w słuchawkę a on zachował się jak prawdziwy mężczyzna i podjął odpowiednią decyzję- szwagier ma wolne przez tydzień- niby nie mają zleceń

jutro to on z nią pojedzie..a ja będę w cieni, ale będę ich wspierać całym sercem

dziękuje Wam kochane za wsparcie:* odezwę się jak będę wiedzieć więcej
 
reklama
Kropeczka bardzo mi przykro :-( Masz rację że wsparcie najbliższych jest najważniejsze i niestety to chyba jedyne co można obecnie zaoferować ... trzymaj się dzielnie, mam nadzieję że los jeszcze uśmiechnie się do Twojej siostry ...
 
Do góry