reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

reklama
Julia tak mi przykro. Naprawdę bardzo mi przykro.
Teraz w środę mijają 3 tygodnie od amniopunkcji. Powinnam dostać pełne wyniki badania. Wyniki metody Fish wyszły ok, ale istnieje jednak prawdopodobieństwo, że mały ma jakąś inną wadę genetyczną. Od dwóch dni mam strasznego stresa. Strasznie się boję. Mąż już na mnie nakrzyczał, że panikuje... ale co mam zrobić jak mi takie myśli chodzą po głowie. Naprawdę się boję.
 
alextas to naturalne ze bardzo sie denerwujesz ale musisz miec nadzieje!
niestety moja nadzieja zgasla ale to nie znaczy ze twoja...!

mi ciezko sie jest pozbierac:'(
 
julia - wierzę ci kochana, ja też nie umiałabym się pozbierać. Może to nie na miejscu, ale zastanawiałaś się już co dalej? Bo ja się już wcześniej nad tym zastanawiałam i może to zabrzmi brutalnie, ale ja nie dałabym radę chorego dziecka wychować, poświęcić się mu. Podziwiam matki, które potrafią, ale ja nie dałabym radę.
 
reklama
Do góry