Monisia-1980
Fanka BB :)
Sosenkaa ja też z tych co się na amnio nie zdecydowały, dwukrotnie. Raz sprawa właściwie była przesądzona, NT=6,6mm, odwrócone przepływy krwi i krótsze kończyny, a drugi raz z usg wszystko idealnie, a ryzyko po teście potrójnym 1:150. W pierwszym przypadku Synek urodził się z ZD i nigdy w życiu nie żałowałam, że Go mam :-) Z całej trójki to właśnie On daje mi najwięcej powodów do radości. A moje dziecko jest zdrowe (ZD nie jest chorobą), tyle że trochę inne od rówieśników, a inne wcale nie znaczy gorsze :-) Z drugą Córcią wszystko było idealnie od samego początku do końca, a z trzecią znowu podwyższone ryzyko ZD. Niestety NT było niewymierzalne, ale pozostałe parametry wg usg były w porządku. Na biochemię poszłam po całonocnej biegunce i wymiotach, więc stąd te wyniki mogły wyjść takie, a nie inne. Zresztą genetyczka sama z siebie odradziła mi amnio, wiedziała, że dziecko i tak urodzę, więc sama powiedziała, że to badanie nie ma sensu, bo jest większe ryzyko powikłań po amnio niż urodzenie kolejnego dziecka z ZD.
Trzymam za Ciebie i Twojego Maluszka kciuki :-)
Patrycja przy takich wynikach na bank bym amnio nie robiła.
Oczywiście,że dziecko z ZD nie jest gorsze od rówieśników ale pisanie że Zespół Downa nie jest chorobą to już lekko przesadzone...
Pozdrawiam