Misia ostro się zagalopowałaś, bo nigdy i nigdzie nie napisałam, że gardzę osobami, które chcą zrobić amnio. Sama byłam dwukrotnie postawiona przed wyborem, czy robić amnio czy nie

I jeśli mam wiedzę na jakiś temat to będą ją przekazywać, a nie będę pozwalać, żeby zostały przedstawiane nieprawdziwe informacje na temat ZD, bądź badań prenatalnych. Czy Ci się to podoba, czy nie. Bo informacje przedstawione przez jedną osobę znacznie mijają się z prawdą i będę te mity obalać. Chociażby ta informacja:
Gośka amnio nie kłamie, jeżeli wynik jest neprawidłowy to niestety dziecko ma Zespół Downa.
1% wyników potwierdzających ZD jest wynikami fałszywie pozytywnymi. Niby ten 1% to niewiele, ale w moim stowarzyszeniu dla rodziców dzieci z ZD jest kilka takich matek, które zdecydowały się na urodzenie dziecka mimo potwierdzonego ZD, a po porodzie się okazało, że ZD nie ma i dziecko ma prawidłowy kariotyp.
Azula, ja już odpuściłam, ale Anka sama napisała, że nie odpuściła. Ja tylko nie pozwolę na przekazywanie błędnych informacji

A mam prawo napisać jak wygląda
z boku sytuacja Anki, to nie jest ocenianie, bo sama już napisałam, że to jej decyzja, jej życie, jej sumienie.
Jeszcze gdzieś rzuciło mi się w oczy, że Anka podała, że górną granicą normy przy NT jest 2,8mm a tak naprawdę nigdzie nie ma sprecyzowanej górnej granicy NT. Przyjęte jest, że jest to wskaźnik pomiędzy 2,5 mm , a 3 mm. Każdy lekarz wyznacza sobie inną granicę, ale pomiędzy tymi przedziałami. Większość uznaje za tą górną granicę 2,5 mm. Niby niewielka różnica, ale może mieć ogromne znaczenie.