A ja dzisiaj zauwazyłam ze na rączkach schodzi Miskowi skóra:-(. I od wewnątrz i na zewnątrz, wygląda tak jakby schodziła od nadmiernego opalania. Kompletnie nie wiem od czego to może być. Mam nadzieję ze to "tylko" efekt tych nieszczęsnych zastrzyków ze sterydem, a nie początek czegoś niefajnego.
reklama
U nas niestety poprawy brak. Sterydy wyciszyły objawy na chwilę, ale po ich odstawieniu jest tak samo jak przed :-(
Iszatr a masz jakieś typy co może powodować te dolegliwości u Frania?
U nas poprawa znaczna i to po 2 dniach:-) Misia od poniedzialku wieczorem wcina bebilon pepti 2 i wysypka znika..czyzby to skaza byla? i czemu tak pozno sie ujawnila
Fantazja cieszę się że Misi też już przeszło.
A ja dzisiaj zauwazyłam ze na rączkach schodzi Miskowi skóra:-(. I od wewnątrz i na zewnątrz, wygląda tak jakby schodziła od nadmiernego opalania. Kompletnie nie wiem od czego to może być. Mam nadzieję ze to "tylko" efekt tych nieszczęsnych zastrzyków ze sterydem, a nie początek czegoś niefajnego.
Emmila a ulotka od tego sterydu przewidywała takie skutki uboczne?
Ja powiem tak, u nas jak nie urok to ... Dziś zauważyłam u Milusia dwa suche czerowne placuszki na nóżce.
No tak... Chyba mam potwierdzonego winowajcę - mleko krowie
Wczoraj zjadłam serek Kiri - dzisiaj po południu na rączkach skórka lekko zmieniona. Dzisiaj rano wypiłam kawę z mlekiem i zjadłam kolejny serek - zobaczymy jaka skórka będzie jutro... Na wyjazd zabieram maści
Wczoraj zjadłam serek Kiri - dzisiaj po południu na rączkach skórka lekko zmieniona. Dzisiaj rano wypiłam kawę z mlekiem i zjadłam kolejny serek - zobaczymy jaka skórka będzie jutro... Na wyjazd zabieram maści
hehe, jaka ulotka? w aptece zapakowali mi w siateczke fiolek i do domuEmmila a ulotka od tego sterydu przewidywała takie skutki uboczne?
dzięki za troskę, ale chyba już znam winowajcę:
otóż od kilku dni babci daje Krzysiowi owocki do samodzielnego zajdania przez tak smoczek z siateczką.
No i dziecko trzyma w łapkach, memła sobie cały dzień a soki z owoców robią swoje...
Mam nadzieję, że to właśnie to
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
My dziś mamy wizytę u pediatry która jest również alergologiem. Laura od około tygodnia ma czerwone plamy na szyji i brodzie. plamy na szyji po posmarowaniu Sudokremem znikły, a na brodzie sa nadal. Zmieniałam w piątek mleko na inne ale w sobote juz widziałam sucha plamkę na policzku. Nie mam pojęcia co to moze być, mam nadzieję że nie alergia.
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Toska okazalo się że to uczulenie na zamek przy kurtce, dostałysmy 2 maści na to.
Na nosku Stasia to moze rzeczywiście tradzik młodzieńczy .
Na nosku Stasia to moze rzeczywiście tradzik młodzieńczy .
A
agik25
Gość
Od długiego już czasu Wojtek ma policzki jakby posypane kaszą manną i do tego czerwone. Jak to jest z testami, ponoć takim maluchom się jeszcze nie robi? Na białko mleka krowiego nie jest uczulony bo ten test akurat robiłam. W przyszłym tyg wybieram się do dermatologa, bo może to coś skórnego jest, chociaż wątpię. Pewnikiem to musi być alergia...ale na co?
reklama
A
agik25
Gość
No więc dowiedziałam się co z tymi policzkami.
Pojechaliśmy do dermatologa, bo testy na alergię na białko krowie robiłam i wyszło, że nie jest. A p. dermatolog mi mówi, że własnie to ta skaza białkowa i to nie ważne, że test tak wyszedł. No więc po pierwsze zmiana mleka- Bebilon Pepti się kłania, oczywiście odpadają wszelakie danonki, jogurty. Dietka: najlepiej indyk lub królik, ale obiadki nie mogą być gotowane na wywarze mięsnym tyko mięso osobno trzeba gotować ( a najlepiej słoiczki, bo są najzdrowsze). To ja mu dopiero zaczęłam dorosłe zupki podawać po trochu a tu trza dietkę wprowadzić Soczki: najlepiej jabłkowe, marchewkowe, byleby nie malinowe, truskawkowe, porzeczkowe.
Do tego leki: smarowanie maścią robioną i kupną, której nie dostałam w trzech aptekach i muszę zamówić, żeby mi sprowadzili. Kąpanie tylko w Oilatum, i mydełko też Oilatum. I to chyba wszystko na razie. No nic, trzeba próbować, bo już ta buźka mu się okropna zrobiła :-(
Pojechaliśmy do dermatologa, bo testy na alergię na białko krowie robiłam i wyszło, że nie jest. A p. dermatolog mi mówi, że własnie to ta skaza białkowa i to nie ważne, że test tak wyszedł. No więc po pierwsze zmiana mleka- Bebilon Pepti się kłania, oczywiście odpadają wszelakie danonki, jogurty. Dietka: najlepiej indyk lub królik, ale obiadki nie mogą być gotowane na wywarze mięsnym tyko mięso osobno trzeba gotować ( a najlepiej słoiczki, bo są najzdrowsze). To ja mu dopiero zaczęłam dorosłe zupki podawać po trochu a tu trza dietkę wprowadzić Soczki: najlepiej jabłkowe, marchewkowe, byleby nie malinowe, truskawkowe, porzeczkowe.
Do tego leki: smarowanie maścią robioną i kupną, której nie dostałam w trzech aptekach i muszę zamówić, żeby mi sprowadzili. Kąpanie tylko w Oilatum, i mydełko też Oilatum. I to chyba wszystko na razie. No nic, trzeba próbować, bo już ta buźka mu się okropna zrobiła :-(
Podziel się: