reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergia i problemy z nią związane

Ja myję buzię mineralną albo z wodą utlenioną (1 łyżeczka na szklanke wody).

Nice-girl, Zyrtec 2x 10 kropli to bardzo dużo. Moja 3 letnie córka dostaje 1 x 10 kropli... ale może przy takim nasileniu tak trzeba.
Ja clemastine daję jak małą mocno wysypie i się drapie to w tedy 1xdziennie, wieczorem po 2,5 ml przez tydzień albo krócej jak jej poschodzi.
Powiem Wam że moja Zuza ma AZS i tak naprawdę do ukończenia 2,5 roku skóra nigdy nie była zaleczona, była tylko w lepszym lub gorszym stanie.
Natolin, powiem Ci też że przy alergiach wszelkiego typu jest silny świąd, ja musiałam dzieciakom ręce trzymać przy zasypianiu albo kocykiem związywać żeby się nie drapały, więc może to niekoniecznie podłoże alergiczne... spróbuj z dermatologiem, wiem że to męczące dla Ciebie ale może w końcu się wyjaśni.
 
reklama
Oj alergia...
temat który mnie najbardziej boli jeśli chodzi o Adasia.
Bo w sumie nie wiemy co mu jest. Skórę na twarzy co jakiś czas wysypuje mu srasznie. Jest czerwona, masa krostek, wygląda jak poparzony. Dłonie masakra... czasami aż krew leci takie suche i pogryzione. Adaś przez większość dnia siedzi w skarpetkach na dłoniach bo nie chcę żeby się tak gryzł... Do tego skóra pęka przy uszkach, pod kolanami... na kolanach też strasznie sucha skorupa...
A lekarze... sterydy... sterydy... inne dziwne maści które pomagają na 2,3 dni... a potem to samo. Już nie wiem co mam robić...
 
ja musiałam dzieciakom ręce trzymać przy zasypianiu albo kocykiem związywać żeby się nie drapały

skąd ja to znam...mój śpi zawsze w skarpetkach na rączkach bo się strasznie drapie po głowie i twarzy i co gorsza trze okropnie zewnętrzną stroną dłoni o prześcieradło/pielucha/ wózek - co pod ręka. No i zdziera sobie skórę do krwi. To jest straszne bo ja na serio nie mogę go upilnować z tym. Do spania ma skarpetki na rączkach,ale w dzień nie może ciągle siedzieć. Staram się go ciągle pilnować, nie zostawiam go samego z odkrytymi rączkami ale on i tak zawsze jakos sobie obetrze, bo stoję kilka kroków od niego a on zaczyna trzeć tak mocno, że zanim podbiegnę i złapię mu rączki to on już ma zdarte :/ A ciągle przecież nie może być w skarpetkach na rączkach bo się złości. No i oczywiście paznokcie musi mieć obcięte do skóry bo tak to cała głowa w szramach jest
 
Jak Amelka była mniejsza i tak sie drapała,to spowijałam ja jak noworodki,met.dra Karpa,żeby miała rączki schowane.Na szczęście to lubiła i lepiej nawet zasypiała tak ciasno zawinięta.Ostatnio u nas znacznie lepiej,poza tym jednym razem,co to na wsi dostała wysypki po płynie do płukania.Teraz wysypki juz niet,nawet pod kolankami i uszka wygojone.Tylko z suchościa skóry wciąż walczymy,ile kremu bym na buzie nie nałożyła,to i tak zaraz wsiąka a buzia sie łuszczy...:(((.Więc na razie jest w miarę dobrze,tak dalej,aby nie gorzej...
 
Happy - to super że jest poprawa :-) Oby tak dalej:-)

A ja się dziś nieźle wnerwiłam - mój mały cwaniaczek obczaił jak się zdejmuje skarpetki z rączek... a miał obie rączki schowane.... No i urządził teksańską masakrę w łóżeczku. No szlag mnie trafił - już w miarę mu się podgoiło a ten znów sobie zdarł całą ręke i to tak jak jeszcze nigdy dotąd. Na prześcieradle plama krwi ok. 10X5 cm Co ja mam mu z tymi rączkami zrobić. On jak go owijam to potrafi wyjąć te rączki,keidyś już próbowałam.
 
Majkę dzisiaj wysypało jak nie wiem... i mega ciemieniucha na głowie. Opcje są dwie: albo ryby bo ja jadłam wczoraj, alebo nowy słoiczek:indyk z warzywami. Chyba definitywnie przejdziemy na butlę bo już mnie wkurza że muszę zgadywać co po czym i dlaczego.
 
A w tym słoiczku to jakie warzywa i olej?Może coś z nich?Ryby tez mogły...choc ja ostatnio tez jadłam i na szczeście u nas czysto.
 
może ryby? u nas po rybach buzia cala w krostkach byla. Ja po prostu odrzucilam raz na zawsze dopoki moje mleko pije wszystkie produkty ktore moga go uczulac. zaczelam od kilku dodawalam po jednym i w sumie ostatnio nawet cytrusa jem pomarnaczy kawalek i nic sie nei dzieje. raz tylko zjadlam ciasto co mialo byc bezmleczne a nie blyo i ta zielona kupa byla. zoabczymy kiedy po pepti sie zalatwi
 
reklama
W słoiczku były ziemniaki, kukurydza i olej sojowy no i indyk.
Strip, u nas też po bebilonie ciężko było z kupką ale dawałam małej starte jabłuszka i raz dalam słoiczek śliwek i podziałało tylko kupa wyszła kolorowa :-) A jak nie pomoże to spróbuj Duphalak, jest bez recepty, pediatra powiedziała mi że lepiej to niż czopki glicerynowe :-)
 
Do góry