a szaleństwo jedzeniowe to by mogło u nas być gdyby mały był chętny do tego szaleństwa ;-)
u nas w lato była najlepsza skóra, aż mi słabo jak pomyślę o sezonie grzewczym, zresztą w ogóle nienawidzę jesieni i zimy.
Hehe
Mój też do smakoszy niestety nie należy. Tylko gruszkę lubi, ale ona go chyba uczula. Będę jeszcze próbować za jakiś czas. A gotowanie to już odpuściłam raz na zawsze. Co mu ugotowałam to było plucie, wrzaski i max 3 łyżeczki wciśnięte. A ostatnio dałam mu taka zrezygnowana słoiczek Hippa Dynia z ziemniakiem (został jeden to stwierdziłam, że ile zje to zje, a resztę wywalę i nie będzie mi zawalać), a on wrypał CAŁY słoik, siedząc przy tym nieruchomo na tyłku, bez żadnego raczkowania i ganiania za nim z łyżeczką, otwierał ładnie szeroko buźkę i wydawał odgłosy zachwytu. Także strzelam focha i nie będę już mu nic gotować, niech je te śmierdzące słoiczki jak tak woli
No ale potem go sypnęło i nie jestem pewna czy ta dynia z ziemniakiem też go nie uczula :/ Znowu za jakiś czas spróbuję.
Z tym glutenem to super, że u Was nie szkodzi :-) Wiadomo - ciężkie potem życie jak się starszym jest i nie można go jeść. Chodziło mi tylko o to, że teraz nie ma się jeszcze co przejmować, że dziecko tego nie jadło do tej pory, bo to jakoś obecnie nie jest niezbędne do życia i nic się nie stanie jak się później ten gluten wprowadzi. Mnie to bardziej martwi, że mój nie je mięsa.
A z mlekiem to tez jestem ciekawa jak mały zareaguje. Spróbuj najpierw z jakimś jogurtem. Życzę powodzenia i czekam na relację.
Z tym sezonem grzewczym to też nie wiem jak będzie. Ja tylko się cieszę, że się po prostu schłodziło. U nas było strasznie w upały, własnie przez drapanie. Mu się bardzo pogarsza stan skóry jak jest przegrzany. Jak gorąco było na dworze to w ogóle nie wychodziłam z nim z domu, bo mu przecież nie mogę spodenek założyć. Zaraz tak drapie kolanka, że ranki sobie robi. A w długich spodniach by się zapocił. Teraz mogę go dużo smarować bardzo tłustymi kremami (a to mu służy bo ma strasznie suchą skórę), a latem odpada,bo zaraz potówki. Także u nas teraz zdecydowanie lepiej. W ogóle na chłodzie mu się wybiela ta skóra.
Happy - no i chyba masz z tym rację, odpuszczę. Może jak będzie mieć dłuższą przerwę to potem jakoś lepiej zareaguje. Daję mu już od jakiegoś czasu probiotyki. Wcześniej Dicoflor, teraz leci drugie opakowanie Latopicu. Nie wiem czy to coś pomoże, ale zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi. No i kupki ma normalniejsze po tym.