reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Akt urodzenia

reklama
No i dupa za przeproszeniem. Właśnie rozmawiałam z USC. Niestety pani mi powiedziała, że w urzędzie oboje musimy być zgodni. Przy uznaniu dziecka przez ojca automatem dziecko ma jego nazwisko. Kwestie sporne rozstrzyga sąd. No chyba, że ojciec wyrazi zgodę na nazwisko matki przed urzędnikiem usc.
 
Załamać się można przecież to rodzić przy którym zostaje dziecko powinien miec decydujące prawo głosu w tej kwestii. Zdenerwowałam sie.
 
No i dupa za przeproszeniem. Właśnie rozmawiałam z USC. Niestety pani mi powiedziała, że w urzędzie oboje musimy być zgodni. Przy uznaniu dziecka przez ojca automatem dziecko ma jego nazwisko. Kwestie sporne rozstrzyga sąd. No chyba, że ojciec wyrazi zgodę na nazwisko matki przed urzędnikiem usc.

dokladnie to samo znalazlam na jakiejs stronie z poradami prawnymi. ze ojciec jesli uznaje dziecko, to musi wyrazic zgodne na to, zeby dziecko nosilo nazwisko matki. ale nie chcialam sie upierac przy swoim, bo wiadomo, ze czasem rozne bzdury w necie pisza... a tu mamy informacje z USC...
i teraz pytanie, czy z USC nie jest tak jak z urzedem skarbowym, co urząd to inna interpetacja przepisów.
 
Wiesz wydaje mi się, że dość dokładnie opisałam jej moją sytuację. Na moje pytanie o nazwisko powiedziała mi dokładnie to co napisałam wcześniej. Chyba wybiore się tam osobiśćie.
 
amelia mam julci am racje.
a ta pani w usc to chyab jednak jakas niedoinformowana

ja bylam w usc z ex ( wtedy jeszcze bylismy razem)
on uznal oliwie za swoje dziecko przed kierownikeim usc,a ja posatnowilam ze oliwka bedzie nosic moje nazwisko i nikt zadnych przeszkod nei robil
 
Ola tak jest jak mówie.Takie przepisy zawsze były.Swego czasu pracowałam w Urzedzie i tak zawsze było i raczej nic w tej kwestii się nie zmieniło.A pani która informowała Amelie albo ją żle zrozumiała albo jest jakąś stażystką.
 
reklama
amelia mam julci am racje.
a ta pani w usc to chyab jednak jakas niedoinformowana

ja bylam w usc z ex ( wtedy jeszcze bylismy razem)
on uznal oliwie za swoje dziecko przed kierownikeim usc,a ja posatnowilam ze oliwka bedzie nosic moje nazwisko i nikt zadnych przeszkod nei robil

Oczywiście ale z tego co zrozumiałam ojciec uznający musi się pod tym podpisać. Problem zaczyna się w momencie kiedy on nie wyraża na to zgody.

Dziewczyny mówie tylko co usłyszałam dziś przez telefon. Jeżeli jest tak jak mówicie to dla mnie bajka. :))
 
Do góry