reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach te chłopyyyy!!!!!!

mała mi, efa, super, że macie takich małżów co takie prezenty potrafią robić :tak:

efa, a u ciebie kochana to musiało być gorąco ułaaa :-p:rolleyes2:
 
reklama
a ja kleje medala mojemu za zapobiegawczosc:)))))) mial umyc lazienke aze sie uspil popoludniem jak Leane poszla na sieste to nie zrobil nic. no i coby zonke spacyfikowac przywital mnie trzema despe:))))))))) to sie nazywa zapobiegawczosc:)))))

po drugie: pomyl naczynia po kolacji bez mojego gadania

po trzecie: widzi ze jestem zestresowana i wsciekal na robote to jutro rano on wstanie do butli rano:)
 
Dziulka - mężuś się spisał. No i te gary pomyte bez upomnienia - szacun :-) U mnie tak bez upomnienia to rzaaadko się zdarza.

A ja przypinam dziś mężowi medal :-) Mały dziś od rana ciągle histeryzował (ostatnio postanowił pobić rekord w tempie rośnięcia ząbków i ledwo 1 mu wyjdzie to już następny się pcha, przez co nasz żywot jest ostatnio dość ciężki), koło 13 ja już nie wyrabiałam, do tego brzuch mnie zaczął kuć, a to już niefajny objaw. Mąż miał dziś jakoś koło 16 z pracy wrócić, ale przyszedł już o 14. Zajął się małym, odgrzał mi obiad, a potem zabrał małego na 3,5 godzinny spacer. Ja sobie w tym czasie odpoczęłam w ciszy i ucięłam 2godzinną drzemkę, która jak dla mnie jest na serio mega luksusem. Przyprowadził małego tuż przed czasem kąpieli, wesołego, roześmianego :-) Super :-) No i jeszcze przyniósł mi śliczny bukiecik kwiatów :-)
 
no nice-girl to faktycznie medal mu się należy...fajnie że odpoczęłaś bo w Twoim błogim stanie to jak najbardziej wskazane:-)
 
nice wspaniale małż sie zachował! powiedz mu że wszystkie go tu chwalimy :-) mile połechczesz jego ego i może dzięki temu częściej będzie miał takie fajne pomysły ;-)
 
reklama
nice, toż twojemu małżowi nie medal się należy a jakiś mega buziak ;-) zasłużył sobie oj zasłużył :tak::-)
 
Do góry